Skocz do zawartości

Nowe obowiązki dla e-sklepów. Jakie zmiany?


vspak

Rekomendowane odpowiedzi

@Mariusz,

Dzięki, że chciało Ci się przeanalizować dyrektywę i podzielić istotnymi fragmentami.

To jest gwoździem do trumny wielu mniejszych sklepów:

Konsument odpowiada tylko za wszelkie zmniejszenie wartości towarów wynikające z obchodzenia się z towarami w sposób inny niż konieczny do stwierdzenia charakteru, cech i funkcjonowania towarów.

Wy mówicie o problemie z późniejszą sprzedażą używanej cyfrówki. A pomyślcie, co ma robić sprzedawca bielizny. Kobieta założyła majteczki, poszła na spacer, okazuje się, że niewygodne i z powrotem do sklepu. Sprzedajcie to później drugi raz. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 76
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

@dMien sprzedajcie jak sprzedajcie, ale weź teraz kup takie coś ;) Chociaż w Japonii handel znoszoną bielizną (nomen omen) kwitnie :P

I rozumiem, że jak klient coś rozwali przy montażu (a mam w sklepie towary warte niecałe 2k zł), żeby sprawdzić, że jednak "otwory źle nawiercone" to co? Też mam to przyjąć? I później pospawać i sprzedawać jako nowe, opuścić ceny za to, że są używane/zniszczone czy udawać, że tak ma być? Paranoja.

Jeśli zachowacie to w tajemnicy, truskawka będzie wasza.

- nie jestem babą a młodą SINGIELKĄ !!!!!!!!!!!!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To też nie jest tak, że do 14 dni masz prawo bezwarunkowo zwrócić produkt. Moim zdaniem masz pod warunkiem, iż nie zostanie on naruszony i w tym przypadku mam na myśli opakowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@spookypld ma rację. Nie można zwrócić towaru, który jest uszkodzony lub ma znamiona użytkowania. Dotyczy to także opakowania. Po za tym sklep zwraca tylko koszt dostarczenia towaru do klienta. Klient ponosi sam koszt zwrotu towaru.

Takie bicie piany nic nie daje, wprowadza tylko zamieszanie. Ustawy i akty prawne należy czytać ze zrozumieniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@spookypld ale, żeby sprawdzić, czy produkt jest zgodny z tym co zamówiłeś musisz go rozpakować. I to uważam za logiczne. Ale jeśli sprzedam bluzkę w rozmiarze S a jakiś manat będzie ją wciskał na swoje opasłe cielsko i odeśle mi pisząc, że jednak jej nie chce, bo nie pasuje to szlag może trafić. Co innego zwrócić w uszkodzonym opakowaniu (np. żeby sprawdzić kartę pamięci, pendriva itp trzeba rozwalić tę plastykową skorupę) a co innego zwrócić uszkodzony/niepełnowartościowy przedmiot.

Jeśli zachowacie to w tajemnicy, truskawka będzie wasza.

- nie jestem babą a młodą SINGIELKĄ !!!!!!!!!!!!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Artykuł 14

2. Konsument odpowiada tylko za wszelkie zmniejszenie wartości towarów wynikające z obchodzenia się z towarami w sposób inny niż konieczny do stwierdzenia charakteru, cech i funkcjonowania towarów. Konsument w żadnym przypadku nie odpowiada za zmniejszenie wartości towarów w przypadku gdy przedsiębiorca nie poinformował go o prawie do odstąpienia od umowy zgodnie z art. 6 ust. 1 lit. h).

Komentarz zawarty w dyrektywie

Ponieważ w przypadku sprzedaży na odległość konsument nie jest w stanie zobaczyć towarów przed zawarciem umowy, powinno mu przysługiwać prawo do odstąpienia od umowy. Z tych samych powodów konsument powinien mieć możliwość przetestowania i sprawdzenia towarów, które nabył, w zakresie niezbędnym do stwierdzenia charakteru, cech i funkcjonowania towarów.

M

Bardzo to nieprecyzyjne.

Strona https://sklep-promar24.pl to sklep internetowy sprzedający dobre polskie zlewozmywaki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mariusz, tam jeszcze jeden zapis był dość nieprecyzyjny. Otóż z tego co kojarzę to przedsiębiorca powinien posiadać zrozumiałą/jasną informację o sposobie zwrotu towaru. Jeżeli takowej nie ma to okres wydłuża się od 14 dni do 365. Mogłem coś pomieszać, ale tak zrozumiałem zapis czytając wczoraj. Co to znaczy, że przedsiębiorca powinien w jasny sposób poinformować konsumenta na swojej stronie? Czyli jakimi słowami i w którym miejscu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Lesiu,

W regulaminie.

A jeśli wysyłasz konsumentom faktury, najlepiej umieścić taką informację w stopce lub na odwrocie. Jeżeli nie, warto pomyśleć o liście z podziękowaniem za transakcję. Wtedy masz 100-procentową pewność, że spełniasz wymogi prawne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Artykuł 10

Nieudzielenie informacji o prawie do odstąpienia od umowy

1. Jeżeli przedsiębiorca nie udzielił konsumentowi informacji o prawie do odstąpienia od umowy, wymaganej zgodnie z art. 6 ust. 1 lit. h), okres na odstąpienie od umowy upływa po 12 miesiącach od zakończenia początkowego okresu na odstąpienie od umowy, określonego zgodnie z art. 9 ust. 2.

2. Jeżeli przedsiębiorca udzielił konsumentowi informacji przewidzianych w ust. 1 niniejszego artykułu w ciągu 12 miesięcy od dnia, o którym mowa w art. 9 ust. 2, okres na odstąpienie od umowy wygasa po upływie 14 dni po dniu, w którym konsument otrzymał te informacje.

czyli jeśli nie poinformujesz okres - 1 rok

jeśli jednak zorientujesz się i dasz info np. po miesiącu, to - 14 dni od tej daty

Na pewno informajce muszą być w regulaminie.

Dla własnego bezpieczeństwa warto np.:

- zrobić pdf według wzoru z dyrektywy

- w potwierdzeniu zamówienia

lub/i

- w informacji o wysyłce

lub/i

na fakturze

Wzór jak informować kupującego jest na końcu dyrektywy - Wzór pouczenia o odstąpieniu od umowy.

M

Zapytanie - dyrektywa 2011/83/UE (pierwszy pdf)

Strona https://sklep-promar24.pl to sklep internetowy sprzedający dobre polskie zlewozmywaki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A od kiedy to w socjalizmie, sorry w eurosocjalizmie (zresztą innym socjalizmie także) sprzedający ma jakieś prawa w stosunku do konsumenta? Jednak w każdej gospodarce, nawet komunistycznej (czego byliśmy już świadkiem) prawa rynku sa nieubłagane i jakiekolwiek dodatkowe obciążenia dla firm (sklep to tez firma) odbiją się w efekcie negatywnie w dwojaki sposób na konsumencie. Wiem, że co po niektórzy z tego forum dalej wierzą w mit robin hooda, że firma (czyli bogaty) jest po to aby go łupić i rozdawać jego majątek "biednym" (czyli reszcie społeczeństwa). Nie chcą zauważyć oczywistego faktu, że to oni właśnie na tym tracą najwięcej, bo dla przedsiębiorcy będzie to najzwyczajniej kolejny koszt który wrzuci sobie w cenę oferowanego towaru i usług. Że rządzące partie w Polsce i Europie to zwykłe świnie dla których liczy się jedynie koryto to i wymyślają ustawy aby zdobyć kilka punktów wśród mało rozgarniętego plebsu. Do tego wcale Lobbystów nie trzeba.

Jak to się nazywa? ... aaaa Niedźwiedzia przysługa. heheehe

ciekawe co za lobbysta to przepchnął? :/ Prawa konsumenta są a gdzie prawa sprzedającego?

Sklep dla sportowców w którym znajdziesz Odżywki oraz suplementy diety dla sportowców, sprzęt siłowy i fitness oraz akcesoria do sportów walki i treningowe Hurt-Detal. Szybka wysyłka na terenie polski i za granicę.

Sklep producenta sprzętu siłowego, fitness oraz akcesoriów do sportów walki. Wysoka jakość, przystepne ceny :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności