Fashionelka i kiepski PR Shaffashoes

[jsmp]

Pare dni temu zrobiło się burzliwie w sprawie Fashionelka kontra Schaffashoes - opis sprawy w linku, jednak po krótce - blogerka publicznie upomniała się o niemożliwą do wyegzekwowania inaczej zapłatę. I co? firma popłyneła z prądem dyskusji na publicznym profilu mówiąc o nie jak o osobie która coś "wyłudziła" potem mailowo straszyła zawiadomieniem urzędu skarbowego.

Powstaje pytanie - czy rzeczywiście to ktoś się w dziale PR rypnął, czy może to chodzi o drakę dla draki - w końcu afera wypromowała nam już wiele gwiazd (kominek, doda)? I tak wiadomo - że firma dramatycznie nie straci, zyska dużo odwiedzających - wierni kupujący pozostaną, nowych ściągnięto bo i tak z części odwiedzających część będzie po stronie firmy w tym konflikcie.