iPhone 5

[straseusz]

Kilka moich uwag

1. Dać za telefon 4k to znaczna przesada.

2. Telefon NIE SŁUŻY do robienia zdjęć i powie to każdy kto robił zdjęcia czymś innym. Nie da sie nadrobić czułości i braku optycznego obiektywu standardowego aparatu - nie wspomne o lustrzance. I gwarantuję też, że aparat z marketu za 200zł(np. najtanszy benq) zrobi lepsze zdjecia od najbardziej wypaśnego telefono-aparatu Do tego - gdzie masz zoom jakże przydatny zoom optyczny ?

3. To że ajfon ma fajny system - prawda, że jest stabilniejszy od andka - też prawda. Android lubi sie powiesić.

4. Z większym niż 4 cale wyświetlaczem nie da sie chodzić nosząc telefon w kieszeni. Jeśli już - może pęknąć

mattm -> jasne że sie nadają, ale raczej na zdjecia 10x15, przy większych widać już "robotę" softu do obróbki zdjęć(w telefonie).

[Darq]

Ja tylko dwa zdania w temacie Samsunga

Mam i sobie chwalę. Miałem Galaxy I, teraz mam Galaxy II ale szczerze mówiąc gdybym miał kupować wersję III to mocno bym się zastanowił. Wydaje mi się trochę za duży jak dla mnie. Może gdybym miał potrzebę oglądać na nim filmy czy grać w gry to większy ekran jest fajny, ale skoro tego nie używam, to nie ma sensu kupowanie tak dużego telefonu.

Cenowo na chwile obecną zakup jest nieopłacalny - telefon sprzętowo niewiele różni się od poprzedniej wersji a jest dwukrotnie droższy.

Moim osobistym zdaniem to Samsung Galaxy II jest na chwilę obecną najlepszym wyborem wśród smartfonów.

[Bart.]

Co do doznań wizualnych w androidzie to też zależy czy korzystamy z gołego czy z jakąś nakładką - widziałem telefon znajomego Huawei z androidem to bez porównania z tym co miałem - androidem z nakładką htc sense. samsung tez ma w miarę nakładkę.

[RiT]

Mojej żony brat ma Samsuna Galaxy S II i tak jak powiedział to wcześniej ,,Darq" też wydaje mi się to na chwilę obecną najlepszy wybór wśród smartfonów. A to czy lepsze jest Apple czy Samsung to jest to indywidualny punkt widzenia każdego. Sam mam tablet Samsung Galaxy Tab 2.0, kolega ma Ipada i szczerze powiedziawszy, nie widzę powodu dla którego miałbym zamienic swojego tabka na Ipada.

[SilverT]

osobiście posiadam HTC, jak będę zmieniał fon przy przedłużaniu umowy będę się zastanawiał między HTC i Samsung'iem - jakoś inne marki mnie nie ciekawią. ogólnie z wyborem telefonu jest tak, że porównujemy interesujące nas modele i wybieramy ten co ma najwięcej i najlepsze... a później i tak z ponad połowy funkcji nie korzystamy

Iphone może i jest z kilku względów fajny itp, no ale co takiego innowacyjnego wprowadzają w swoich modelach? NIC, wszystkie ich nowości to wprowadzenie rozwiązań, które są już w innych urządzeniach konkurencji - a nawet z tym mają czasami problem.

Większość ludzi robi zdjęcia telefonem, a kupowanie lustrzanki po to, żeby zrobić zdjęcia na wakacjach jest głupotą.

no już nic głupszego chyba nie mogłeś napisać :/ na wakacjach robisz zdjęcia dla pamiątki, a Ty chcesz mieć pamiątki w jakości zdjęć z telefonu? no sorry Cię bardzo... byle kompakt robi lepsze zdjęcia niż jakikolwiek telefon.

chociaż idąc za tokiem myślenia fanbojów to spoko kupujcie sobie i nawet Iphone 10 może wam obiad ugotuje

edit: poprawka słowa aparatu->telefonu

[harley7]

Większość ludzi robi zdjęcia telefonem, a kupowanie lustrzanki po to, żeby zrobić zdjęcia na wakacjach jest głupotą.

dzieki za info, zawsze bralem lustrzanke na wakacje, ale juz wiem ze to glupota. ide kupic telefon, bede nim teraz robil zdjecia, a dzwonil lustrzanka

[diagnosta]

https://www.businessinsider.com/samsung-galaxy-s-iii-anti-iphone-5-ad-2012-9

[slawekwch]

1. Dać za telefon 4k to znaczna przesada.

Ale jaka w tym przesada? Wiem, że to źle brzmi, ale jest to typowy argument osoby, której na dane dobro nie stać. Masz pieniądze to robisz z nimi co chcesz. Dla mnie przesadą jest kupowanie Bugatti Veyrona za mln euro, tylko jeśli kogoś stać to patrzy na to raczej w kwestiach - fajny samochód/fajny telefon - biorę. Grupa docelowa dla najwyższych modeli telefonów jest dokładnie taka sama, jeśli kogoś stać na Galaxy S3, to pewnie stać go też na nowego iPhone, Lumię 920 itd.

