Skocz do zawartości

Za 500 zł to ja sobie informatyka zatrudnię.


sir nimek

Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj miałem bardzo smutną, nieprzyjemną rozmowę. Jedna osoba błagała mnie o pracę na pełny etat za 1000 złotych netto miesięcznie. Przykro mi, bo musiałem odmówić - nie mogę sobie pozwolić na zwłokę, by wyszkolić specjalistę, mimo mojego zaplecza. CHOLERNIE mi przykro, bo ta osoba ma utrzymać dzieci.

W obliczu tego faktu, nie za bardzo wiem, jak mogę się ustosunkowac do tego, co pisze większość z Was powyżej. Gdzie tylko nie spojrzysz, sami bogacze. Czym się nie zajmiesz, zaleją Cię fontanny dolarów. Tylko że po drugiej stronie monitora jest jakoś...

Pozdrawiam, J.

P.S. Re: down - a szkoda Edyta, napisałaś bardzo ciekawy post.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 144
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
W obliczu tego faktu, nie za bardzo wiem, jak mogę się ustosunkowac do tego, co pisze większość z Was powyżej. Gdzie tylko nie spojrzysz, sami bogacze. Czym się nie zajmiesz, zaleją Cię fontanny dolarów. Tylko że po drugiej stronie monitora jest jakoś...

Oj, Panie Jez bo to są wirtualne dolary... :P

...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edyta:

To ja spróbuję z innej strony:

EDIT skreślone

Powyżej napisałem znacznie dłuższy tekst o tym jak odpowiedziałem na ofertę pracy i pomimo wysokich kwalifikacji (znacznie wyższych niż wymagane) jej nie dostałem ale go skreśliłem. To jest forum o pozycjonowaniu a nie o rynku pracy.

EDIT P.S. też skreślone

Sekretarka przynosi stos podań o pracę szefowi do przejrzenia. Szef dzieli je na dwie części, jedną wyrzuca do kosza. Sekretarka: "Szefie co Pan robi, dlaczego tak...". Szef: "Pechowców nie potrzebujemy".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A bo tak się nieszczęśliwie składa, iż to co w ostatnim poście napisał Jeż i Edyta to smutna prawda. Równocześnie. W moim życiu zdażyło mi się być po 2 stronach barykady.

Po studiach (prawo UJ), świetnie komputer, nieźle angielski (teraz gorzej, bo nie używam) doświadczenie w branży nieruchomości i organizacjach społecznych, chętny do pracy + szereg innych zalet. Pracy w zawodzie lub pokrewnych brak, lub za nieprzyzwoite stawki. Przez jakiś czas pracowałem po 10-12 godzin na dobę za 400zł netto. Totalny brak środków, by otworzyć własną działalność.

Większośc moich znajomych ze studiów była (niektórzy wciąż są) w bardzo podobnej sytuacji. Być może mam "pecha" i moja branża jest zbytnio obłożona absolwentami, ale patrząc po znajomych z innych studiów nie sądzę - wielu ma podobne problemy.

Spiąłem się, wraz z kumplem "z nieba" wyczarowałem środki i otworzyłem biuro porad prawnych. Szło nieszczególnie, zwłaszcza z powodu braku środków na reklamę, ale jakoś do przodu było. Dzięki temu biuru "na wariackich papierach" przetrwałem pare miesięcy i dostałem kolejną, już w miare normalną pracę.

Zajmowałem się tam m.in. rekrutacją nowych pracowników. Mógłbym swobodnie powtórzyć post Edyty - ludziom się albo nie chce pracować, albo zupełnie nie potrafią.

Skąd ten problem, że z jednej strony nie ma pracy dla chętnych a z drugiej brak pracowników? Przyczyn jest kilka:

- edukacja. Z jednej strony "wykształcenie" osób po zawodówkach, liceach czy po większości techników to niesmaczny żart. Absolwenci którzy nic nie potrafią... Z drugiej nadmiar! studentów. Wychodzą rzesze ludzi z wyższym wykształceniem, dla których nie ma miejsc pracy, a mało kto ma ochotę zatrudniać do pracy "fizycznej" osobę z wyższym wykształceniem. Brak rzetelnie wykształconych ludzi z wykształceniem licencjackim i inżynieryjnym.

