Skocz do zawartości

Po Pingwinie - Czy komuś odbiło z powrotem?


Miłosz

Rekomendowane odpowiedzi

Czy ktoś się pozbierał po pingwinie?

Jest mnóstwo postów, ale optymistycznych nie znalazłem. Tym bardziej jakiegoś lekarstwa.

Zakładam, że wszyscy jakieś ruchy zrobili i czekają na update. Oczywiście ludzie handlujący linkami zawsze powiedzą: 'linkuj dalej'.

Są ankiety choć też czasem brak głębi, np czy wszystkie podstrony też ucierpiały czy tylko strony główne i te przesadnie linkowane.

Dołoże moje spostrzeżenia:

- mam kilkanaście stron z czego połowa moich prywatnych mniej lub bardziej bogatych treściowo z którymi wszedłem w układ iż oddam podstrony pod zaplecze na linki (kilka linków wmieszane w treść artykułów na kilku podstronach). W zamian moja strona główna tych stron była linkowana podobnej wartości linkami. Anchorów różnych dużo i nawet zróżnicowane, ale w nieznacznym stopniu.

- ucierpiały praktycznie wszystkie strony z tego układu.

- nie ucierpiały strony dla których nie robiłem w ogóle linków lub/i były mało popularne.

- nie ucierpiały strony które linkowałem trochę na podobne frazy ale od kilku miesięcy nie robiłem żadnych linków.

- nie ucierpiała strona którą regularnie dość mocno linkuję a w zeszłym półroczu były to nawet frazy w większości identyczne, aczkolwiek linkowane wszystko tylko dość wysokiej jakości linkami (posty sponsorowane na blogach z dobrym PR strony głównej lub słabe strony ale za to z oryginalną treścią i niemal bez innych linków wychodzących)

- co ciekawe ucierpiała 24kwietnia strona bardzo popularna która była niewinna jak dziewica! Nigdy jej nie linkowałem słowo daję. (Jedynym grzechem mógł być link w stopce z tej strony do mojej strony). Dostała w prawdzie nieco mniej po uszach od pingwina, ale w sposób wyraźnie zauważalny w Analytics.

Moje wnioski (podobnie jak u innych pewnie):

- dostały strony przesadnie linkowane 'nienaturalnie' i z wątpliwych lub śmieciowych stron.

- dostały strony gdzie Google zauważyło jakieś zaplecza lub związki i układy wymiany linków (podejrzenie najbardziej prawdopodobne w moim przypadku choć w zasadzie tylko człowkiek mógłby to stwierdzić lub przykręcający mocno śrubę algorytm filtra).

- dostały czasem nawet strony nie linkowane sztucznie i inne dzieci wylane z kąpielą.

- do góry wzbiły się strony bez szczególnej wartości treściowej czy linkowej i generalnie średniaki co najwyżej (nie jakieś przodujące firmy z wiekiem i autorytetem). Ale za to niewinne! Linków czasem tylko kilka, a nawet jeżeli więcej to zupełnie bez widocznej intencji linkowania (nazwy firm czy adresy stron w anchorze). Choć tak naprawde coraz ciężej śledzić gołym okiem innych przez stronę główną Google przez coraz większe personalizowanie i geo-targeting wyników.

Zamierzam w pierwszej kolejności zrezygnować z SEO układu wymiany linków a potem podlinkować dobrą jakością i bardzo niepozornie choć ci z pierwszych pozycji wcale linkowani nie są więc wygląda na to, że Google stworzyło i zniszczyło przemysł SEO lub póki co sens jego istnienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy to sprawka pingwina, ale jedna strona spadła mi o kilkadziesiąt miejsc, po czym jak gdyby nigdy nic, po ok. tygodniu wróciła na pierwszą stronę i 7 pozycję. Nie można tego nazwać comebackiem, ale nie jest też tragicznie, bo nie była zbyt cenna dla mnie.

Strona była linkowana z precli i katalogów plus trochę linków w stopce na pewnym forum.

VitPost - zautomatyzowany system prywatnych stron presell.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zrezygnowałem w przypadku trzech stronek z linkowania głównie Seomatikiem, większe zróżnicowanie źródeł linków (np. dołożyłem precle z pewnej znanej zamkniętej grupy) i strony wróciły. Większość moich serwisów nie spadła bo była linkowana w bardziej zróżnicowany sposób.

Wniosek w moim przypadku: nie stawiać na jeden sposób zdobywania linków, niby nic odkrywczego wiem :glupek2:

E-INFONET - projektotowanie stron, sklepy internetowe, reklama w Toruniu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności