14 pozycja (2 strona w gogole) w 3 dni: Szczęście w nieszczęściu?

[Damian72a]

Witam wszystkich pozycjonerów,

Chciałbym zadać wam pewne pytanie - oraz podzielić się ciekawym doświadczeniem. Czy jest tutaj może ktoś, kto w przeszłości zakupił domenę, która była pozycjonowana? I to całkiem mocno?

Ja kilka dni temu właśnie tak zrobiłem. Znalazłem sobie odpowiednie słowo kluczowe, zakupiłem domenę, następnie postawiłem stronę na serwerze i zaczęło się oczekiwania na wyniki.

Pierwszy dzień: 250 strona na głównym słowie kluczowym.

Drugi dzień: 130-150 pozycja na dwóch głównch słowach kluczowych.

Trzeci dzień: 14-19 pozycja na głównych słowach kluczowych (druga strona w wynikach google).

W sumie to szoku doznałem już pierwszego dnia, gdy do Market Samuraia wrzuciłem adres mojej domeny, zobaczyłem kilka tysięcy backlinków z kilkuset domen, wyrobione PR oraz PG, następnie pomyślałem sobie: WTF? Za pomocą innych programów zacząłem przeglądać backlinki i powiem wam, że poprzedni właściciel opiekował się tą domeną przez około 3 lata i musiał ją zostawić kilka miesięcy temu, data ostatnich backlinków jest z końca 2011 roku. Dodam też, że strona pozycjonowana była na takie słowa kluczowe, jakie chciałem (z jednej strony to zbawienie, z drugiej czekam na bata od Google).

Po trzech dniach moja strona wskoczyła na druga stronę w wynikach google, uśmiechnąłem się do siebie i pomyślałem: Super, szkoda tylko, że Wujo Google niedługo to zauważy i dostanę pstryczka w nos - ale czy na pewno?

Jak wygląda sytuacja z domenami, która były w przeszłości pozycjonowane, które wygasły, a następnie które się odnowiło? Jak już wspominałem, początkowo strona była na około 250 pozycji, a w ciągu 2-3 dni spadła do 14, teraz się ustabilizowała i od kilku dni zmienia miejsce o 1-2 pozycje (raz w górę, raz w dół).

Będę wdzięczny za odpowiedź.

[gerdi]

Linkowałeś ją po zakupie ?

[Damian72a]

Linkowałeś ją po zakupie ?

Po zakupie nieznacznie ją linkowałem, otworzyłem kilka stron na darmowych i znanych blogach, wrzucając tam bardzo dobrej jakości precle (1 link na 2000 znaków, każdy tekst całkowicie inny). Po tej czynności i po minięciu kilku godzin sprawdziłem stronę w Market Samuraiu (chciałem zobaczyć, czy się linki zaindeksowały - słyszałem, że z niekórych stron indeksują się w ciagu 2-3h, chciałem to po prostu sprawdzić) i ujrzałem setki backlinków i linkujących domen.

Gdy sprawdziłem backilnki, wtedy kierowały mnie do dziesiątek katalogów i precli, wpisy były od 2008 roku do 2011.

[tomierc]

Jeśli ma stałe linki to będzie trzymać pozycję którą ustali w ciągu 3 miesięcy co do treści i jej jakości.

[Cel:top1]

Może poprzedni właściciel dostał filtr i zrezygnował

[xradar]

Zazwyczaj takie pozycje są trwałe. Po zmianie danych whois i serwisu, domena potrafi dostać "drugie życie"

Nie linkowałbym zbyt agresywnie. Sprawdź czy linkowane były jakieś podstrony, na których teraz pewnie jest 404 i przekieruj je 301 na główną.

[Diego]

Jak pozycje po tych kilku dniach?

[Damian72a]

Jak pozycje po tych kilku dniach?

Właśnie zauważyłem, że w tej chwili strona się ustabilizowała na moich głównych słowach kluczowych. Początkowo występowały przeskoki, ale w tej chwili cały czas utrzymuje to samo miejsce. Na jednym słowie kluczowym jest na drugiej stronie (trochę spadła, trzyma się ciągle pomiędzy 17-18 miejscem), na drugim słowie spadła na 27 pozycję, ale od kilku dni twardo się jej trzyma, bez żadnych zmian.

Zazwyczaj takie pozycje są trwałe. Po zmianie danych whois i serwisu, domena potrafi dostać "drugie życie"

Nie linkowałbym zbyt agresywnie. Sprawdź czy linkowane były jakieś podstrony, na których teraz pewnie jest 404 i przekieruj je 301 na główną.

Na razie jej nie linkuję za bardzo, chciałem zobaczyć jak się będzie trzymać - ale widzę, że czas aby wziąć się do pracy.

Dzięki za poradę, oczywiście postaram się sprawdzić backlinki i zrobić przekierowania.

[Damian72a]

Dzisiaj spotkała mnie niemiła niespodzianka, dostałem w końcu pstryczka od Google. Na jednym z głównych słów kluczowych strona poleciała na 106 pozycję, na drugim trzyma się dalej na 27.