Czy Google manipuluje SERPami (patent Ranking documents)

[Robbieriviera]

No widzisz, zrobiłem sobie stronę w htmlu z noindex jako startową, na którą dałem wszystkie strony jaki mam, aby mi się szybciej je odwiedzało i uaktualniało, to teraz wiem, jak je wszystkie wyłapali :/

Drugi raz tego błędu nie popełnię :/

[Brad]

Ostatnio wielu klientów pyta mnie o white SEO, tylko problem jest taki, że ja nie wiem co to jest.

Każdy link, który dodam w celu polepszenia pozycji klienta nie jest naturalny -> może być przyczyną nałożenia filtra. Dlatego takiemu klientowi mogę zaproponować tylko optymalizacje strony zgodnie z przyjętymi wytycznymi Google dla webmasterów.

Naturalne linki nie dają pozycji, bo niby jak? Gdy chce coś polecić to wstawiam mniej więcej takie linki:

https://www.forum.optymalizacja.com/topic/160060-czy-google-manipuluje-serpami-patent-ranking-documents/page__st__135

tutaj

polecam się z tym zapoznać

itd.

Jeżeli hipotetycznie mam sklep z kosiarkami w Warszawie to jaka jest szansa, że ktoś kto kupi odemnie kosiarkę zamieści na swoim blogu link do mojego sklepu? Przez internet w swoim życiu zrobiłem powiedzmy około 1000 zakupów a nigdy linku do sklepu sprzedawcy nie zamieściłem. Jaka jest szansa, że nawet gdy ktoś zamieści link to będzie on z właściwym anchorem, czyli np. "kosiarki warszawa"? Bardziej naturalny link będzie miał anchor, który jest adresem strony, lub np. "polecam ten sklep", "udane zakupy", "to moja nowa kosiarka" itd.

A teraz mam patent dla Google jak wykosić wszystkich, którzy się pozycjonuje "nie naturalnymi" linkami :>

Sprawdźcie ile procent anchortextów linków kieruje do haseł, pod które jest więcej niż 100 zapytań miesięcznie. Jeżeli tych linków jest ponad 50% na 99,9% są to linki sztuczne.

[Lexy]

zrobiłem sobie stronę w htmlu z noindex jako startową, na którą dałem wszystkie strony jaki mam, aby mi się szybciej je odwiedzało i uaktualniało

Bezpieczniej byłoby dać htpassa

[mario1973]

A teraz mam patent dla Google jak wykosić wszystkich, którzy się pozycjonuje "nie naturalnymi" linkami :>

Sprawdźcie ile procent anchortextów linków kieruje do haseł, pod które jest więcej niż 100 zapytań miesięcznie. Jeżeli tych linków jest ponad 50% na 99,9% są to linki sztuczne.

Zdaje się, że od dawna robią coś na kształt tego co napisałeś. Zapewne tylko przy kolejnych updatach 'podkręcają' wajchę jeszcze bardziej wyciskając soki i zostaje sam koncentrat...a kto lubi koncentraty ??

dlatego jednocześnie muszą rozpychać serpy serwując po kilka podstron z innych serwisów - tych 'bardziej zaufanych' i (prawie) wszyscy są zadowoleni

M

[MaxPan]

Brad, moim prywatnym zdaniem,nie chodzi im o żadne linki naturalne, chodzi im wyłącznie o reklamy nad wynikami wyszukiwarki. Bajki o naturalnym linkowaniu to dla tych co niewiedzą na co reaguje reaguje algo.

Polityka banalnie prosta, 1. gość czyta bajeczkę o naturalnym linkowaniu 2. siedzi i czeka że TOP spadnie jemu z nieba 3. kiedy rzecz wiadoma tego nie następuje, kupuje kupon i płaci za każde kliknięcie, również za kliki konkurentów

A ta kompanie PRowska z Pingwinem ,Pandami to zrobiona wyłącznie dla tego zęby krokiem nr 3 nie było podpisanie umowę z firmą SEO na pozycjonowanie

p.s widzę ekipa koszulkowa już czyta

[Brad]

Brad' date=' moim prywatnym zdaniem,nie chodzi im o żadne linki naturalne, chodzi im wyłącznie o reklamy nad wynikami wyszukiwarki.[/quote']

Dokładnie, ja już o tym pisałem wiele razy. Gdy klienci na wskutek pingwinów i innych zwierzaków tracą pozycję to przenoszą budżet na coś pewniejszego - AdWords. Dlatego dla wyszukiwarki takie zamieszanie jest korzystne finansowo. Gdybym był w zarządzie Google i miał pozycje monopolisty to robiłbym to samo. Ludzie nie tak szybko odwrócą się od wyszukiwarki a pieniądz robi pieniądz.

[Beerbant]

Ja zwróciłem uwagę na inne niezbyt mądre określenie wymyślone na potrzeby propagandy googlowskiej - "zastanów się czy robiłbyś tak gdyby nie istniały wyszukiwarki" (czy jakoś podobnie leciało) ....

No to po zastanowieniu się odpowiedziałem sobie, że teraz dokładnie robię tak jak robiłem zanim powstało jaśnie nam panujące google - to znaczy napierniczałem strony ile tylko się dało, linkowałem je wzajemnie i dodawałem wszystkie do wszystkich katalogów gdzie tylko się dało. ...

Także moim zdaniem kolejna popierdółka korpogoogle dowodzi tylko tego, że pierniczą bez sensu.

[janpos]

Jakby nie istniały wyszukiwarki to webmaster na pewno nie spędzałby czasu na tym, żeby sprawdzać profil linków bo ktoś akurat mógł zabawić się w depozycjonowanie. Tak samo nie musiałby optymalizować strony wypełniając altów w obrazkach, zastanawiać się czy nie mam czasem przespamowanej stopki, nadawać atrybutów nofollow linkom, żeby nie przekazywały PageRank i wiele innych. Ja bym tych rzeczy nie robił na pewno, a przez Google muszę lub mi to sugerują. To właśnie Google wprowadza coraz więcej rzeczy, których webmaster bez wyszukiwarek by nie robił.