Iphone może i jest z kilku względów fajny itp, no ale co takiego innowacyjnego wprowadzają w swoich modelach? NIC, wszystkie ich nowości to wprowadzenie rozwiązań, które są już w innych urządzeniach konkurencji - a nawet z tym mają czasami problem.

Podawaj może konkrety, bo ja wiem, że Android stał się kopią iOSa (i to gorszą), Siri zostało skopiowane na Androida, a nie odwrotnie itd, Android market pod względem jakości nadal odstaje na minus w porównaniu do AppStore (jako developer aplikacji na androida też w porównaniu do AppStore klepie się biedę, bo tam ludzie szukają rzeczy do pobrania za darmo)

Tylko w Polsce iPhone jest uważany za niewiadomo jaki luksus. Według tego co podano oficjalnie, wersja iP5 16GB ma być za 200 dolarów - czy to dużo? Zwykły telefon dla mas, z którym będzie biegał co drugi dzieciak w stanach, UK i krajach rozwiniętych.

Takie szczere pytanie:

Z jakich funkcji oprócz funkcji dzwonienia i smsowania korzystacie na co dzień w telefonach? Zrobienie zdjęcia na imprezie? Zagranie w gierkę raz na miesiąc? Aktualizacja na fejsiku?

Czy to Samsung, czy iPhone - jak dla mnie różnica się zaciera. iPhone 4 to był spory skok przed konkurencję - bezkonkurencyjna wydajność, retina, siri - teraz w telefonach jest już chyba wszystko co można sobie wyobrazić - 90% funkcjonalności jest dla większości osób bezużyteczna.

Jak dla mnie telefon to telefon, ewentualnie gadżet do wrzucenia fotki na facebooka, w porywach obejrzę filmik na youtube. Prędzej iPoda wykorzystuję do streamowania muzyki z kompa na hifi.

iPhone5 jest tak samo nieudany jak Galaxy S3 - nic w nich zaskakującego. Jak dla mnie prawdziwym skokiem, który może nas czekać może być montowanie do telefonu jakichś elementów do projekcji, dużo lepsze ogniwa, które wytrzymają np miesiąc, telefon, który da się zwinąć w rulon itd - science fiction

Ciężko mi też sobie wyobrazić jak będą wyglądały kolejne modele Samsunga i Apple - ile razy można klepać wciąż to samo. Zmiana wyglądu, systemu to nadal stanie w miejscu, jeśli nie dodaje się czegoś użytecznego.

[SzlafRock]

1. Dać za telefon 4k to znaczna przesada.

Ale jaka w tym przesada? Wiem, że to źle brzmi, ale jest to typowy argument osoby, której na dane dobro nie stać.

Współczuję osobom, które poprzez drogie gadżety budują swoje "Ja".

Ogólnie tendencja jest taka iż ludzie majętni coraz częściej nie używają telefonów.

[Salek_Art]

dzieki za info, zawsze bralem lustrzanke na wakacje, ale juz wiem ze to glupota. ide kupic telefon, bede nim teraz robil zdjecia, a dzwonil lustrzanka

Człowieku, jedź nad morze i policz ludzi z lustrzankami - będziesz miał odpowiedź.

[slawekwch]

@SzlafRock żeby mnie źle nie zrozumiano, to sam w życiu bym nie dał nawet tys zł za telefon, bo dla mnie to nie zabawka, czy błyskotka i po prostu szkoda na to kasy. Po prostu śmieszne są jakiekolwiek argumenty za/przeciw kosztowi danego telefonu. Jeśli kogoś stać, jeśli ktoś ma pieniądze to niech sobie sam decyduje na co chce je wydawać - czepianie się kogoś, że wydaje kilka tys zł na telefon to tylko i wyłącznie sprawa takiej osoby.

Salek - lustrzanki to akurat większość ludzi nie potrafi specjalnie wykorzystać, więc zadowala się zwykłym kompaktem. Przyłączam się do opinii, że jeśli ktoś robi sobie pamiątkowe zdjęcia telefonem to można tylko współczuć - kurde, to ma być pamiątka na lata, a nie zdjęcie z ogniska - jeśli kogoś zadowala zaśnieżony obraz, przy słabym oświetleniu zdjęcie na którym nie da się rozpoznać twarzy to ok, ja mam trochę wyższe wymagania... Ja zawsze dodatkowo zabieram ze sobą jeszcze kamerę - jakoś mnie to bardziej przekonuje od zdjęć, bo pozwala uchwycić dużo więcej wspomnień.

[harley7]

dzieki za info, zawsze bralem lustrzanke na wakacje, ale juz wiem ze to glupota. ide kupic telefon, bede nim teraz robil zdjecia, a dzwonil lustrzanka

Człowieku, jedź nad morze i policz ludzi z lustrzankami - będziesz miał odpowiedź.

jest roznica miedzy zdjeciem pamiatka, a byle gownem byle by bylo cos na fejsbuka by pokazac innym baranom jak nam sie powodzi, wiec trzeba szybko walnac fote kolo zaparkowanego ferrari czy idiotycznie powyginana gebe na nasza klase

moze jestes duzo mlodszy ode mnie, moze w tym wieku ludzie faktycznie lubia takie bzdury i musza miec milion bezwartosciowych zdjec na facebooku.

ja wychodze z innego zalozenia. kupilem lustrzanke gdyz idiot camera nie wychodzily mi zdjecia. nie jestem fotografem i nigdy nie bede, ale nauczenie sie kilku funkcji spowodowalo iz potrafie zrobic fajna pamiatkowa fote, ktora moge wydrukowac (tak, tak, jestem takim dinozurem ze nie uznaje miliarda zdjec zajmujacych 200000 trylionow gigabajtow, tylko z kazdej imprezy/wakacji, itd wybieram kilka/kilkanascie fot i je wywoluje i do albumu

oczywiscie zdazylo mi sie zrobic fotki telefonem, mam na to specjalny katalog, nazywa sie smieci z komorki i szczerze nie zajrzalem tam nigdy. po co ogladac cos co przy nie idealnym oswieteleniu wyglada jakby to bylo robione na iso99999999999999?

co do telefonow, to uzywalem iphone 3gs (zony), sam mam htc i dobijalo mnie to ze ten telefon to wlasnie taka zabawka. faktem jest ze nie uzywam zbyt wielu funkcji z htc obecnie, ale dobijaja mnie ciagle pozwy, wysokie ceny tych sprzetow, brak jakiejkolwiek konfiguracji i ten caly amejzing. to troche tak jak z bwm. uwazam ze to dobry samochod, ale kazdy dres juz ma x letnie bmw i np w uk, form mondeo staje sie bardziej luksusowy niz bwm (jak bylo w top gear), wlasnie ze wzgledu na popularnosc, bo jak mowia cos co jest ogolnie dostepne i kazdy to ma traci swoj urok. koniec i kropka. jak chcece walczcie sobie dalej, plujcie sie, itd, ja zaraz lece na plaze, bo super pogoda jest, porobie lustrzanka pare fotek bobasowi papa

[positive]

Człowieku, jedź nad morze i policz ludzi z lustrzankami - będziesz miał odpowiedź.

Świetna logika nie ma co. Powinieneś zostać prawnikiem czy coś

[Beerbant]

Co Wy sie tak brandzlujecie tymi gadżetami ? Każdy niech sobie kupuje to co chce . Normalnie jak w podstawówce - kto ma lepszą zabawkę

[Darq]

Jak dla mnie prawdziwym skokiem, który może nas czekać może być montowanie do telefonu jakichś elementów do projekcji, dużo lepsze ogniwa, które wytrzymają np miesiąc, telefon, który da się zwinąć w rulon itd - science fiction

Dokładnie - święte słowa moim zdaniem. Ileż można powiększać ekran, mnożyć ilość kolorów, upychać kolejne megapiksle w aparacie, który i tak robi przeważnie gówn***ane zdjęcia czy zwiększać ilość pamięci.

Jak już wyżej wspomniał kolega - rewolucją byłaby bateria, która trzyma miesiąc (albo przynajmniej tydzień intensywnego użytkowania), projektor, projekcja klawiatury, elastyczność, pełne sterowanie głosem itd. Wiem, że część z tych rzeczy znajduje się już w prototypowych wersjach, ale do wersji użytkowych to nadal baaaaardzo daleko.