A takie tam, na miły wieczór:)

[Stanleyek]

Romantyczny wieczór, facet kocha się ze swoją kobieta.

Facet już prawie dochodzi, nagle przerywa...

Kobieta: co jest? o co chodzi? dlaczego przestałeś?

Facet: masz może łyżkę do butów?

Kobieta: a po ch** Ci teraz łyżka do butów?

Facet: bo tak mi dobrze, że bym jeszcze jaja wsadził

-------------

Więc mówi pan, doktorze, że to jest 23 tydzień ciąży?

- Tak, absolutnie.

- Dokładnie 23, a nie 27?

- Żadnych wątpliwości - 23 tydzień.

- Boże... Nie za tego za mąż wyszłam...

-------------

Do dyrektora cyrku przychodzi mężczyzna z ofertą.

- Co pan potrafi? - pyta dyrektor.

- Jestem połykaczem noży.

- Pff, mamy tu już takiego co połyka noże.

- No tak, ale czy potrafi je wysrać?

--------------

Wchodzi klient do sklepu przemysłowego i pyta:

- Towarzyszu sprzedawco, czy są żyletki marki POLSILVER?

- Nie ma, towarzyszu kupujący.

- A czy są żyletki jakiejś innej marki towarzyszu sprzedawco?

- Nie ma towarzyszu kliencie, niestety nie ma.

Klient wychodzi a kolega pyta sprzedawcy: – Co ty, przecież półki się uginają od żyletek, coś ty mu powiedział? Sprzedawca zaś odpowiada: JAK ON TAKI k***A TOWARZYSZ TO NIECH SIĘ SIERPEM GOLI

[nowy-100]

Ha ha dobre napisz/cie więcej.

[Stanleyek]

Dawał bym i mocniejsze(o żydach itp.) ale nie wiem czy Moderatorzy mnie nie ukarzą;(

[chcewypoczac]

napisz w tytule +18 i będzie git

[fortunately102]

Spotyka się dwóch znajomych.

- Co tam u ciebie?

- Mam dla ciebie złą wiadomość, a właściwie dwie złe wiadomości!

- !?! Co się stało?!

- Ktoś nam rucha twoją żonę...

[Kapitan Seo]

Idą dwa koty przez pustynię...

I nagle jeden do drugiego...

Ej stary no nie ogarniam tej kuwety...

[rechot]

Facet podjeżdża do dziwki w wiadomo jakim celu. Pyta się jej:

- Ile za ruchanie?

- A ile masz?

- 20 zł.

- Za mało.

- Dam jeszcze telefon.

Prostytutka po krótkim namyśle zgadza się. Po skończonym numerku klient daje jej 20 zł:

- A telefon? - pyta się dziewczyna

- Pisz: 503...

[Kapitan Seo]

Wsiada Arab do taksówki i mówi...

Proszę mnie wysadzić przy ambasadzie...

[zeki]

Poszedł biedak do prostytutki i pyta co u niej może dostać za dolara. Usłyszał, że za dolca to mu może do kapelusza nasikać. Po sprawdzeniu kilku innych ofert ta pierwsza okazała się najkorzystniejsza. Zapłacił za usługę, poszedł za róg, wyjął przyrodzenie i rzecze: pij Wacek rosół jak cię na mięso nie stać!

[Romanticus]

Siedzą sobie dzieci ludożerców przy ognisku.

Jedno mówi do drugiego: -Twoi rodzice są za surowi.