Kolejne pozwy za klauzule niedozwolone w regulaminach

[FancyFactory]

I czy sąd takimi "stowarzyszeniami" nie może się zająć ?

Niby dlaczego? Działają zgodnie z polskim prawem, a tak sformułowane regulaminy - nie. Prosta sprawa.

[zeki]

Mogą pozwać za sam fakt, iz regulam jest niezgodny z prawem, czy muszą ponieść stratę? Bo rozumiem, ze to pozem cywilny. Mam jakiś sklep, specjalnie z takimi cenami aby nikt nie kupował, taki job jako zaplecze, więc jestem zainteresowany. Wydaje mi się, że bez straty, konsument nie ma prawa roszczeń.

Niestety samo to, że ktoś poczuł się dotknięty zapisami w Twoim regulaminie uprawnia go do skierowania sprawy do sądu. Nie ma znaczenia czy kupił czy nie kupił, czy sklep w ogóle działa czy sobie testujesz. Co więcej nawet jak zmienisz zapisy na zgodne to możesz jeszcze dostać po dupsku przez 6 miesięcy co jest już kuriozum.

Opisywane były przypadki, że ktoś zaprzestał handlu a sklep zostawił i dostał.

Co najśmieszniejsze za takie zapisy nie ma kary. Wyrok stwierdzi, że zapis jest niezgodny i ewentualnie sąd zasądzi koszty zastępstwa procesowego jeśli ten co Cię pozwał wziął prawnika. Zwykle koło 300 zeta. Problem jest, że musisz zapłacić też za opublikowanie tego zapisu w jakimś monitorze czy czymś i tu już masz koszt ponad tyśka. :/ Pomijam absurd, że choćby 1000 wyroków takich samych było wcześniej każdy musi być opublikowany. Kilka takich zapisów + ze 3 kolesi i jesteśmy ululani na amen.

Najlepiej puść sklep w tryb katalogu i dodatkowo w regulaminie napisz, że to nie jest sklep i nic nie sprzedajesz.

[SzlafRock]

Niestety samo to, że ktoś poczuł się dotknięty zapisami w Twoim regulaminie uprawnia go do skierowania sprawy do sądu. Nie ma znaczenia czy kupił czy nie kupił, czy sklep w ogóle działa czy sobie testujesz.

Żartujesz sobie. Sprawę do sądu można skierować wówczas gdy regulamin sprzeczny jest z postanowieniami prawa, gdy zawiera klauzule niedozwolone. Nikt bez przyczyny nikogo nie pozywa.

Faktem jest, że niektóre sklepy mają regulaminy pisane z "sufitu". Z reguły są to sklepy kiepskiej jakości. Pierwsza i druga fala pozwów nic nie dała do myślenia właścicielom. Założę się, że do tej pory dużo ludzi nie wie jak powinien wyglądać poprawny regulamin.

[Marches]

Dla mnie to chore że ktoś się wpierd*** do czyjegoś koryta i próbuje jak najwięcej ugrać - bo przecież to nieczyste zagranie, te kancelarie nie działają w dobrej wierze czyli dla klientów, tylko po to by zwinąć jak najwięcej kasy bo inaczej by się sądowali a tu jeszcze proponują ugodę czyli wiadomo o co chodzi. Jest ogrom sklepów które działają bardzo dobrze, klienci są zadowoleni, wystarczy nawet po ceneo się przejechać czy nokaucie, a taki prawnik szuka dziury w całym żeby co ? żeby wyrwać kasę. Rozumiem jak by się UOKIK tym zajął - wtedy jest jasne że coś było nie tak a tu ktoś z drugiego końca polski straszy sądem lub proponuje ugodę.

[Yukatan]

Znam osobe która dostała takie pismo , odebrał wyrzucił i zadzwonił do tej kancelarii aby juz nie pisali ani nie dzwonili.wysłali kolejne pismo , przejechał się tam osobiście i po dziś dzień cisza . Trzeba ruszyc głowa i jak ktos jest skur....... trzeba na chwile stac sie takim samym i kłopot znika.

[SzlafRock]

Biznes prowadzony w internecie obarczony jest obowiązkiem przestrzegania prawa. Zresztą tak jak każdy inny. Ludziska w dalszym ciągu myślą, że jest to najłatwiejszy biznes z minimalnymi kosztami. Tak nie jest.

Faktem jest, że wśród naszego społeczeństwa są mierni prawnicy, którzy w ten sposób chcą zarobić na chleb. Proceder ich jest zgodny z prawem ale jest postrzegany jako nieetyczny, niemoralny. Był wątek o etyce w pozycjonowaniu https://www.forum.optymalizacja.com/topic/166307-etyka-w-pozycjonowaniu/ . Część pozycjonerów postępuje podobnie jak owi prawnicy.

Konkluzja.

Jaki jest sens dawać pole do działania prawnikom, którzy nieetycznie postępują? Przecież wystarczy tylko przestrzegać obowiązującego prawa i stworzyć odpowiedni regulamin.

[sasza]

Tu nie chodzi o etykę. Tylko o to, ze możesz nieświadomie mieć "byka" w regulaminie. A biorąc pod uwagę ciągle zmieniające się prawo i to że do spisu klauzul niedozwolonych ciągle dopisowane są nowe klauzule, więc o bląd nie trudno.

I może wcale nie masz zamiaru oszukiwać czy wyzyskiwać swoich klientów. Możesz mieć nawet 100% zadowolonych klientów, którzy do ciebie z chęcią wracają. No ale zrobiłeś niechcący błąd w regulaminie i już firma prawnicza w łatwy sposób może zedrzeć z Ciebie kilka setek (czy tysięcy) za nic i zgodnie z prawem.

[SzlafRock]

Tylko o to, ze możesz nieświadomie mieć "byka" w regulaminie. A biorąc pod uwagę ciągle zmieniające się prawo i to że do spisu klauzul niedozwolonych ciągle dopisowane są nowe klauzule, więc o bląd nie trudno...

...No ale zrobiłeś niechcący błąd w regulaminie i już firma prawnicza...

Dlatego trzeba śledzić zmiany w branży tak jak w każdej innej. Trzeba reagować na zmiany prawne, trendy, upodobania klientów etc.

Można zabezpieczyć się na ewentualność błędu w regulaminie a także na kolejne wprowadzane klauzule niedozwolone.

[zeki]

Niestety samo to, że ktoś poczuł się dotknięty zapisami w Twoim regulaminie uprawnia go do skierowania sprawy do sądu. Nie ma znaczenia czy kupił czy nie kupił, czy sklep w ogóle działa czy sobie testujesz.

Żartujesz sobie. Sprawę do sądu można skierować wówczas gdy regulamin sprzeczny jest z postanowieniami prawa, gdy zawiera klauzule niedozwolone. Nikt bez przyczyny nikogo nie pozywa.

Oczywiście mówimy tu o sytuacji gdy regulamin zawiera klauzule niedozwolone. Cały czas omawiamy taką sytuację.

Można zabezpieczyć się na ewentualność błędu w regulaminie a także na kolejne wprowadzane klauzule niedozwolone.

To napisz co i jak z tym zabezpieczeniem. Przyda się taka wiedza niejednemu.

[StrefaPC]

W naszym pięknym kraju dzięki dobrodziejce unii europejskiej mamy coraz bzdurniejsze przepisy i dyrektywy. Sklepy internetowe stają się wypożyczalniami przedmiotów, które klient jak ma kaprycho może zwrócić i właściciel sklepu ma mu jeszcze zapłacić za przesyłkę.

Chociaż nie trawię byłego ministra niejakiego Drzewieckiego ale coraz bardziej uznaję jego wypowiedź " .... to dziki kraj"

[SzlafRock]

To napisz co i jak z tym zabezpieczeniem. Przyda się taka wiedza niejednemu.

Dlaczego w naszym społeczeństwie jest przekonanie, że wszystko można otrzymać za darmo.

Ta wiedza nie może być przekazana za darmo gdyż zapłaciłem za to ciężkie pieniądze.

Polecam współpracę z porządną kancelarią prawna, która specjalizuje się m.in. w branży internetowej.

Powyżej podkreśliłem dwa słowa klucze, tę wiedzę przekazuję za free.

[INOMan]

Pytanie - czy regulamin jest obowiązkowy, czy też można mieć sklep w ogóle bez regulaminu?

Ewentualnie z regulaminem w stylu:

"Wszelkie prawa i obowiązki sklepu wynikają z obowiązującego aktualnie stanu prawnego."

?

[dMien]

@SzlafRock możesz napisać jak się nazywa kancelaria, z której usług korzystasz? Dzięki.

[sasza]

Regulamin jest oboziązkowy. Narzuca go "ustawa o świadczeniu usług drogą elektroniczną" :

Art. 8.

1. Usługodawca:

1) określa regulamin świadczenia usług drogą elektroniczną, zwany dalej „regulaminem”,

2) nieodpłatnie udostępnia usługobiorcy regulamin przed zawarciem umowy o

świadczenie takich usług, a także - na jego żądanie - w taki sposób, który

umożliwia pozyskanie, odtwarzanie i utrwalanie treści regulaminu za pomocą

systemu teleinformatycznego, którym posługuje się usługobiorca.

[INOMan]

Ok Sasza, a jeżeli mój regulamin to jedno zdanie w stylu:

"Wszelkie prawa i obowiązki sklepu oraz klienta wynikają z obowiązującego aktualnie stanu prawnego zawartego w kodeksie cywilnym i handlowym."

Nikt nie może chyba za to ukarać sklepu, nigdzie nie pisze jak długi ma być regulamin ani co zawierać.