Skocz do zawartości

Dzisiaj w nocy będzie aktualizacja nowej Pandy


firma321

Rekomendowane odpowiedzi

Smutne jest tylko to, że tak traktują polacy polaków, niszczą polską gospodarkę tylko po to, żeby się podlizać swojemu amerykańskiemu panu lepszą sprzedażą adwords. Nie mają prawa nazywać się polakami. No cóż - z wczasie wojny byli volksdeutsche a teraz mamy volksgoogli.

Ja pracuję w międzynarodowym koncernie, który jest zarejestrowany w Niemczech. Czy to oznacza, że nie jestem Polakiem?

Czy to oznacza, że jestem obywatelem gorszej narodowości? Opanuj się chłopie.

Mamy Unię Europejska, mamy otwarcie na świat, możemy podróżować gdzie chcemy. Jesteśmy europejczykami, a Ty Nas porównujesz do kolaborantów, którzy byli 67 lat temu.

Ogarnij się chłopie.

Głównym celem wyszukiwarek NIE jest dostarczanie trafnych wyników. Głównym celem wyszukiwarek jest dostarczanie zysku.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 45
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Mamy Unię Europejska, mamy otwarcie na świat

Ja dziękuję za takie otwarcie... byłem w Anglii, byłem w Holandii, byłem w Niemczech... i wszędzie tam Polacy traktowani są jak przybłędy...

Jesteśmy europejczykami

Ja jestem Polakiem...

CPM Leader - Najlepsze Reklamy CPM w internecie...

AdFreestyle - Najlepsze Reklamy CPC w internecie...

CPM Fun - Najlepiej płatne Reklamy CPM w internecie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

intru jestes starym zgredem, jak ja podobnie, przeżyłeś już wiele akcji Google przeżyjesz i tę. W SEO spokój cechuje najlepszych . Trzeba to przeczekać, nie podejmować głupich ruchów, czytać jak najmniej fora, nie stresować się, myśleć :)

Czymże są te miłe zwierzaki w porównaniu do lipca bodajże 2008 ? Pamiętacie ? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dziękuję za takie otwarcie... byłem w Anglii, byłem w Holandii, byłem w Niemczech... i wszędzie tam Polacy traktowani są jak przybłędy...

To może Ty tak jesteś traktowany, ja byłam m.in. w wymienionych przez Ciebie krajach i byłam traktowana bardzo dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czymże są te miłe zwierzaki w porównaniu do lipca bodajże 2008 ? Pamiętacie ?

Jak mógłbym zapomnieć... Wielu dzisiejszych "pozycjonerów" nawet o tym nie słyszało. 2007/2008 - szczyt boomu na mieszkania i kredyty a ja siedzę sobie i mam po 2-3 domeny w topach na kredyty mieszkaniowe, hipoteczne, gotówkowe, samochodowe, lokaty i cokolwiek sobie chcecie. Kasa lała się strumieniami. Imprezy autografy wizyty w zakładach pracy.

Aż tu nagle budzę się i nie ma nic. :) Najlepsza seo lekcja. Nie wkładaj wszystkich jajek do jednego koszyka bo prędzej czy później google i tak ci je urżnie :)

Tak było zawsze i zawsze tak będzie. I jeżeli wszystko co macie opieracie tylko i wyłącznie na seo to prędzej czy później wszystko stracicie.

@AsiaSZ

Dziwne jest to, że mam dokładnie tak jak ty. I tu pytanie: czy to my jesteśmy dziwni (za chwilę pewnie usłyszymy, że nie polscy :) pewnie mamy jakiegoś pana i władcę za granicą i jemu służymy )? Bo ja uważam, że Ci którzy nie potrafią się odnaleźć za granicą to zazwyczaj ci którzy jednocześnie nie potrafią się odnaleźć we własnym kraju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pracuję w międzynarodowym koncernie, który jest zarejestrowany w Niemczech. Czy to oznacza, że nie jestem Polakiem?

A czy działasz na szkodę polaków, cieszysz się z tego, że niszczysz im życie ? Czy Twoja firma niszczy nasz kraj dla własnych korzyści ? Na pewno nie bo nie na tym biznes polega. Teraz porównaj to do tego jak nasi wspaniali spece od AdWords koszą wszystkim strony i dzwonią, żeby im płacić. Wszędzie się tak dzieje ale w Polsce za bardzo jak widać przejęli się rolą. To jest przykre. Nie można porównywać pracowania w zagranicznej firmie czy też za granicą z podpie***niem ludzi, żeby się podlizać ameryce. To jest brak jakichkolwiek wartości. Założe się, że jakby tam wiedzieli co się tutaj wyprawia powiedzieliby - fajnie ale dajcie już spokój bo trochę przeginacie - seo jest było i będzie.

intru jestes starym zgredem, jak ja podobnie, przeżyłeś już wiele akcji Google przeżyjesz i tę. :)

Oczywiście, że tak - ja się wcałe nie przejmuję :)

Dla tych co lubią na biało i dla tych co na czarno:
logo_ap.jpg godmodelogo.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

intruder, o czym ty mówisz?

Sprzedajemy klientom pozycje w miejscu, które NIE JEST własnością publiczną, a jest własnością prywatną jednej firmy - Google.

To tak jakbyś sprzedawał miejsca namiotowe na polu sąsiada. To jego pole. Sąsiad może robić co chce ze swoim polem, szczególnie że nic mu za to nie płacisz, żadnej prowizji z tego co zarobimy.

A jak widać od czasu do czasu "sąsiad" Google lubi nękać losowo wybranych squatersów :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sąsiad może robić co chce ze swoim polem

Nie wiem czy masz swoje pole, ale nie jest tak jak piszesz. W zasadzie to poza zasadzeniem buraków to nic więcej Ci z Twoim polem zrobić nie wolno. Spróbuj tam coś postawić, albo wyciąć drzewo. Wiesz dlaczego tak jest? Ponieważ to pole znajduje się na większym polu, którym jest Polska. A tu już obowiązuje prawo krajowe. Być może ciężko w to uwierzyć, ale to google działa na naszym polu. Ta firma zarabia na naszych treściach i powinna się z nami liczyć.

seowyszbanner.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ LEV

Jest tylko jeden problem: ten sąsiad jak to powiadasz zbiera z całej okolicy samochody, gadżety, wizerunki, czyjąś pracę i zarabia na pokazywaniu tego innym. Oferuje tą usługę swoimi jakimiś rozwiązaniami, które ułatwiają oglądanie tego przybytku. Owszem można wrzucić noindex i się wynieść z tego pola. Ale stawiając stronę nie musisz wiedzieć, że zaraz wpadnie twój sąsiad i zabierze twój dobytek pokazywać innym i jeszcze na tym zarabiać. Dalej drążąc temat to znowu zejdziemy na to, że to monopolista itd.

Piszę to, żeby zwrócić uwagę na pewne niuanse co jest co

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Soprano

Google ma realne prawo własności do tego miejsca, my żadnego, analogia jest tutaj inna. Nasz wkład jest dobrowolny, jeśli komuś się to nie podoba, znajdą się inni chętni którzy zgodzą się na zabawy z Googlem.

@diagnosta

Inny dobitny przykład: Giełda samochodowa to miejsce, w którym pokazuje się części samochodowe z całej okolicy. Również działa dlatego, bo są setki firm które oferują takie części i są ludzie nimi zainteresowani. Jednak przewagę prawno-organizacyjną ma giełda a nie kupujący i sprzedający. To miejsce należy do właściciela giełdy.

Warto dodać, że giełda samochodowa pobiera opłaty za miejsca do handlu + za miejsce parkingowe.

Google daje wam wszystko za free, pozwala zarabiać, handlować miejscami bezprowizyjnie. I w nocy czasem przestawia złośliwie stoiska :)

Narzekania są co najmniej bezzasadne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@lev

Pamiętaj, że ta prywatna firma istnieje tylko dlatego, że bez zgody użytkowników wyświetla ich strony w swoim katalogu reklamowym. Ja nigdy nie dostałem oficjalnego pisma od Google z zapytaniem, czy wyrażam zgodę na wyświetlenie mojej strony w tym katalogu. Ba - ostatnio zarejestrowałem świeżą domenę (wcześniej nie była rejestrowana), uruchomiłem stronę, nie umieściłem żadnego linka i jakimś cudem Google bez mojej zgody te dane upubliczniło umieszczając stronę w swoim katalogu. A co gdybym umieścił na stronie coś czego nie chciałem nikomu nigdy udostępniać, a adres strony chciałem podać tylko kilku znajomym?

Skuteczne pozycjonowanie stron www | Nowe randki internetowe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności