Nie wychylaj się w Google

[abstynent]

Postanowiłem i ja dorzucić trzy grosze w temacie pozycjonowania po tych ostatnich druzgocących zmianach algorytmów, bo nie mogę patrzeć na męki niektórych tu osób.

Oto moje spojrzenie: https://pamietnikwindykatora.pl/2012/06/23/...j-sie-w-google/

[soprano]

No, jak Ty już piszesz o pozycjonowaniu to faktycznie koniec świata bliski...

[abstynent]

No, jak Ty już piszesz o pozycjonowaniu to faktycznie koniec świata bliski...

No rzeczywiście, bo jest to tekst antypozycjonerski, z czego dopiero w tej chwili zdałem sobie sprawę. Na pohybel pozycjonerom...

[SzlafRock]

Abstynent, Ty już nie pisz o pozycjonowaniu, lepiej dalej pisz o windykacji.

[sting2005]

Piszesz w swoim marnym tekście o tych serwisach z treścią bez ładu i składu a ta twoja wypocina czemu ma służyć?!

Skoro tak piszesz, że tyle firm bankrutuje to napisz które to zbankrutowały?!

[abstynent]

Piszesz w swoim marnym tekście o tych serwisach z treścią bez ładu i składu a ta twoja wypocina czemu ma służyć?!

Skoro tak piszesz, że tyle firm bankrutuje to napisz które to zbankrutowały?!

Ta moja wypocina jest tekstem z logicznymi zdaniami stworzonym przeze mnie a nie z mieszarki i zawiera jakies przemyślenia podobnie jak wpisy na tym forum. To dziw, że muszę to komuś tłumaczyć. Chyba nie uważasz, że tekst powstal po to aby lina z formum mieć. Mam już od dawna, w sygnaturce.

Co do bankrutujących firm, to nie będę podawał nazw firm znajomych. A jak ma nie bankrutować ktoś kto zajmuje się np. pośrednictwem kredytowym albo windykacją a zawdzięczał zlecenia (prawie) tylko wysokim pozycjom w Google?

[D_S]

Ja bym się raczej nie wychylał na Twoim miejscu z taką twórczością

[soprano]

Powinieneś ten tekst zatytułować "Ktoś ostatnio wpisał w Google...".

[Seen88]

Jestem pewien, że jakby abstynent napisał ten temat pod pseudonimem Beerbant lub Zgred to byście klaskali i przytakiwali Zgadza się?

[soprano]

Nie, ponieważ zarówno @Zgred jak i @Beer znają się na pozycjonowaniu. [To nie to samo]

[Seen88]

Piszą tak samo często bzdury jakich mało, szczególnie Beerbant.

[soprano]

To się nadaje do dowcipów

[abstynent]

Nie, ponieważ zarówno @Zgred jak i @Beer znają się na pozycjonowaniu. [To nie to samo]

To nie jest argument.

[Beerbant]

Jestem pewien, że jakby abstynent napisał ten temat pod pseudonimem Beerbant lub Zgred to byście klaskali i przytakiwali Zgadza się?

Jestem pewien, że takiej bzdury ani Zgred ani ja byśmy nie popełnili. Nikt przy zdrowych zmysłach nie wyciąga takich wniosków na podstawie kilku nieudaczników . Tyle w temacie

PS

Abstynent może jak sobie wypije to będzie miał "lżejsze pióro", "trafniejsze wnioski" no i może awansuje z gałęzi "marketingu szemranego" do "buzzu" albo i nawet "marketingu szeptanego"

[maqriusz182]

co się nadaje do dowcipów soprano?

Rady odnoście nielinkowania itp itd nie są trafione ale artykuł jest sensowny.

Rzeczywiście zaskakują nieraz ataki nie wiadomo po co i oco przez niektórych...