Skocz do zawartości

Nie wychylaj się w Google


abstynent

Rekomendowane odpowiedzi

Nie, G. stara się zrobić optymalny algorytm, który wyciągnie z ich gigantycznego traffiku maksymalną ilość dolarów w najkrótszym możliwym czasie kosztem drobnych ciułaczy, generując oprócz reklam zapychacz-odpad-wyniki, które muszą być na tyle zadowalające, aby Klienci nie odchodzili do konkurencyjnych wyszukiwarek. My natomiast (często na balansując granicy) preparujemy sieć i treści, aby durny wzór matematyczny podstawił ich Klientom nasze strony, a jak raz na jakiś czas dostajemy po łapach, to płaczemy - w końcu "racja" jest po naszej stronie i to my jesteśmy moralni.

Więc nie wystawiajcie z definicji złej oceny pracy windykatora. Robota jak każda inna. Spece od marketingu przekonują że w zwykłym sfermentowanym mleku są zbawienne cudowne leki, zalecają picie haratającej jelita herbatki przeczyszczającej by się "odchudzić", podnoszą cenę żeby ją przekreślić i obniżyć, czy wreszcie preparują sieć, aby Klient zobaczył ich reklamę, a nie cudzą. Windykator tylko ściąga w granicach prawa długi, będące konsekwencją czyjegoś rozrzutnego życia bądź błędnych, świadomych decyzji. Sami sobie odpowiedzcie czyja "robota" ma więcej wspólnego z etyką.

Pozdrawiam, J.

P.S.

TO JEST jeden z najlepszych tekstów na tym FORUM. Naprawdę niewiele osób to dostrzega.
(...)
Miałem na myśli Twoje słowa.

Wiem, zgrywam się, po dwukrotnym zbesztaniu miałem ochotę usłyszeć podwójny komplement. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 87
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
Wiem, zgrywam się, po dwukrotnym zbesztaniu miałem ochotę usłyszeć podwójny komplement. ;)

a ja głupi dałem się wciągnąć w te gierki....eh...

M

Pozycjonowanie lokalne, Wymiana linków tematycznych, Tematyczne artykuły sponsorowane.  >>>>> Informacje na stronie :  Tani hosting

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabawne jest to, że prawie zawsze w tematach @abstynenta pojawia się @jeż i wbija jego oponentów na swoje długie kolce.

BTW @Beer zwrócił uwagę na bardzo ciekawą rzecz. Teraz już wiem, że moje strony są cool, a wszystkie inne to spam ;)

seowyszbanner.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na koniec już niejako - Abstynent nie tak dawno pytałeś na forum Google dla Webmasterów dlaczego twoja witryna spadła. Z tego co wiem zasugerowano Ci, że pachnie preclem - obawiam się, że tak też skończy.

Merytorycznie zaś:

Po ostatniej aktualizacji algorytmu wyszukiwarki Google nazwanej Penguin Update, zaczynają bankrutować co niektóre firmy zawdzięczające swą dotychczasową nomen omen pozycję na rynku wysokim pozycjom w wynikach wyszukiwania Google.

Nikt nie zbankrutował - w końcu są jeszcze AdWordsy, na których Google przy takich poruszeniach naprawdę sporo zarabia. Co więcej wydaje mi się, że "Ci wielcy" mają wliczone w koszty ryzyko związane z manipulacją linkami. Chociaż nie jestem wielki to takie ryzyko wliczam ;).

Penguin Update w założeniu miał obniżyć (i obniżył) pozycje stron ze zbyt dużą ilością nienaturalnych linków oraz sztuczną treścią.

O czym my dyskutujemy, skoro nie znasz sedna problemu. Aktualizacja robiona jest po to by użytkownik wpisując w Google "szybkie pożyczki częstochowa" dostał wysokiej jakości wyniki. Dostał? Nie. Życie.

„kredyty dla firm” (sprawdźcie sobie), można znaleźć witryny do których prowadzą linki tylko z typowych spamów czyli stron zawierających treści bez żadnego sensu, czyli wytwór tak zwanych mieszarek tekstów. To żałosne ale prawdziwe.

Ryzyko wliczone w koszty. Poza tym pierwsza dwójka to chyba strony robione pod PP, więc w czym problem? Każdy wie ile może stracić, a że Ty do koryta nie sięgasz - może za niski jesteś, nie wiem.

Moja rada brzmi – tworzyć serwisy, blogi z wieloma podstronami (wpisami) i nie linkować ich. Tworzyć tytuły zawierające frazy kluczowe którym łatwo wybić się w wynikach wyszukiwania bez pozycjonerskich zabiegów czyli bez dodawania linków.

Aha, rozumiem. Prowadzę przydomowy zakład pogrzebowy. Rozumiem, że bogaty site + polowanie na niszowe frazy wygeneruje mi jakiekolwiek dochody w postaci licznych obsług pogrzebowych. Dzięki! Właśnie rozwiązałeś mój pozycjonerski problem!

Powiem więcej – nadeszły takie czasy, że lepiej nie wychylać się z wysoką pozycją strony głównej na konkurencyjne słowa i frazy, bo konkurencja może dołożyć złych linków albo pracownik Google ręcznie obniży pozycje.

Jeżeli nie wychylisz się Ty, to wychyli się ktoś inny. W niektórych branżach (pomijam twojego bloga) opłaca się być w pierwszej trójce na większość konkurencyjnych fraz.

Zdefiniuj mi pojęcie złych linków - niski PR, domeny .sk/.fr/.de/.ru? Linki z profilów forumowych? Na pewno jakość? A może ilość i częstość? Pomijam w ogóle to o pracowniku Google, który poluje na twojego mizernego blogaska i czeka, aż będzie mógł go z marszu ukarać.

Oczywiście, co nieco linków warto do strony zdobyć, aby dzięki linkowaniu wewnętrznemu podstrony zdobyły wysokie pozycje. Jednak przecież wcale nie muszą to być linki tylko do strony głównej. Przeciwnie, bezpieczniej i naturalniej zdobyć linki także do podstron a one przekażą moc innym podstronom.

Co to znaczy naturalniej? Tak jak Ty? Czy obecnie naturalnie = bezpiecznie? Nie śledzisz przyrostu linków i jego wpływu na pozycje graczy operujących tylko na wszędobylskim social media itp.

Tak naprawdę nie wiesz nic. Ale jak będziesz chciał sprzedawać swoje teksty to ja jestem chętny - 1000 znaków za 1 zł. Starczy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na koniec już niejako - Abstynent nie tak dawno pytałeś na forum Google dla Webmasterów dlaczego twoja witryna spadła. Z tego co wiem zasugerowano Ci, że pachnie preclem - obawiam się, że tak też skończy.

Nie mam już czasu na dalsze dyskusje, ale do tego co wyżej odniose się. Pytałem tam o stronę https://www.kredyty.aid.pl/ a oto jedna z jej podstron z poradami https://www.kredyty.aid.pl/porady.htm

Jak to jest precel, to Ty chyba nie wiesz, co to jest precel. A jak ten mój blog co jest w stopce jest preclem (ktos juz to też powiedział) to tym bardziej nie wiecie co to jest precel. Ten blog ma z boku jeden link do tematycznej strony i to wszystko. Czasem raz na może 100 postów linkuję treż gdzies, tematycznie. Tyle.

P.S. Nie macie czego się przyczepić, to Wam odpie...ala i czepiacie się czegoś, czego nie ma. Miłego i owocnego nadchodzącego tygodnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz Abstynent - za nerwowo podchodzisz do tematu.

W temacie precli - te dobre jakościowo precelki nie mają linków wychodzących z polecanych, blogrollów i innych doopereli ;). Jak widzisz - wszystkie znaki na niebie i ziemi (forum) wskazują na to, że możesz szybko dobry jakościowo content złapać ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miej szacunek do czyjejś pracy.

Ty coś bierzesz? Za długo na słońcu siedzisz? O jakiej pracy piszesz?

Zwróciłem uwagę na to, że ten blog to szmelc i kupa. I "tfurca" tego wynalazku na forum pozycjonowania i optymalizacji będzie udzielał rad jak zrobić Google w bambuko ;)

Jak zwraca mu się wielokrotnie uwagę, że pitoli bez składu to obraża wszystkich. Jak mu się zwraca uwagę na nieładne zachowanie to przychodzi jeż i pisze, ze blog jest słuszny i "wartościowy". Jak się to kwestionuje (czego oczekiwać po autorze takich "żarcików") to się słyszy od niego o braku szacunku do czyjejś pracy :D

Podsumowując- piszcie sobie chłopacy (jeż, abstynent) dalej wartościowe posty, ja nie będę protestował bo śmiech to zdrowie ;)

Jaki jest patent na algorytm Google? Proste- trzeba mu nasłać komornika, tfu, windykatora ;)

Piłeś? Nie jedź (i nie loguj się na forum) !

Siciliano: Robić szeptankę tutaj to jak sprawdzać w zbiorniku poziom paliwa zapalniczką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłeś i napisałeś Abstynencie o jednej starej prawidłowości, którą co starsi w branży wykorzystują od dawna, a co młodsi mają dość fantazji, ale nie dość pieniędzy, żeby ją wdrożyć. Po prostu, content is king.

@Jeż, z całym szacunkiem, ale Abstynent nie pisze o tworzeniu wartościowego contentu, a jedynie o zwiększaniu site i skupieniu się na frazach z bardzo długiego ogona.

I twierdzi, że wtyczka "Podobne posty" pozycjonuje lepiej niż backlinki, co według niego jest sposobem na kolejne "apdejty" wielkiego G ;)

Moja rada brzmi – tworzyć serwisy, blogi z wieloma podstronami (wpisami) i nie linkować ich. (...) Tylko trzeba tak dobierać te frazy, aby nie były zbyt trudne czyli żeby bez pozycjonowania zdobywały szczyty wyników, tylko dzięki linkom wewnętrznym czyli z naszego serwisu, bloga.
To jest prawda. Natomiast wciąż też zalecałbym zdobywanie szybkiego ruchu poprzez publikowanie nawet niezbyt lotnych wpisów ze słowami kluczowymi - długim ogonem w tytule. Wiele wpisów.

Jedyne co można podpatrzyć od Abstynenta to jego "Ktoś wpisał w wyszukiwarce". Czyli pomysł, aby być w topach na frazy, które Google ma już w podpowiedziach. Bo z tego m.in. bierze się popularność bloga Abstynenta ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności