List do skarbówki

[aniec2]

Ciekaw jestem czy to nie fake. Jesli list jest prawdziwy to gratulacje za odwagę!

https://kwejk.pl/obrazek/1206214/list,do,us.html

[search]

Chyba nie fake.

https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,1...nny_banner.html

[ear]

Czytam komentarze i wychodzi na to, że próbował kombinować z VAT-em zamiast zapłacić 2%, ale mu nie wyszło.

Sprawa najprawdopodobniej wyglądała tak:

Facet kupił działający salon samochodowy. Następnie odsprzedał go spółce, w której jest udziałowcem.

I teraz najważniejsza kwestia:

- gdyby facet sprzedawał po prostu budynek - to sprzedaż ta podlegałaby VAT. VAT ten kupująca spółka by odliczyła i podatku by nie było.

Tyle że tak naprawdę facet nie sprzedawał wcale budynku, tylko tzw. zorganizowaną część przedsiębiorstwa. Taka sprzedaż nie podlega opodatkowaniu VAT. Zatem facet w ogóle nie powinien był płacić VAT, a spółka nie musiałaby go teraz odzyskiwać.

Po co więc facet upierał się, że sprzedaje budynek, a nie ZCP?

Ano dlatego, że jak transakcja nie podlega pod ustawę o VAT, to automatycznie podlega pod podatek od czynności cywilnoprawnych. Podatek nie jest szczególnie wysoki (2%), ale w przeciwieństwie do VATu - nie podlega on zwrotowi.

Mówiąc prosto - facet próbował zaoszczędzić 2% podatku i przekombinował.

Oczywiście, nie oznacza to, że VAT, który zapłacił przepadł. Powinien on teraz skorygować fakturę i wykazać sprzedaż salonu jako niepodlegającą opodatkowaniu - i wnioskować (facet, a nie spółka!) o zwrot nadpłaty.

Ale tak czy siak US to zuo i państwo w państwie