Kradzież tekstu przez firmę pozycjonującą

[zeki]

przeca w stopce niemal zawsze umieszcza się copyright... Jak nie masz to wstaw a jak masz to głupiego gadanie. Mi jakiś automat kopiował bloga ale jako, ze zapleczowy to zacząłem tam linki pakować Niestety G zbanowało go i metoda padła :/

[Nikonem]

To miałeś szczescie - ja się ostatnio dowiedziałem, że "nie mam czasu zajmować się takimi duperelami jak skradzione teksty z innych stron".

A ja, dla odmiany otrzymałem dziś mail:

"Witam.

Zdjęcie zostało usunięte z podanego ogłoszenia.

Pozdrawiamy,

Zespół..."

Z kolei wczoraj:

"Przykro nam z tego powodu ze na naszej stronie jest umeiszczone wasze zdjecie.

Sami nie meilismy pojecia o tym zdjecie gdys strone opracowala nam inna firma .

Prosze o opisanie któro to zdjecie i natychmiast je usuniemy ."

Moja odpowiedź:

"Na Waszej stronie powinny być tylko Wasze zdjęcia. Wtedy nie musiałby Pan pytać które, ze skradzionych, należy usunąć...".

[Mariusz]

Wysyłam coś w tym stylu:

---

Polecam lekturę USTAWY z dnia 4 lutego 1994 r. "o prawie autorskim i prawach pokrewnych".

Rozdział 8 Ochrona autorskich praw osobistych Art. 78.

Rozdział 9 Ochrona autorskich praw majątkowych Art. 79. do 80.

Rozdział 14 Odpowiedzialność karna Art. 115. do 116.

Jako właściciel praw autorskich mam możliwość równolegle złożyć doniesienie do prokuratury, jak i wytoczyć sprawę z powództwa cywilnego.

Macie Państwo jeden dzień na usunięcie zdjęć skradzionych z naszej galerii (www.adresstrony.pl) w przeciwnym wypadku z całą konsekwencją

wykorzystam przysługujące mi prawa odszkodowawcze.

---

Pozdrawiam,

Mariusz

Ps.

Jak na razie zawsze działa. Fakt, że jestem zdecydowany to uruchomić w przypadku czyjejś bezczelności.

[Aledrewno]

Kurcze, niezła kasa musi być w tej branży seło że wszyscy się tak ciepają o to kopiowanie tekstów :-)

Moim zdaniem to walka z wiatrakami, jak w necie kopiowane i rozpowszechniane są kopie produkcji kinowych to z tymi tekstami raczej "umarł w butach".

Zobaczcie ile razy powielane są recenzje filmów z filmweba. Mimo że zaindeksowane jest kilka tysięcy stron ze skopiowaną recenzją to filmweba i tak on jest "na górze". O kopiowanie treści rzucają się webmasterzy co ich stronki są marnej jakości a pozycja w rankingu wisi na włosku. Zajmijcie się robieniem fajnych stronek dla użytkownika a nie pitoleniem o paragrafach.

[zeki]

a po co myśleć jak łatwiej i szybciej jest skopiować. Ludzie liczą na to, że większość nie zauważy/oleje/nie będzie miała czasu.

[medox]

Na razie uzyskałem usunięcie tekstu, firma seo i firma pozycjonująca wypierają się, zrzucają odpowiedzialność na siebie. Ale zainspirowany znalazłem serwis gdzie cała moja tresć jest skopiowana. Koleś pisze w regulaminie, że strona postawiona na serwerze usa i tylko tamte sądy mogą rostrzygać sprawy. Więc zastanawiam się czy dobry blast ze stron porno nie jest najlepszym rozwiązaniem. Jak chce się pośmiać to pośmiejemy się razem.

[Nikonem]

Wysyłam coś w tym stylu:

...

Ps.

Jak na razie zawsze działa. Fakt, że jestem zdecydowany to uruchomić w przypadku czyjejś bezczelności.

Dobry pomysł.

@aledrewno, jeśli uda Ci się spłodzić dobry tekst w jakiejś konkretnej, wąskiej dziedzinie gdzie każde słowo musi być wyważone i przemyślane a jednocześnie musisz ten tekst zamieścić na stronie by np. pozyskać klientów to pogadamy Czasem napisanie paru tysięcy znaków może zając kilka dobrych dni.

