zniknięcie znajomych z Facebooka i dużo zaproszeń

[abstynent]

Miałem kilkunastu znajomych na Facebooku. Nie zaglądałem tam od dawna. Dzisiaj patrzę a tu tylko jeden znajomy dodany chyba jako ostatni, natomiast wiele zaproszeń od osób których nie znam. Nie jestem osobą zupełnie nieznana ale gwiazdą żadna ani celebrytą też nie (no chyba że jestem a o tym nie wiem :-). O co tu chodzi? Dodam tylko że gdy wpisuję swoje imię i nazwisko w Google to działa autouzupełnianie - dopisanie nazwy miejscowości w której mieszkam a jeszcze z miesiąc temu nie bylo autouzupełniania, nie ma wątpliwości że chodzi o mnie.

EDYCJA: Wygląda to tak, jakby jakaś kontrowersyjna informacja o mnie pojawiła się w mediach i znajomi moi z Facebooka "nie chcą mnie znać" ale za to mnóstwo nowych ludzi chce być znajomymi ze mną. Bez sensu.

[Stanleyek]

Jedno jest pewne, sprawdź czy nie masz jakiegoś świństwa na kompie. Bo mógł Ci na bruździć nie tylko na FB.

Jeżeli to keylogger to również może mieć Twoje inne hasła, nawet tutaj.

[Mikolaj]

Tak to jest, jak się jest windykatorem

W ustawieniach FB pogrzebać trzeba, ustawić wg swojego upodobania, czyli zamknąć możliwość wyświetlania profilu w wyszukiwarkach i tp.

[M_K_S]

A może po prostu nie pamiętasz jakiejś dobrej imprezy? Zażygani znajomi i mem z Twoim udziałem szalejący na kwejku?

[CombatCode]

ile tych zaproszeń?

[M_K_S]

To nie Ty śpiewałeś coś o mięsnym jeżu?

[SzlafRock]

Pewnie znajomi poszli na piwo, nie zaprosili Ciebie gdyż abstynentem jesteś, zapewne.

[slawus]

tak to jest jak się ma znajomych których się nie zna, jakbyś znał to byś spytał, chłopie, czemu mnie opuściłeś ?

a tak to gdybanie.

PS nie znam Cię i nie mam zamiaru osądzać, ale ponoć jesteś windykatorem, więc skoro miałeś tylko kilkunastu znajomych, łącznie z rodziną,

to chyba już wiem dlaczego masz taki zawód bez obrazy, ale może warto zastanowić się nad swoim żywotem a nie tylko ścigać innych...

[seomator]

Widzę dwa powody:

- windykator

- abstynent.

Też bym Cię wypisał z listy xD

[abstynent]

PS nie znam Cię i nie mam zamiaru osądzać, ale ponoć jesteś windykatorem, więc skoro miałeś tylko kilkunastu znajomych, łącznie z rodziną,

to chyba już wiem dlaczego masz taki zawód bez obrazy, ale może warto zastanowić się nad swoim żywotem a nie tylko ścigać innych...

Znajomych mam znacznie więcej, ale nie przywiązuje wagi do konta na Facebooku s sporo moich znajomych nie ma konta. Znajomi z Facebooka dobrze wiedzieli, że jestem windykatorem zanim zostali znajomymi tam.

[BartekM]

Gratuluje ludziom dla których liczba znajomych na FB = liczba znajomych w ogóle. Wy się nad swoim żywotem zastanówcie...

[Herkules]

Jestem nikim, nie mam facebooka, jak zobaczyłem jak to działa, to do dzisiaj tego nie rozumiem, pierwsze eksperymenty z nk, uświadomiły mi, że zamiast znajomych z klasy, to więcej ma się osób, które poznało się przypadkiem, w lokalu, barze, czy nawet zwalniając miejsce w autobusie, ewentualnie mogą dojść wszystkie byłe dziewczyny.

No i te fotografie, wykonywane celowo na tego typu portale, wspólna fotka z rodziną, lub na tle nowego samochodu lub plazmy na raty, oczywiście rozumiem, ich sens, nie jestem jednak w stanie pojąć, czemu ludzie wyrzucają wszystko na wierzch, prezentując zupełnie obcym ludziom, swoją prywatność

[slawus]

BartekM równaj poziom do pozostałych, więcej luzu z rana

[BartekM]

@slawus po prostu rozwala mnie takie podejście "nie masz znajomych na FB (albo co gorsze, w ogóle nie masz FB!) to nie masz znajomych w ogóle". Żeby nie było, sam mam konto i służy mi ono głównie do komunikacji ze znajomymi, wymianie ciekawych linków. Z gg ani innych komunikatorów nie korzystam, dobijała mnie ilość wiadomości od nieznajomych "hej, poklikasz?", a po zablokowaniu wiadomości od osób spoza listy niektóre osoby, których numeru wcześniej nie miałem nie mogły się ze mną skontaktować. Nie zbieram znajomych jak pokemonów, mam ich tam niewielką ilość (patrząc na konta mające 1k+ znajomych) co nie znaczy, że nie mam znajomych w ogóle.

[kayman]

"nie ma cie na fb - nie isteniejesz!" -> patrzac na niektorych zanajomych na fb a szczegolnie na TFUrczosc chetnie znikne