Uwaga na użytkownika Koobe

[Marches]

Ludzie przecież ten koleś jest nie chapany na kasę - proste, raz opowiada bzdury że na PIO jest niski poziom wiedzy a następnie wciska kity o szkoleniu przez Skype i drugi podobny program wydaje, dziwie się że jeszcze bana nie dostał, trochę honoru i pokory, myśli ze jak mieszka w Irlandii to w Polsce będzie robił co chciał, siedź tam, tam popisuj się swoją tajemną wiedzą SEO a nie tutaj bo już chyba każdy zauważył że jesteś dwulicowy. Na miejscu mederatorów i adminów już dawno powinieneś z tego forum wylecieć a skoro posiadasz ogromne zasoby wiedzy to stworzenie takiego forum to pestka prawda ? Do działa

[Hicarian]

@PL-mann każdy dobrze zdaje sobie sprawe, co jest myślą przewodnią tego wątku, jednak już pomijając kwestie łamania zasad użytkowania softu, nas bardziej zaciekawiły roszczenia Kojotka.

[kaiba]

Napisałem w wątku dotyczącym Omniadda co dalej, to odpowiedzi brak...

[seonerd]

Może torchę offtop, ale przypomniał mi się tekst, który kiedyś wypowiedział przedstawiciel jednej z firm zajmujących się dystrybucją gier na naszym rynku. Brzmiał mniej więcej tak:

"Skoro twój brat kupił grę, to jakim prawem ty w nią grasz"

Szczerze mówiąc nie znam się na prawie, ale rządanie 50 000 zł za takie coś jest irracjonalne i mam nadzieję, ze faktycznie można sobie takimi roszczeniami tyłek podetrzeć. Sprawa powinna się zakończyc na zablokowaniu licencji i absolutnie nie należało wywlekać tego na forum.

[slaymer]

Zapewne kojotek chciał dać przykład, bo jednak widać, że coraz więcej pojawia się ogłoszeń o wynajmie tego czy tego programu. Trafiło na koobego jego pech. Wiedział o warunkach licencji, a co do wielkości kwoty żądanej - to już osobna kwestia

[Nikonem]

Mnie bawi ta sytuacja w tym kontekście

[Osiek]

Widzę @Nikonem nie tylko ja mam dobrą pamięć

[Bart.]

Mnie bawi ta sytuacja w tym kontekście

Też mi się to przypomniało...

[Nikonem]

@Osiek, tak

E, ja tam nie jestem godnym współpracy z takim kontrahentem ale gdybym był, byłoby mnie na to stać, staranniej dobierałbym go sobie.

[mcmagik]

Kojotek masz "+ pierdyliard żenua" za pranie brudów na forum i cytowanie prywatnej korespondencji.. jak urażona trzynastka na swoim blogasku..

Koobe nie płać nawet centa. spotkajcie się w sądzie. podczas obrony nie zapomnij cytować licencji, której zapisy lekko mówiąc "sie nie czymajom kupy"

[Beerbant]

Koobe złamał warunki licencji - fakt i nic go nie usprawiedliwia .

Kojotek zaś strzela z domowej roboty drutem skręcanym pancerfaustem do muszki owocówki .

zaś w świetle "dokonań" obydwu to mi sie ciśnie "trafił swój na swego" ?....

[soprano]

Mnie śmieszy kwota DZIESIĘCIU POLSKICH ZŁOTYCH. Kojotkowi się pewnie przykro zrobiło jak zobaczył po ile chodzi dostęp do jego dodawarki

[Kojotek_OX]

Osobiście powiem że dla mnie to nie ma znaczenia ile zapłaci za to ale jedno jest pewne że zapłaci i to nie mało gdyż sprawa będzie się odbywać w UK a tu kosztów mu się zrobi tyle że te 50k przy tym jak się to zakończy to będzie pikuś - tylko sąd jest tutaj odpowiedni do zadecydowania jaką kwotę zapłaci za złamanie licencji

Temat ma za cel

1 - pokazanie ile dla niektórych znaczy licencja

2 - jak niektórzy debilnie kłamią

PS: Jak ja kocham osoby co gadają o prawie a nie mają zielonego pojęcia na ten temat szczególnie w myśl przepisów prawa obowiązującego w UK

PSII: Wyrok który zapadnie w UK (zasądzona kwota) bez problemu będzie ściągnięta przez komornika w PL co znów wygeneruje nie małe koszty (a jak się nie pojawi na sprawie to ....)

PSIII: Niestety nie mogę tematu odpuścić bo już stało się to sprawą honorową - jak by Koobe nie kłamał mi morze rozeszło by się po kościach, a tak jak ktoś ze mną pogrywa to ....

[mmarek]

Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale czy to czasem nie Kojotek zapraszał kiedyś do zamkniętego kółka w celu wspólnego korzystania z XR?

Kolega Koobe po prostu przykład wziął (skądinąd obrzydliwy).

[Beerbant]

Prawo w GB czy w PL choć czasami się różni to ma jedna wspólną cechę - logikę prawną i naczelną zasadę adekwatności kary do uczynku... Inaczej jest w prawodawstwie hamerykańskim gdzie istnieje prawo precedensu ...

Co do punktu nr. 2 to po części odbieram go jako samokrytykę ...