Walka ze złodziejami jest trudna ale jeśli teksty zamieszcza Twoja konkurencja jako własne (jak również zdjęcia) to poczucie humoru może szwankować

e: medox, pomysł może i dobry ale akurat to broń obosieczna

[Herkules]

Panie ale drewno czyli panie Mikołaju Z, o którym wspomniał pan Beerbant (po co się ukrywać jesteśmy wśród swoich nie chodzi o jakość ale sam fakt, kradzież to kradzież, gdyby mi ktoś do kieszeni włożył swoją rękę, i wyciągnął jedną z monet, nie ważne jakiego nominału, to prędzej czy później domagałbym się zwrotu jak nie uciąłbym rękę przy samym nadgarstku logiczne prawda? zwłaszcza gdy okradają się ludzie z tej samej grupy zawodowej, to takie trochę nieetyczne

Dlatego na płocie przed domem mam napis "Uwaga zły pies, ale pan też jest wściekły i strzela" moja własność, to moja własność, i nie ważne czy to złotówka, kawałek ziemi, czy cokolwiek co się znajduje w posiadaniu prawda?

"Co moje to moje" co twoje to twoje, co moje to nie twoje, i na odwrót" ot logika

[Vexatus]

O kopiowanie treści rzucają się webmasterzy co ich stronki są marnej jakości a pozycja w rankingu wisi na włosku. Zajmijcie się robieniem fajnych stronek dla użytkownika a nie pitoleniem o paragrafach.

Dawno większej bzdury nie czytałem... No to może niech ktoś zrobi stronę bliźniaczą do Twojej, skopiuje z niej wszystkie treści i też Ci potem odpisze, że się rzucasz bo masz stronę marnej jakości i jej pozycja wisi na włosku...

[dorianr]

Ja tam jestem na punkcie kopyrajtów trochę przeczulony. Korzystam zarówno przy SEO jak i tworzeniu stron wyłącznie z legalnych materiałów, kupuje zdjęcia na stockach i od fotografów, i jak ktoś kradnie moją pracę w jednej czy drugiej formie... no to co tu dużo gadać. Mam doskonałego adwokata który za zdjęcie na okładce książki wytargał równowartość samochodu klasy C. Raz w miesiącu przelatuje wszystkie moje witryny Copyscapem (tak dla zasady). Złodziejstwo trzeba tępić.

[Beerbant]

Mam doskonałego adwokata który za zdjęcie na okładce książki wytargał równowartość samochodu klasy C.

może jeszcze w PL ......

[zakręcony]

...O kopiowanie treści rzucają się webmasterzy co ich stronki są marnej jakości a pozycja w rankingu wisi na włosku. Zajmijcie się robieniem fajnych stronek dla użytkownika a nie pitoleniem o paragrafach.

Zobaczymy jak będziesz siedział cicho i dalej zajmował się robieniem fajnych stronek dla uzytkownika jak Ci skopiuję 1000 razy treść z jakiejś Twojej strony

[Aledrewno]

Panowie, jaki klient czyta te obszerne treści na stronie? Klient wpisuje w Google "drewno kominkowe zadupie", o ile tam jest Twoja strona, sprawdzą cenę "233 zł" wchodzi w zakładkę Kontakt i dzwoni. Treści są dla Google, nie dla klienta. Skoro po ostatnich zmianach w algorytmie supertreściowe strony poleciały w krzaki jaki zatem sens inwestować w klienta z Google i czepiać się tych treści?

Teraz modne są Leading Page! Wszystkie te grupony są tego przykładem. Wcale nie taniej wystawiona chińska kamerka na gruponach robi większy CPL niż ta sama na stadzie UU z Google.

Opracowanie strony z ofertą i dalsze pozycjonowanie pochłania masę kosztów i czasu. Istnieje również ryzyko związane z kaprysami Google. Google nie gwarantuje pozycji. Można dostać filtr lub bana i wtedy całe to pisanie super tekstów jak krew w piach.

Zobaczcie jaka bogata treść jest na aledrewno.pl. Sprzedaż leci przez Leading Page i specjalne oferty klientów. Udało się spłacić zaciągnięty kredyt na maszyny i nie boje się kaprysów Google :-)

A czas na pisanie paragrafów lepiej poświęcić na marketing!

[zakręcony]

A jak Ci te maszyny ktos wywiezie, to pewnie zaciągasz nowy kredyt i dalej zajmujesz sie marketingiem. W końcu po co zawracać sobie głowe maszynami, których już nie ma?

[Beerbant]

"drewno" , bez urazy ale punkt widzenia zależy od siedzenia to raz , dwa nie samym drewnem człowiek żyje , trzy cena nie jest głównym wyznacznikiem w wielu przypadkach.