Dzisiejszy Hangout z Johnem Muellerem

[Sebastian-SEO]

Bo swoimi mantrami obrażasz nasza inteligencje, wiec lepiej będzie jak będziesz słodzić klakierom na waszym zbiorowisku na wzajem adorujących rycerzy wielkiego brata .

Przesadzasz - kto kogo teraz obraża?

[Beerbant]

Skoro G jest obecnie wstanie wykryć na podstawie linku czy to Ty go zamieściłeś, czy konkurencja

Prędzej ja wykryje którą podrywałem przed tygodniem będąc nawalonym jak stodoła na zerwanym filmie .... Zresztą chyba lepiej nie wykrywać ...

[MaxPan]

Sebascian (SEO? o dziwo zapomniałem wielki brat już uznaje że coś takiego istnieje teraz i ty możesz używać ten skrót) A jak można gadać w inny sposób z człowiekiem który mianuje się specjalista od algo, a nie potrafi znalezc stronę w TOP, w końcu ja znajduje (bingo!!!), a dalej opowiada coś o tym że co będzie za rok.... Litości, liczba idiotów na PIO jest zdecydowanie mniejsza, jak w waszym bractwie. Niema w tym wycieczek osobistych, tylko stwierdzenie faktu miałem nieprzyjemność poczytać kiedyś to coś (takiej koncentracji wyzombowanych umysłów nie widziałem od czasów upadku socjalizmu), masochista umysłowy nie jestem wiec więcej tego nie czytam. Myślę że będzie lepiej jak będzie cie się warzyć we własnym rosole, zachwycając na wzajem jedyną słuszną wyszukiwarką, a my w miedzy czasie trzepać kasę na waszym bezbłędnym algo

[zakręcony]

@Beer, gdyby G było wstanie choć ciut ciut odróżnic kto strzela do domeny linkami, to nigdy, ale to nigdy nikt by z G nie myślał o jakimś narzędziu niwelującym wpływ linków. Zresztą Ty to wiesz. Chcą mieć jedynie:

- darmową siłe roboczą

- maskowanie nieporadności doskonałego algo

- jeszcze więcej danych o userach, bo by zniwelować te linki, trzeba będzie potwierdzić że się jest właścicielem domeny, wystawiać swoje strony zapleczowe, lokalizacje gdzie się linki pozyskuje etc, etc

[Sebastian-SEO]

@Beer, gdyby G było wstanie choć ciut ciut odróżnic kto strzela do domeny linkami, to nigdy, ale to nigdy nikt by z G nie myślał o jakimś narzędziu niwelującym wpływ linków.

To po co strzelasz? - albo inni?

Sorry, ale nie rozumiem podejścia - najpierw ktoś strzela, a potem ma pretensję, że ktoś się przed tym broni - pisząc jakie to G jest "be".

Aby była jasność - pisze to jako normalny user, nie osoba związana z SEO.

[zakręcony]

@Sebastian jako normalny user nie będziesz miał pojęcia jak się bronić, ba, nie będziesz miał najmniejszych szans nawet jak bys wiedział, bo nie będziesz miał najmniejszego pojęcia, które linki są "be".

A teraz już do osoby związanej z SEO. Nie mam pojęcia czego nie rozumiesz. Ja nie narzekam na G, że totalanie nie radzi sobie ze spamem, że totalnie nie radzi sobie z udupianiem konkurencji. Mam natomiast pretensję, że G zaczeło bez ceregieli karac strony których własciciele jednak dbali o treści, dbali o linki, a za sprawą konkurencji siedzą sobie w czarnej ( )( ). Mam tez pretensję, że G z ludzi którzy coś tam w tej sprawie wiedzę, to robią debili wypisując, że ich algo całkiem dobrze sobie radzi z tym problemem, wciskają kity o jakości treści, aby tu popracować by wrócić do wyników, po czym wypływają takie kwiatki jak ten z chińszczyzną.

[Sebastian-SEO]

Wiesz, dałbym wiele za dostep do statystyk. Jako normalny user używam często wyszukiwarki i ... jakoś nie widze problemów dużych z SERPami. Specjalnie założyłem wątek na Forum Google, gdzie można wpisywać przykłądy dziwnych SERPów. Ale wiesz - jak osoby piszą "jest źle, ale nie powiem" to pozostawiam to bez komentarza. Jak to Polacy - narzekamy, ale nic nie robimy, aby coś poprawić.

Czekam na Narzędzie z niecierpliwością - jak rozmawiałem ostatnio z Mattem na HO trzeba poczekac jeszcze trochę - Google jest świadome tego, co piszesz - że zwykli userzy moga sobie zrobić "kuku". Uważam jednak, że narzędzie jest przydatne - wyobraź sobie, że jak ktoś uwa linki, to leca one od razu do inżynierów, którzy otrzymują spamy "na tacy". Wcale bym się nie zdziwił, gdyby tak było - kto wtedy poświęci swoje zaplecze na dowalenie konkurencji? Chyba samobójca

A co do jakości - jak rozmawiam z pracownikami Google to mówienie "całkiem dobrze" przecież nie oznacza "bardzo dobrze" czy nawet "dobrze" - nie widze tutaj robienia z nas debili. Uważam, że za bardzo wielu SEOwców sie "podnieca", zamiast usiąść na czterech literach i spróbowac wyciągnąc jakieś wnioski.

[diagnosta]

Chciałbym jeszcze nawiązać do tego narzędzia co ma niwelować wpływ linków. Oczywiście należę do nielicznych niedowiarków, że to kolejne narzędzie nie tylko do niwelacji linków, ponieważ niektórzy z SQT nie podarowali by sobie innych możliwości z posiadania takich danych.

Okej, niech to ja będę odszczepieńcem. Ale idźmy dalej. Dlaczego ręczne robienie czegoś nie jest dobre. Dlatego i tu podam kilka przypadków:

1. Precyl. Ja akurat z tego nie korzystałem ale zaglądam na inne forum. I ciekawi mnie dlaczego pozostałe tego typu projekty nie są traktowane w identyczny sposób. Teraz chłopak (właściciel) wypruwa sobie żyły i wcale mu się nie dziwię, ponieważ reszta podobnych portali funkcjonuje w najlepsze i znając życie będzie to trwało dłuuuugo. A dlaczego ? Bo to jest ręczna ingerencja co wskazuje, że moce przerobowe nie wystarczą na wszystkich.

2. Kolejnym ręcznym lub półautomatycznym przejawem co będzie miało zły wpływ na rzeczywistość w serpach to wytypowanie szczęścliwców do otrzymania komunikatu o nienaturalnych linkach (m.in. ja taką dostałem) i teraz wszyscy latają i ściągają linki, tych co nie da rady to się zgłosi spowoduje, że wartościowe strony będą stać daleko w tyle a spam dalej będzie na górze. Zresztą nie wiem dlaczego piszę w formie przyszłości, przecież teraz właśnie to się dzieje.

3. Narzędzie do eliminacji linków: no to jak sobie wszyscy linki w tym narzędziu powycinamy bo wg. google są chu..we to wszyscy będziemy stać w top100 bo spam dalej będzie na górze, bo jak sam dżon oznajmił, że smaper nie zostanie objęty działaniem i nie dostanie żadnej wiadomości bo on o tym wie, że źle robi. Druga sprawa, nawet jak to spowoduje cięcie spamu, to powstanie tego spamu x100. Więc na górze w topach będzie trwała nieskończona rotacja nowych dopalanych stron a te, których domen nie można zmieniać co chwila bo coś sobą reprezentują będą w top 100 bo sami sobie wycieliśmy linki.

Więc póki algorytm nie zacznie działać kompleksowo, to zawsze będą poszkodowani w postaci wartościowych stron a syf dalej będzie funkcjonował w strojonej sile.

Więc myślę, że wszelka ręczna ingerencja czy to googla czy użytkowników będzie źle działać. A jak się połapiemy jak to działa to bez problemu zrobimy jeszcze większy syf niż jest teraz - tego możecie być pewni

[Kapitan Seo]

Specjalnie założyłem wątek na Forum Google, gdzie można wpisywać przykłądy dziwnych SERPów.

Dziwny to jest ten notoryczny spam z pobieraczka... Tysiące spamów na tysiące fraz...

zamiast usiąść na czterech literach i spróbowac wyciągnąc jakieś wnioski.

Więc od jakiegoś czasu siedzę na czterech literach... I wniosek jest jeden... Spamować jak pobieraczek... Nawet jak wyleci 100 tysięcy spamów... to i tak z milion zostanie...

[G.Prawda]

@Sting2005 - Content is King...

Mi się wydaje, że Content, merytoryka i unikalna treść, teamtyka niestety ostatnio ma już marginalne znaczenie, przede wszystki teraz serpy ustawiają złe i dobre linki przychodzące, wychodzące itp.

Linking is Qeen, but King is dead and links are Bastards

Edycja

Sebastian a propos Twojego artykułu https://blog.seo-prof...alajacy-serwis/

Zachowanie tego Pana może też pokazuje, jak ludzie mają już dosyć tej paranoi całej. Bo to trzeba nazwać rzecz po imieniu, tysiące stron znikają, ludzie się denerwują, z wyszukiwarki się ciężko korzysta jak się trzeba cały czas przedzierać przez wyniki zawalone wikipedią i katalogami innych potentatów. Webmaster jest odpowiedzialny za linki przychodzące, na które nie ma wpływu, wytyczne się tak rozrastają, że coś co dziś jest ok jutro może być złe, za chwilę ktoś może stwierdzić, że sam dodałeś linka tematycznego to już jest złe (chociaż to obecnie nawet chyba już się zdarza). Nie można też wymagać od ludzi, że będą non stop śledzili co sobie tam Google znowu wymyśli.

Jak kogoś wywalą to i tak nie wie nic konkretnie, za co, a poza tym ma znikome szanse by uratować swój serwis. Jak ktoś pyta na forum google to większości usłyszy głównie, że jest spamerem i dobrze mu tak... i można by tu wymieniać i wymieniać

Poza tym Google poniekąd promuje donosicielstwo - bo to też trzeba nazwać rzecz po imnieu, a u nas w PL to widać ewidętnie jak wielu ludzi zamiast rozwijać swoje witryny kombinuje jak zaszkodzić innym, a najczęściej to robią sami spamerzy, bo nikt kto się spamem nie zajmuje nie potrafiłby i nawet nie chciałoby się mu tego robić.

[Rogal]

Content is links’ bitch, tak? SERPy się popsuły, podejrzewam, że końcówka roku będzie jednak bardziej szokująca. Najzabawniejsze jest to, że teraz każdy doradza by spamować, a potem jeden drugiego zacznie zgłaszać tym ich narzędziem do dewaluacji linków. Odbiegając od tematu który poruszyliście - co sądzicie o tych linkach z blogroll i stopki site wide?

W tym zakresie doszło do naprawdę sporych zmian.

[janpos]

Jak jeden drugiego zgłaszać? Z tego co zrozumiałem ma być to narzędzie, dzięki któremu wyeliminujesz linki do swojej strony. Będziesz mógł zgłosić kogoś jedynie w sytuacji jak on zacznie linkować do Ciebie.

Niestety doskonale widać, że algorytm ma bardzo dużo błędów. Osobno by może tak nie denerwowały ale ich połączenie staje się nie do zniesienia. Puste/dziwne strony w TOP, TOP 100 obstawione przez 3 domeny, pobieraczek i do tego możliwość depozycjonowania konkurencji. Narobili dużego burdelu i nie wiem czy tak łatwo będzie im to posprzątać. Algorytm to dość delikatna sprawa i może się okazać, że przy próbach naprawy zepsują go jeszcze bardziej.

[sting2005]

W tej chwili chyba Google zagalopował się z jednego względu;

Kilka lat temu strony robiło się dla użytkownika a teraz jeżeli chce się gdzieś z ta strona pokazać najpierw trzeba zrobić stronę dla Googla a użytkownik jest dopiero na drugim miejscu czyli po drodze zgubił się sens tworzenia interesujących stron.

[Rogal]

Sting - nigdy w życiu. Po prostu te interesujące dla usera strony i wartościowe dla robota są cenione drożej. A klienci lubią mieć tanio i dobrze.

Po prostu czasem nie warto schodzić poniżej pewnych kwot. Co nie zmienia faktu, że się da.

Mam wrażenie, że takie SERPowe kwiaty nie są przypadkowe.

[Beerbant]

kto wtedy poświęci swoje zaplecze na dowalenie konkurencji? Chyba samobójca

Swoje ? Walnie SWLem i pozamiatane

Zaplecze z kilkaset K site to kwestia tygodnia i mały koszt.

Cos ostatnio tych "samobójców" coraz więcej