- koszty płacy. Pracodawca wydaje 2000zł a pracownik "na rękę" dostaje koło tysiąca. Powiedzmy sobie szczerze - tysiąc złotych to wiele nie jest, mało motywująca płaca, zaś pracodawca zapłacił dwa razy więcej. aby podnieśc pracownikowi pensję do nieco bardziej rozsądnych 2000 netto musi wydawać 4000 tysiące. A to w większosci branż już dużo jak za pojedynczego pracownika na podstawowym stanowisku... Tworzy się zamknięte koło - jaka płaca taka praca - pracownikowi nie chce się wysilać za marne grosze, a pracodawcy nie chce się płacić więcej, gdyż wydajność jest marna...

- "wrodzona" bieda. W Polsce istnieją olbrzymie grupy ludzi, którzy pracą się nie "hańbią". Wolą jakoś prześlizgnąć się przez życie, niż rzetelnie pracować. Środowisko w którym żyją ich tego nauczyło.

- brak kapitału. Dla wielu młodych i nie tylko młodych ludzi poważnym problemem jest brak kapitału na otwarcie własnej firmy. Znam mnóstwo osób, które chciały by założyć jakąś własną mała firmę, ale nie mają jak zdobyc tych 20-30 tysięcy złotych na otwarcie dzałalności. Brak zdolności kredytowej, brak zamożnego "wujka". To niestety efekt naszej powalonej historii... Tu jest pewna nadzieja - wiele osób z tej grupy wyemigrowało czasowo na zachód. W nadziei zarobienia na tyle, by wrócić do Polski i otworzyć wymarzoną firmę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracam do tematu z tym klientem to chodziło o pozycjonowaie za 500zł/m-c

pomarudził i zaskupił.

Taka prawda klient du**ę truje marudzi że drogo a jak widzi, że nic nie osiągnie i tak kupuje.

Dla klientów, którzy narzekają, że drogo najpierw mówię że się opłaca - i krótka analiza popularności fraz

spodziewanych zysków - czysta matematyka.

Jeśli nadal dla klienta drogo to odpowiadam.

Przykro nam, że nie stać Pana na nasze usługi. Jak mnie bardzo zdenerwouje to dodaje: w takim razie kto inny skorzysta.

A jak klient dzwoni i mówi firma x ma taniej to pytam: To po co Pan do nas dzwoni?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klient pomarudzić musi. To przyzwyczajenia z życia codziennego, szczegolnie u troszke starszych niż moje 21 lat ludzi.

Kupujemy na bazarku to trzeba się potargowac, a nóż uda sie cos wyrwać. Podobne nawyki przenoszą do swojej firmy, dlatego jęczą, narzekają i chcą taniej, ale gdy widzą że sie nie da, płacą, bo przeważnie wiedzą że im się to opłaca.

Co do biedy w tym kraju.

Rzeczywiscie jest tak, że cięzko się wyrwać. jeśli ktoś nie ma przyzwoitego zawodu POPARTEGO PRAKTYCZNYM DOŚWIADCZENIEM to cięzko znaleźć normalnie płatną prace.

Można iść pracować w hipermarkecie za 800zł, ale wszyscy dobrze wiemy, ze takie zarobki nie starczają na nic, a pozatym wracając po 10 godzinach na kasie, raczej mało kto ma ochote i motywacje, aby coś ze sobą zrobic, spróbować poszerzyć swoje kwalifikacje.

odłozenie przynajmniej 5-10 tys na otwarcie własnej działalności z 800zł miesiecznie..... przecież to brzmi jak bajka.Tworzy sie z tego piekielny zamknięty krąg, z którego przeciętnemu człowiekowi naprawde trudno wyjść.

Ja mam studia, których kierunek pozwoli znaleźc mi zatrudnienie, lepiej płatne bądź gorzej ale jakąs tam prace znajde po studiach.

Pozycjonowanie wypełnia reszte mojego czasu. staram się rozbudowywać zaplecze, pracuje na zlecenie dla pewnej firmy, nie wydaje tego na cukierki, 80% idzie albo na inwestycje w zaplecze, albo zostaje odłożone ładnie na konto i czeka, aż uzbiera się tego tyle, ze będę mogł załozyć własną firmę. Jest nadzieja że doczeka się pod koniec roku.

Trochę informacji o mnie i kontakt: Leszek Wolany

Jedyny: Magazyn Marketingu w Wyszukiwarkach SEM Specialist

Droga do efektywnej pracy - Najlepszy system oparty o Getting Things Done - nozbe.com Teraz także po Polsku, z aplikacją na iPhone i iPada

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka prawda, przez życie trzeba się łokciami przebijać :) a może i :D

bo jak by nie to to nic byśmy nie cenili.

żeby coś docenić trzeba na to zapracować. Idąć dalej jeśli klientn ma doceniac pozycjonowanie to musi za nie dobrze płacić, bo tak pomyśli, że jelenia sobie znalazł co robi mu 20 000 zl obrotu za 100 miesięcznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sekretarka przynosi stos podań o pracę szefowi do przejrzenia. Szef dzieli je na dwie części, jedną wyrzuca do kosza. Sekretarka: "Szefie co Pan robi, dlaczego tak...". Szef: "Pechowców nie potrzebujemy".
Hehe, muszę tak zacząć robić przy rekrutacji :D Ostatnio na doradztwie zawodowym prowadząca opowiadała nam o firmie, gdzie podstawą rekrutacji były... znaki zodiaku :( Może to i lepiej, że nigdy na CV nie pisałem daty urodzenia :P

Wracając do tematu narzekania :( - jeżeli ktoś uważa, że skończył jakąśtam szkołę i już musi mieć super oferty - jest w błędzie. Jeżeli ktoś uważa, że nie skończył żadnej szkoły, to nie ma szansy na dobrą pracę - jest w błędzie. Szkoła to nie wszystko - sam mam dyplom technika elektronika, a jak trzeba było załóżyć światło w komórce, to pół dnia się ze starszym spieraliśmy, kto to ma zrobić (on jest elektrykiem) :)

Sama szkoła daje tylko i wyłącznie podstawy teoretyczne. Aby nabyć umiejętności praktycznych trzeba korzystać z okazji stażu, praktyk, czasami nawet za darmochę. Do tego masa studiów podyplomowych w naszym kraju, przynajmniej w Łodzi jest tego pełno. Nauka nie kończy się z chwilą obrony mgr, nauka trwa przez całe życie. Im bardziej chcemy się uczyć, doskonalić, tym mamy większe szanse na dobrą pracę. Niestety, jeżeli ktoś uważa, że obrona pracy magisterskiej to meta, może mieć poważne problemy na rynku pracy. Jest on bardzo zmienny, gdy idzie się na studia, dany zawód jest potrzebny, ale gdy się je skończy, to może się okazać, że nie jest tak różowo.

Druga sprawa - nie docenianie tego, czego można się nauczyć samemu. Nie rozumiem zupełnie takiego podejścia, samemu, własną ciężką pracą można nauczyć się bardzo wiele. Najlepszym przykładem jest jeden z naszych forumowiczów, który z wykształceniem papierowym na poziomie zasadniczym, pracuje z powodzeniem jako programista przez kilka ładnych lat. W tym miejscu bardzo gorąco go pozdrawiam ;)

Dała matka rozum? To kombinuj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[

Wracając do tematu narzekania ;) - jeżeli ktoś uważa, że skończył jakąśtam szkołę i już musi mieć super oferty - jest w błędzie.

Zdaje się ze troche do mnie więc odpowiem.

Broń Boże nie myśle ze będę miał jakieś super oferty.

Mam troche doświadczenia w firmie tej branży, oczywiscie legalnie z umową, a branża ta potrzebuje pracowników. To nie jest jakaś chora wiara w siebie i swoje studia, nie myslałem o super ofertach ale o pracy za 1000zł

Co do ciężkiej pracy jak najbardziej się zgadzam, chyba połowa z nas przynajmniej może być przykładem, że swoją cięzką pracą mozna się czegos nauczyć i zarabiać na tym.

Pozycjonowanie z mlekiem matki przecież nie dostaliśmy.

Trochę informacji o mnie i kontakt: Leszek Wolany

Jedyny: Magazyn Marketingu w Wyszukiwarkach SEM Specialist

Droga do efektywnej pracy - Najlepszy system oparty o Getting Things Done - nozbe.com Teraz także po Polsku, z aplikacją na iPhone i iPada

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam troche doświadczenia w firmie tej branży, oczywiscie legalnie z umową, a branża ta potrzebuje pracowników. To nie jest jakaś chora wiara w siebie i swoje studia, nie myslałem o super ofertach ale o pracy za 1000zł
A może chcesz za mało? Pytanie "ile by Pan chciał zarabiać", to pytanie, którego najbardziej nielubiłem na rozmowach kwalifikacyjnych. Jeżeli powiesz za mało, to też jest niedobrze :) Poza tym wiedza, doświadczenie to jeszcze nie wszystko. Przy rekrutacji na poważne stanowisko patrzy się niemal na wszystko: rodzinę, dyspozycyjność, cechy osobowości i temperamentu, to w jaki sposób umiesz się zaprezentować na rozmowie, kreatywność i tak można wymieniać bez końca.

Gdybyś mieszkał w Łodzi, to bym mógł Cię zaprosić na warsztaty organizowane przez Studenckie Biurko Karier, naprawdę można się dzięki temu wiele nauczyć i mieć o wiele większe szanse na znalezienie pracy. Mógłbym opowiadać o tym długo, ale nie będę was zanudzał tematyką doradztwa :D Pozdrawiam

Ps. Z podobnego rodzaju biur mogą korzystać także pracodawcy. Dlatego też, jeżeli ktoś mówi, że nie może znaleźć pracownika... także się za słabo stara :( W Łodzi wystarczy zadzwonić do 3 biur karier i na ciekawe oferty znajdzie się masę aplikacji studentów lub absolwentów, trzeba tylko chcieć.

Dała matka rozum? To kombinuj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I kolejny kwiatek. Pozycjonowanie w wp, onet Google na 5 fraz zaiteresowanie ok 30 000 m-c

Dałem przyklad niech 10 000 zobaczy strone 5% coś kupi

500 sprzedaży miesięcznie

cena ok 1500 zł

"Wie pan to drogo, bo za tyle to my sobie przedstawiciela handlowego zatrudnimy."

Q*** życzę powodzenia w szukaniu przedstawiciela, który zapewni 500 sprzedaży miesięćzni (zapomnieli doliczyć koszty jego auta, komórki i mat promocyjnych)

Firmy w Polsce prowadzą tacy kretyni, że do nich czysta matematyka i fakty nie przemawiają.

A jak zadzwoni Pani halinka z Onetu to na H im potrzeby boks reklamowy kupią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ohoho ale się rozkręciło :)

a ja powiem tak- wprawdzie oświadczenia mam z branży robienia WWW ale z tego co Was czytam to sytuacja na rynku pozycjonowania jest taka jak we WWW ok. 3 lat temu - zauważyłem że lepiej ludziom za dużo nie tłumaczyć. Tłumaczysz = tłumaczysz się = ściemniasz :( A jeżeli występujesz z pozycji eksperta "to tyle kosztuje, majonez też może Pan kupić za 0,99 z Biedronki albo za 3 zł z jajek i oleju - wybór należy do Pana", to ludzie łatwiej to przyjmują... proste prawo psychologii. A ci którzy nie przyjmują takich argumentów to trudni klienci i póki będę miał na mleko dla dziecka i rachunki za internet pozwolę sobie nie żałować że sobie idą w cholerę :() Wyjątkiem są kolesie którzy na dzieńdobry pytają "czemu to tyle kosztuje" - to wtedy wymieniam kilka punktów, ze 3-4 jednozdaniowe informacje i już.

Więc z klientami takimi lepiej nie dyskutować... ja zawsze mówię ze "ok, to prosze sobie wyjąć studenta/informatyka/whatever... ja podałem swoją ofertę i Pana prawo szukać takiej która Panu bardziej odpowiada, ale ja wiem co mówie bo zrobiłem... " - i pare serwisów z portfolio :D

--edycja

p.s. a jeśli chodzi o podnoszenie cen, to już dwukrotnie się przekonałem że chociaż część klientów wtedy odchodzi, to i tak przychody rosną ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności