Kolejne pozwy za klauzule niedozwolone w regulaminach

[sasza]

Nie ma z gory ustalonego tekstu regulaminu, więc możesz napisać co chcesz, ale musi to być zgodne z prawem. Z tym że w tej ustawie są wymienione pewne wymagania i pewne rzeczy które w regulaminie muszą być.

[INOMan]

Przejrzałem ustawę i w sumie nie ma tam dużo napisane o tym co ma się znaleźć w regulaminie - zapewne najbardziej problematyczna sprawa to obowiązek ustalenia trybu reklamacji.

W każdym razie, myślę, że spokojnie można sklecić regulamin-minimum składający się z kilku zdań i tym samym totalnie ukrócić te chamskie pozwy. Dla klientów też może być to pozytywne bo nie muszą czytać przydługawych elaboratów.

[sasza]

No trochę tam tego jest:

Art. 5.

1. Usługodawca podaje, w sposób wyraźny, jednoznaczny i bezpośrednio dostępny

poprzez system teleinformatyczny, którym posługuje się usługobiorca, informacje

podstawowe określone w ust. 2 - 5.

2. Usługodawca podaje:

1) adresy elektroniczne,

2) imię, nazwisko, miejsce zamieszkania i adres albo nazwę lub firmę oraz siedzibę

i adres.

Art. 8.

1. Usługodawca:

1) określa regulamin świadczenia usług drogą elektroniczną, zwany dalej „regulaminem”,

2) nieodpłatnie udostępnia usługobiorcy regulamin przed zawarciem umowy o

świadczenie takich usług, a także - na jego żądanie - w taki sposób, który

umożliwia pozyskanie, odtwarzanie i utrwalanie treści regulaminu za pomocą

systemu teleinformatycznego, którym posługuje się usługobiorca.

2. Usługobiorca nie jest związany tymi postanowieniami regulaminu, które nie zostały mu udostępnione w sposób, o którym mowa w ust. 1 pkt 2.

3. Regulamin określa w szczególności:

1) rodzaje i zakres usług świadczonych drogą elektroniczną,

2) warunki świadczenia usług drogą elektroniczną, w tym:

a) wymagania techniczne niezbędne do współpracy z systemem teleinformatycznym, którym posługuje się usługodawca,

zakaz dostarczania przez usługobiorcę treści o charakterze bezprawnym,

3) warunki zawierania i rozwiązywania umów o świadczenie usług drogą elektroniczną,

4) tryb postępowania reklamacyjnego.

Oczywiście, że można regulamin zawrzeć w kilku zdaniach. Musi tam ale być to co prawo wymaga. Regulamin jednozdaniowy w stylu: "Wszelkie prawa i obowiązki sklepu wynikają z obowiązującego aktualnie stanu prawnego." Zdecydowanie odpada.

[INOMan]

Wcale nie ma tego dużo: siedziba, adres email, czym sklep handluje (ad pkt 1), wymagania techniczne (tzn: potrzebujesz przeglądarki), jedynie pkt 3 i 4 może oznaczać problemy, ale na pewno można to jakoś gładko i okrągło określić 1-2 zdaniami.

[MoRiA]

Witam.

Przeglądam czasami zapisy na stronie UOKiK, czytam niektóre z uwagą.

Zamieszczę przykładowy: Numer wpisu: 3981

Data wyroku: 2012-08-22

Łukasz Dajer - STARLEEN

"Regulamin może zostać zmieniony w dowolnym momencie"

Może będziecie wiedzieć: gdzie szukać odpowiedzi na to, co było niezgodne, by uniknąć niezgodności? Zapis o regulaminie wydaje się być logiczny, prawda? Prawdopodobnie nie jest jednak zgodny z prawem. Jak powinien brzmieć? Gdzie szukać wyjaśnień tych niezgodności? Wiecie może?

[sasza]

na pewno można to jakoś gładko i okrągło określić 1-2 zdaniami.

Pewnie , że można w kilku zdaniach. ale najlepiej skontaktować sie z prawnikiem. Do tego co wymieniłeś musisz dodać też punkty: "definicje" oraz punkt o ochronie danych osobowych. A prawnik z pewnością znalazłby jeszcze coś co musi być.

"Regulamin może zostać zmieniony w dowolnym momencie"

Pewnie chodzi o to , ze zapis jest za krótki. Trzeba też podać w jaki sposób zmiany będą dokonane i jak poinformujemy o nich użytkoniwków.

[SzlafRock]

@SzlafRock możesz napisać jak się nazywa kancelaria, z której usług korzystasz? Dzięki.

Namiar przesłałem na PW

[MoRiA]

"Regulamin może zostać zmieniony w dowolnym momencie"

Pewnie chodzi o to , ze zapis jest za krótki. Trzeba też podać w jaki sposób zmiany będą dokonane i jak poinformujemy o nich użytkoniwków.

Jak napisałem w moim poście, zależy mi na interpretacji sądu lub UOKiK-u, nie zaś na przypuszczeniach. Te również posiadam, ale trudno oprzeć regulamin na kilku tysiącach domysłów, bo tyle klauzul niedozwolonych opisuje UOKiK.

A. Za krótki: więc chodzi o długość, a nie jakość? Nie sądzę.

B. A w jaki sposób dokonuje się zmian? Można je tylko napisać.

C. Jaki sposób informowania będzie uznany za OK, a jaki za nie OK?

Nie, nie czekam na prawdopodobnie interpretacje, bo jak widać: będzie ich wiele. Przypuszczam, że gdzieś muszą być wiążące informacje na temat.

Kiedyś natrafiłem na jedną, ale nie było to na stronie UOKiK, tylko obszerny opis z rozprawy sądowej. Kilkadziesiąt minut czytania (razy ilość klauzul = życie na czytaniu decyzji UOKiK).

Tak więc dzięki za starania, ale to nie to. Jeśli macie jakieś pomysły, dajcie, proszę, znać.

[Mariusz]

@MoRiA

Nie ma wiążących interpretacji.

W tym:

"Regulamin może zostać zmieniony w dowolnym momencie"

chodzi o to, że nie można zmieniać regulaminu do zamówień już złożonych a powyższy zapis to umożliwia i tym samym narusza prawa konsumenta.

Nie ma potrzeby umieszczania takiego zapisu w regulaminie.

Klauzule to gra słów. Jak się czegoś nie jest pewnym, to lepiej nie umieszczać.

Pozdrawiam,

Mariusz

[MoRiA]

Mariuszu, to nie do końca prawda.

Istnieje wiele opinii sądu nt. klauzul, np.: https://www.rzu.gov.pl/art-385-niedozwolone-klauzule-umowne/Wyrok_Sadu_Okregowego_w_Warszawie___Sad_Ochrony_Konkurencji_i_Konsumentow_z_dnia_16_kwietnia_2003_roku__sygn__akt_XVII_A__2383

A regulamin zawiera całą masę informacji, która musi istnieć. Większość zapisów może budzić wątpliwość (można nie być pewnym prawnej poprawności zapisu) (warunki reklamacji, zwrotu, jakoś towarów itd.), a nie można tego nie opisać.

Innymi słowy: gdzieś musi istnieć stwierdzenie wiążące prawnie, które jednoznacznie wskazuje na to, że zmiana regulaminu w dowolnym momencie jest niezgodna z prawem. Prawdopodobnie masz rację i o to właśnie chodzi, ale oznacza to tym samym, że każde zdanie musiałoby mieć kilka zdań rozwinięcia. I regulamin powstawałby tygodniami, a jego przeczytanie zajęłoby 2 godziny (jakaś sieć hipermarketów ma taki regulamin, że nie dałbym rady go przeczytać szybciej niż w 2 godziny. Inną kwestią byłoby zrozumienie prawnego bełkotu - nie pamiętam nazwy sieci).

[zgred]

Jeśli regulamin można zmieniać w dowolnym momencie to o zmianie masz obowiązek poinformować wszystkich Stąd lepiej tego nei umieszczać

[MoRiA]

o zmianie masz obowiązek poinformować wszystkich Stąd lepiej tego nei umieszczać

Wszystkich:

1. Ciebie, moją żonę, Klientów z Irlandii, moją babcię itd., tak?

2. Skąd wniosek, że mam obowiązek informować "wszystkich"? Kolejny domysł.

3. Skąd wniosek, nie mogę nie zamieszczać informacji o tym, że regulamin będzie się zmieniał i co się wówczas dzieje?

OK, widzę, że prócz własnych interpretacji innych nie ma szans zdobyć.

[ja1]

Zgredowi prawdopodobnie chodziło że masz o zmianie regulaminu poinformować dotychczasowych klientów.

[SzlafRock]

@MoRiA

Ad. 1. Wszystkich zarejestrowanych użytkowników Twojego sklepu

Ad. 2, 3. Wniosek jest poparty obowiązującymi ustawami regulującymi handel internetowy - zapoznaj się z nimi, jeśli prowadzisz taką działalność to masz wręcz obowiązek

Twoje interpretacje są błędne.

Zapoznaj się z ustawami regulującymi handel internetowy.

[zeki]

więc z tego co prawnicy pisali to lepiej nic nie wspominać o zmianie regulaminu. Znaczy oni takiego czegoś wprost nie poradzą ale między wierszami wiadomo ocb. Nic nie pisz a jak zmienisz to ktoś się przyczepi? Wiadomo, że klienci, którzy złożyli zamówienie przed zmianą muszą być obsłużeni na starych zasadach.