Skocz do zawartości

Postawa Irlandzkich kibiców w obliczu przegranego meczu


Gość Voyager

Rekomendowane odpowiedzi

Zapewne kazdy o tym juz slyszal - mianowicie postawa irlandzkich kibicow w obliczu przegranej w meczu z Hiszpania wynikiem 4:0. O ich postawie chuczy caly swiat - moze nasi kibice kiedys sie od nich czegos naucza - bo dla nich przegrana nie byla wystarczajacym powodem do demolowania mienia i bicia innych.

Do przesluchania tutaj https://grooveshark.com/s/The+Fields+Of+Athenry/2DObRa?src=5 (wykonanie: The Dubliners)

?The Fields of Athenry?, a tekst odnosi się do wydarzeń, które miały miejsce w latach 1845 ? 1849. Wtedy to ze Stanów Zjednoczonych do Irlandii dotarła zaraza ziemniaka, przez którą ucierpiały zbiory na ?Zielonej Wyspie?. Doprowadziło to do śmierci półtora miliona ludzi i masowych emigracji, a te nieszczęśliwe dla Irlandczyków lata przeszły do historii jako ?Wielki Głód?.

08tgW.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezła piosenka :)

The Fields of Athenry (Pola Athenry) - irlandzka ballada folkowa, opisująca historię fikcyjnej postaci (Michael), który za próbę kradzieży żywności dla głodującej rodziny został skazany na zsyłkę do Australii. Rzecz dzieje się podczas klęski głodu w Irlandii w połowie XIX wieku, kiedy to przywleczona ziemniaczana zaraza spowodowała falę głodu, która pochłonęła prawie półtora miliona istnień i przyczyniła się do największej fali emigracji w historii Irlandii.

Utwór został napisany w 1970 roku przez Pete'a St. Johna. Wersja Danny'ego Doyle'a z 1979 osiągnęła pierwsze miejsce na irlandzkiej liście przebojów[1].

Od 1990 roku zaadaptowany przez irlandzkich fanów piłki nożnej jako ich hymn.

W Wiadomościach albo w Faktach był fajny materiał, jeden kibic podał swój nr telefonu dla fajnych dziewczyn, inny powiedział kilka wyuczonych polskich słówek (cześć, (coś tam) k**a) :) Pozytywni ludzie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anglicy byli pod wrażeniem dopingu kibiców Lecha jak dostawali 3:1 w M-City... żadna nowość ;) Do the Poznań ;)

Agencja marketingowa Semgence istnieje na rynku od 2018 i odpowiada za prowadzenie działań SEO dla wielu firm małych i dużych. Prowadzimy też kampanie Google Ads - niedawno zostaliśmy sie Partnerem Google spełniając odpowiednie kryteria. Betapoint

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądałem ten mecz i muszę przyznać, że naprawdę kibice Irlandii zrobili na mnie ogromne wrażenie. Śpiewali dłuuuugo i tak głośno, że tylko ich było słychać na całym stadionie. Mieć takich kibiców to skarb dla drużyny - to jest właśnie piękno futbolu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapewne kazdy o tym juz slyszal - mianowicie postawa irlandzkich kibicow w obliczu przegranej w meczu z Hiszpania wynikiem 4:0. O ich postawie chuczy caly swiat - moze nasi kibice kiedys sie od nich czegos naucza - bo dla nich przegrana nie byla wystarczajacym powodem do demolowania mienia i bicia innych.

Nasi kibice właśnie tacy są (poza nielicznymi pzypadkami). Problem w tym, że na meczach reprezentacji są przypadkowi ludzie, którzy są przyzwyzajeni do siedzenia przed telewizorem z puszką piwa. To później masz doping jaki masz. Teraz jest wielkie zaskoczenie, że Rosjanie wyciągnęli sektorówkę i poruszenie, że "my też chcemy jakie fajne". A na meczach ligowych można zobaczyć takie oprawy, że ta rosyjska się chowa.

oprawa-meczu-.jpg

231755_1335731804_48ec_p.jpeg

Można? Można. Ale jak na trybunach stawia się jedynia ma konsumcjonizm zamiast na pasję to później się dziwi, że inni maja taki fajny doping.

Nie zmienia to faktu, że Irlandczycy wypadli w tym meczu fenomenalnie. A ta ich przyśpiewka jest bardzo melodyjna i robi bardzo dobre wrażenie!

Pozdrawiam

E: Zresztą tak jak Zgred wspomniał. Lech przegrał z MC a do dzisiaj naśladuje się tam ich styl kibicowania. Anglicy byli pod ogromnym wrażeniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Irlandczycy już tacy są, my oprawy możemy zrobić niezłe, ale im ciągła zabawa płynie w żyłach:] Bawią się wszędzie, czy to stadion czy autobus impreza jest przednia, a wynikami aż tak się nie stresują jak my.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz powiedzieć, że na meczu Irlandczyków byli ultras, a nie właśnie przypadkowi kibice?

Być może po części. Ale nawet zwykłych kibiców można zachęcić do dopingu, wystarczy prowadzący i mała grupka zaangażowanych. Sprawdzało się to zresztą dawniej na meczach polskiej reprezentacji. Grupa miejscowych kibiców organizowała doping, a włączali się do tego inni. Ale jak już wspomniałem postanowiono wymienić publiczność.

Ale generalnie chodziło mi o to, że cały czas się narzeka na polskich kibiców. Zresztą do tego się odniosłem cytując wypowiedź. Jednocześnie "podziwia" się innych. A polskich kibiców, którzy są znacznie lepsi od wielu zachodnich nazywa się zbiorczo "bandytami". Zobacz sobie pierwszy post.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Narzeka się nie na polskich kibiców, a na polskich zadymiarzy, który nazywają się sami kibicami. Przynajmniej ja osobiście jak juz gdzieś, w ktoryms temacie z ojro pisałem, nie mam nic do tych, którzy i siedzą jak na pikniku, jak i do tych, którzy robia fajne oprawy, świetnie kibicują drużynie. Natomiast mam troche do tych, którzy szukają tylko pretekstu by komuś jepnąć a przy okazji zajmują się dopingiem, by potem móc o sobie powiedzieć: kibic.

- Reklama -

Podatki we Wrocławiu: biuro podatkowe wrocław

Miejscówa do parkowania przy Okęciu: parking okęcie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam takie samo podejście. Ale nie moge się z Tobą zgodzić, że się narzeka jedynie na zadymiarzy. Ile to ja już rozmów stoczyłem an ten temat z różnymi osobami, które twierdziły, że na stadionie jest źródło wszelkiego zła i strach tam iść bo na pewno zaraz się coś stanie. A Ci dopingujący kibice to tylko czekają aby kogoś pobić. Oczywiście żadna z tych osób na stadion nie chodzi i wiedzę czerpie z mediów.

Zresztą odsyłam Cię ponownie do pierwszego posta, w którym użytkownik Voyager zrobił założenie, że nasi kibice w takiej sytuacji zachowaliby się zupełnie inaczej. W każdej kolejce ligowej jakaś drużyna przegrywa, do przegranych reprezentacji w ostatnich latach już się zdąrzylismy przyzwyczaić. I co? Co chwilę są jakieś awantury? Jak się jedna na sezon zdarzy to już dużo. Tylko, że wtedy się o niej przez miesiąc mówi w telewizji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i część polskich kibiców jest OK, baa... nawet większość - ale wystarczy mała grupka - która wypłoszy pozostałą "OK" część i wtedy ta mniejszość staje się większością.

I dlatego tak mało "rodzin" chodzi na mecze ligowe, bo niestety większość takich meczów opanowały "bandziory" - które nawalone zaczepiają wszystkich i wyszystko.

Akurat ostatnio przeglądałem niższe ligii polskiej piłki, to nic z dawnych lat, tylko bieżący sezon i komunikat do meczu:

przerwany w 44. minucie przy stanie 2-1 z powodu naruszenia nietykalności cielesnej sędziego przez kibiców gospodarzy

Dopóki tej mnejszosci robiącej burdy się nie ogarnie, to nie bedzie mogła się nasza liga rozwijać, będzie mało kasów ze sponsorów itp. itd.

https://www.punktseo.pl/darmowe-bonusy/ << rozdaje: kody do katalogów firm, kody rabatowe, szablony ZennoPoster ! |---| Moje strony: https://www.s90.pl/pozycjonowanie/ | https://www.seo-stat.pl - zapraszam.                                                                                                                                                                                          

seo-stat-logo.png

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności