Nowe autko

[DFAG]

saab złożył wniosek upadłościowy ale auta są super to fakt. Chociaż sam jestem posiadaczem Suzuki GrandVitara i Opla Astry to nie polecam ich szczególnie (niby wszystko jest ok ale przyczepić jest się do czego) ale do 50 tys. to chyba bym poszedł w Kia albo Hundai albo w ostateczności kupiłbym używkę jakąś

moge spytac z jakiej astry nie jestes zadowolony ? III ? IV ?

[Marches]

Jak ktoś poprzednio mówił kupuje się auta najlepiej od pierwszego właściciela z Polski, z pełną dokumentacją - jak ktoś kupił go jako pierwszy to z reguły dba a nie sprowadzony z Niemiec, Holandii czy Francji który miał z 5 właścicieli, dwa trzeba mieć szczęście żeby nie był po dzwonie a co do diesli czy benzynki to już zależy od konkretnego modelu, starsze diesle są i będą nie do zajechania, podstawa w nich to wymiana na czas filtrów, oleju, dbanie o turbinę - jak stoi pod chmurką w zimę przy -15 czy - 20 rozgrzej go z 5 minut a nie po garach bo wtedy turbina szybko pada tak samo jak z ostrą jazdą i szybkim wyłączaniem (turbina musi się trochę ochłodzić bo ją zatrzesz i w każdym nowym samochodzie). Diesle są oszczędniejsze, wytrzymalsze a np: prawie nie zawodna jednostka 1.9 TDI 130km w passatach B5 wymiata nie jedną benzynkę z miejsca a przy normalnej jeździe spali 6-7 na 100. Gorzej jest z autami DCI czyli na pompowtryskiwaczach tutaj już nie zaleje się byle jakiego oleju napędowego na pipidówie - najlepiej Verva itp - wtedy i spali o około 0.5 litra mniej i spokojnie przejedziesz 250tyś km bez naprawy nie wspomnę o ekonomice jazdy bo przykładowo Quashai może mieć 1.5 DCI i około 80km (pisze z pamięci) i mimo tego ze to bylde spali około 5 litrów na 100 - także nawet nie ma co tutaj benzyny porównywać, co do elektroniki to teraz we wszystkich nowszych autach masz, nie obejdziesz tego jak chcesz mieć nową furę, pytanie aby co tańsze w naprawie od razu odpada Audi, Hunday, KIA (tutaj szybko sprzęgło leci), Toyoty bardzo dobre ale i drogie w naprawie, VW jak to VW pełno zamienników i nawet nowszy model okazuje się tańszy niż starsza Toyota czy Skoda (mimo że to praktycznie VW). Ford to trochę loteria ale również pełno zamienników przykład Mondeo MK II + silniki padaki, kilka sezonów zimowych i padają wtryskiwacze, pompa oleju nawet, chodzi jak by chciało a nie mogło mimo że to diesel. Jeśli mówimy o nowym Focusie to rakieta, dynamika, komfort jazdy do tego jak na razie mało awaryjny - ale przy na prawie swoje kosztuje.

Benzyna - wcale nie taka mniej awaryjna o każdy silnik trzeba dbać, a jak się dba i nie trafi na pechową wersję (jak kiedyś Passaty B6 2.0 140 gdzie w dieslu padało wszystko a w benzynkach praktycznie nic), raczej skupił bym się na kosztach samej jazdy i ewentualnych wymianach, naprawach.

[DFAG]

Odnośnie dbania o diesel -świeta prawda! nic dodać, nic ujać.

Dbasz o silnik - pojezdzisz, olewasz sprawę = serwis wita

[Marches]

Co do auta do 50k - masz - autanowe.otomoto.pl/oferta/Skoda,Octavia,5_drzwiowy,benzynowy,1_6_MPI_102KM,konfigurator,id-470608.html?maNCClickId=16963801, według mnie nie wciskaj się z tą kasę a szczególnie w nowe wynalazki jaqpońskie czy koreańskie a skup się na że tak powiem odnowionych wersji europejczyków, "japońce" są drogie w naprawie, utrzymaniu, mało zamienników (wiadomo im dłużej masz samochód tym więcej zamienników) ale co do nowego auta to warto już myśleć o tym kupując. Dobrego diesla w tej cenie też trudno znaleźć, zaś używane - można godzinami wybierać i znajdziesz i 2010 rok, 2009 rok od pierwszego właściciela, z Polski, ale jak ma być nowy i z tym się zgadzam to raczej mała benzynka spokojnie wystarczy.

[piomoo]

mam opla astrę 3 z bardzo dobrym ekonomicznym silnikiem 1,7 diesel ale zaczyna mi się sypać (alternator robiłem już 2 razy ostatnio, klima szfankuje)

[DFAG]

a jaki przebieg w astrze?? ponoc w rankingach malo awaryjne auto...ehh

jak widac ranking pewnie niemiecki heheh

Co do auta do 50k - masz - autanowe.otomoto.pl/oferta/Skoda,Octavia,5_drzwiowy,benzynowy,1_6_MPI_102KM,konfigurator,id-470608.html?maNCClickId=16963801, według mnie nie wciskaj się z tą kasę a szczególnie w nowe wynalazki jaqpońskie czy koreańskie a skup się na że tak powiem odnowionych wersji europejczyków, "japońce" są drogie w naprawie, utrzymaniu, mało zamienników (wiadomo im dłużej masz samochód tym więcej zamienników) ale co do nowego auta to warto już myśleć o tym kupując. Dobrego diesla w tej cenie też trudno znaleźć, zaś używane - można godzinami wybierać i znajdziesz i 2010 rok, 2009 rok od pierwszego właściciela, z Polski, ale jak ma być nowy i z tym się zgadzam to raczej mała benzynka spokojnie wystarczy.

Dzieki za link co prawda to prawda

[piomoo]

170000km

[Marches]

To nie silnik Ci się sypie ale inne elementy (alternatory w nowszych autach to norma, klima norma, czujnik powietrza norma itd itd.) tylko jak wspomniałem to nie silnik pada ale części które mają prawo się zepsuć nawet po roku no tak jest i tego nie zmienisz. Mam Magane II 1.5 Kombi, również był wymieniany alternator ale że tak powiem kupiłem tylko dla ekonomiki i sprawdza się jak cholera, możecie wierzyć lub nie ale prawie 1300km przejechałem za 350zł także żadna benzynka się do tego nie umywa no chyba żebym jechał jak cieć i zerkał na komputer ile spali a między czasie wyłączał silnik podczas gdy normalnie jechałem tam gdzie trzeba było jechałem 60 a tam gdzie można było przycisnąć to 120-150.