Skocz do zawartości

Jak sie bronic przed oszustami?


Brad

Rekomendowane odpowiedzi

Wstyd sie przyznac ale zostalem kilka razy oszukany podczas tranzakcji internetowych. Najbardziej martwi swiadomosc, ze osoba, ktora mnie oszukala robi to dalej i to bezkarnie dlatego postanowilem stworzyc liste oszustow. Lista zawieralaby adresy stron, ktore "graja" nieczysto, kazdy bedzie mial do niej wglad i przed zakupem bedzie mogl sprawdzic czy czasem osoba z ktora chce robic interesy nie oszukala juz kogos.

Jedyna przeszkoda jest sprawdzenie autentycznosci skargi. Chcialbym uniknac sytuacji w ktorej jeden na drugiego kabluje, tylko po to zeby wykonczyc konkurencje.

Moze ktos ma pomysl jak sprawdzic autentycznosc takiej skargi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak samo jak się sprawdza autentyczność na allegro - sprawa zostaje rozpatrzona dopiero wtedy, gdy zostanie zgłoszona na policji. Dostaje się wtedy od niebieskich powiadomienie o rozpoczęciu postępowania. Takie coś to IMHO dobry wyznacznik autentyczności. Oczywiście wszystko da się podrobić...

Pozdrawiam,

Z

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, ale przeciez wiele osob sprzedaje reklame na swoich stronach nie wystawiajac faktur VAT a bez dowodu, ze ktos cos kupil nie moze miec zadnych roszczen, prawo stoi w tym wypadku po stronie oszusta.

Wpadl mi do glowy dobry pomysl jak to sprawdzic zaraz po napisaniu tego posta ale jesli ktos ma jakis pomysl to niech sie z nim podzieli, moze skorzystam. Skoro wiem juz jak to zrealizowac chce sie dowiedziec czy taka lista to dobry pomysl?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli ktoś sprzedaje coś nielegalnie, tzn. bez faktury to IMHO obrona takiej osoby jest bezsensu. Chcesz bronić ludzi, którzy sami kradną nie płacąc podatków itp ? Jak ktoś chce robić "lewe" transakcje, to musi się liczyć z ryzykiem wystawienia do wiatru i tyle, takie jest życie.

Dała matka rozum? To kombinuj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiele osób robi lewe transakcję na Allegro .

Np sprzedaż 9000 lokówek i suszarek do włosów chińskich .Mają faktury zakupu najczęscięj na połowę towaru (tzw) pokrycie. A i tak wszystko sprzedają bez faktury.

Na podstawie faktur zakupu dokonują połowy odliczeń.

Średnio pewnie 40 procent allegrowiczów tak żyje bo sam często dopominam się o fakturę.

Allegro na wiele spraw umywa ręce.

Chodziły słuchy z rok temu że oddali dane userów U.Skarbowym.

ale jak widać albo były to plotki albo urzedy nie wydoliły ;)

Internet to nadal dobrę miejsce na szwindle , wymuszenia itp zabawy

Pozdrawiam

Firmę w Polsce utrzymuje czynną od 1997 roku w Hamburgu od 2008 Roku więc nie robią na mnie wrażenia awatary i linki w stopce. Zajmuje się od zarania początków Black Hat Seo. Mam prawo do zapomnienia. Niech się firma Google zajmie sztuczną inteligencją zanim  Sam Altman ich wyprzedzi :) Moje stare konto https://www.forum.optymalizacja.com/profile/21-kill-bill/  :( boże jaki młody byłem i głupi. Wróciłem i wchodzę z drzwiami nie drzwiami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, ale przeciez wiele osob sprzedaje reklame na swoich stronach nie wystawiajac faktur VAT a bez dowodu, ze ktos cos kupil nie moze miec zadnych roszczen, prawo stoi w tym wypadku po stronie oszusta.

Dowodem ze ktoś kupił jest np. dowód wpłaty na poczcie, lub dowód przelewu w banku. Jeśli takim czymś dysponujesz, to oskarżony musi się bronić i udowodnić, że wywiązał się z umowy (nawet jeśli nie wystawił papiera za towar).

Edyta:

Jeśli płaci się gotówką, to warto spisać umowę kupna/sprzedaży.

Pozdrawiam,

Z

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiele osob sprzedaje reklame na swoich stronach na "lewo" tj. nie wystawia faktury. Jesli ktos kupuje taka reklame to przeciez nie oznacza ze moze zostac bezkarnie oszukany, istnieje cos takiego jak "umowa slowna", jesli czlowiek reprezentuje soba poziom to traktuje ja jak umowe pisemna.

A co do podatkow to pewnie przychod z tych stron = koszt utrzymania serwera [wiec oplaty za serwer, domene itp.] wiec podatek i tak idzie do Panstwa, dlatego pewnie US sie jeszcze nie wziol za internet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

, dlatego pewnie US sie jeszcze nie wziol za internet.

Wziął się, wziął -> patrz Vat 22% za dostęp do sieci ;)

Apropo płacenia i nie płacenia podatków - jak widze w jaki sposób są przez ten kraj wykorzystywane moje pieniądze, to naprawdę sam nie mam ochoty ich płacić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dowodem ze ktoś kupił jest np. dowód wpłaty na poczcie, lub dowód przelewu w banku. Jeśli takim czymś dysponujesz, to oskarżony musi się bronić i udowodnić, że wywiązał się z umowy (nawet jeśli nie wystawił papiera za towar).

Bzdura. Jest to dowodem ze wpłaciłes gosciowi kase a nie ze cos od niego kupiłes. a moze to była darowizna?

Jeśli płaci się gotówką, to warto spisać umowę kupna/sprzedaży.

a zapłacisz podatek od czynności cywlino-prawnych przy takiej umowie??

Jesli nie to mozesz sobie nią podetrzec ****

Trochę informacji o mnie i kontakt: Leszek Wolany

Jedyny: Magazyn Marketingu w Wyszukiwarkach SEM Specialist

Droga do efektywnej pracy - Najlepszy system oparty o Getting Things Done - nozbe.com Teraz także po Polsku, z aplikacją na iPhone i iPada

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bzdura. Jest to dowodem ze wpłaciłes gosciowi kase a nie ze cos od niego kupiłes. a moze to była darowizna?

W/g takiej logiki żadne transakcje przez internet (no może za wyjątkiem allegro) nie są bezpieczne...

Ale ok, źle się wyraziłem. Fakt, jest to dowód, że gościowi wpłacałeś kasę. Darowizna? Musiał by odprowadzić od niej podatek. Tak czy inaczej - mogłeś pomylić się przy przelewie, albo zrezygnować z "transakcji". W tym przypadku pieniądze powinny do Ciebie wrócić z podanego źródła.

Swoją droga genialny sposób na oszukiwanie w sklepach internetowych - dostajesz wpłatę na konto, odprowadzasz od niej "podatek od darowizn" i klient może Cię cmoknąć :) Powiedz tylko - kto normalny najpierw wpłaca "darowizne" bez podpisywania umowy darowizny na rzecz jakiegoś sklepu komputerowego na drugim końcu Polski, a następnie ciąga właściciela po sądach, bo ten nie chce kasy oddać?

a zapłacisz podatek od czynności cywlino-prawnych przy takiej umowie??

Jesli nie to mozesz sobie nią podetrzec ****

Bez takiej umowy niejednokrotnie nie możesz stać się pełnoprawnym właścicielem przedmiotu. Moim zdaniem lepiej zapłacić minimalny podatek, niż:

- dać się oszukać

- mieć problemy np z oprogramowaniem które się kupiło od osoby nie mogącej wystawić faktury czy innego dowodu zakupu.

Pozdr,

Z

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gizmo: a co powiesz na przypadek, kiedy w tutle przelewu podasz przedmiot zakupu.

IMHO: potwierdzenie przelewu z podaniem za co było płacone jest już wystarczającym dowodem zakupu.

Inaczej nic by nie było dowodem zakupu:

ani KaPek, Ani wydanie magazynowe, Ani faktura - bo tylko potiwerdzają pośrednio fakt sprzedaży.

Wiem, że kupując rzeczy na allegro i płacąc odpowiednie podatki mozna równiez kupować Towar na firmę (niestety brak f. vat oznacza 22% w plecy). Wązne żeby przelewów dokonywać z konta firmowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności