Ugruntowana pozycja, awaria i utrata PR

[m.michalski]

Wszystko zależy ile trwa awaria czy nie za długo.

Tutaj awaria była o tyle niefortunna, że zamiast strony wyskakiwał 404.

Strona po usterce serwera wróciła na dotychczasowe pozycje, dodatkowo, po zastosowaniu sugerowanych 301 doszło nawet do poprawy wyników w przypadku rzadziej stosowanych fraz.

No widzisz, wystarczyło poczekać.

Grunt w takich sytuacjach to nie panikować i robić to co robiło się do tej pory ( chyba, że podejrzewa się konkretny powód bana / filtru )

Mi kiedyś zdarzyło się przypadkowo przekierować domenę na zły katalog, z uwagi na odświeżanie adresów DNS pominąłem sprawdzanie poprawności ( przyzwyczajony myślą że i tak nie zadziała dopóki DNS'y się nie zaktualizują ), ale na szczęście google webmaster tool odrazu pokazał mi komunikat. Udało mi się szybko wszystko doprowadzić do ładu.

Podłącz sobie pod analyticsa ( choć zapewne już masz ) oraz pod google webmaster toola.

[Robin]

Mam nieco inny problem - u mnie padł serwer, na którym stało zaplecze, a nie strona docelowa. Serwer nie działał kilka godzin. Od trzech dni strona docelowa leci w dół, już poza TOP100 wypadła. W TOP10 trzyma się tylko jedna fraza, w którą intensywnie grzałem z innych źródeł. Jak sądzicie, czekać, czy stawiać nowe zaplecze (a przynajmniej rozrzucić je na co najmniej dwa serwery, żeby zminimalizować ryzyko chwilowej utraty całego zaplecza)? Jestem praktycznie pewien, że chodzi o tą awarię, bo ucierpiały dwie strony, dla których zaplecze stało na tym hostingu.