Skocz do zawartości

prowokacja dziennikarska - niezawisle sady


doler

Rekomendowane odpowiedzi

"6 września 2012 r., rozmowa z Prezesem Sądu Okręgowego w Gdańsku, Ryszardem Milewskim. Rozmówca podając się za asystenta z Kancelarii Premiera dokonał tzw. prowokacji dziennikarskiej. Ze względu na ochronę źródła informacji głos rozmówcy został zastąpiony głosem lektora. Treść pozostała niezmieniona. Głos sędziego pozostawiono w oryginale. Nagranie ujawnia jak w praktyce wyglądają relacje na linii władza - niezawisłe sądy."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 36
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Jaka gazeta taka prowokacja. Nic z tej rozmowy nie wynika. Radzę się zapoznać z kompetencjami prezesa sądu. Dowiedzieć się jak wyznacza się skład sędziowski. Jak i kto wyznacza terminy w sądzie. Co to jest posiedzenie sądu i czym różni się od rozprawy. Jak, kiedy i kto może się zapoznawać z aktami.

Gdzie tu jest jakieś przestępstwo?

Zapomniałeś o linku:

nihil fit sine causa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze strony "dziennikarza" mogło dość do popełnienia przestępstwa/wykroczenia (nie pamiętam, jak to się dokładnie kwalifikuje).

Konto współdzielone. Kup teksty przez GT i z fakturą VAT.

Potrzebujesz tekstów? Pisz na PW albo zajrzyj, a na pewno coś wymyślimy ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co masz na myśli? To że próbował dostosować grafik do potrzeb? Rozsądek i ludzki wymiar w sądzie też obowiązuje. Zwłaszcza jeżeli ma się do czynienia z jedną z ważniejszych osób w państwie.

E: To jest burza w szklance wody, natomiast ta sprawa przeszła bez większego echa:

https://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35771,11700170,100_tys__zl_lapowki_dla_prokuratorki__CBA_bada_sprawe.html

nihil fit sine causa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A na onecie sprawę demonizują: https://wiadomosci.on...5631,temat.html

Sędzia wyleciał, a być może był właściwym człowiekiem na właściwym miejscu.

Zapraszam do zapoznania się z reportażem świetnie ten oxymoron ilustrujący choć bez "spektakularnej afery" i Rutkowiskiego w tle :)

https://www.itvl.pl/n...-dzialke--cz.-1

Przypomniało mi się takie powiedzenie:

Chcesz naprawdę poznać człowieka? Daj mu władzę, pieniądze albo wódkę.

Rzetelność dziennikarska w mainstreamowych mediach bardzo kuleje. Wolą pisać/mówić ciągle o tym samym zamiast poruszać istotne problemy.

e:p

nihil fit sine causa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest kolejna PIS-owska paranoja, czyli próba udowodnienia czegoś czego w rzeczywistości nie ma.

Zauważcie jak ten dziennikarz swobodnie rozmawia z tym sędzią,a sędzia ma wrażenie ,że rozmawia z prawdziwym zastepca Arabskiego. Wychodzi na to,ze on nigdy nie miał okazj poznać prawdziwego urzędnika

PIS inaczej nie potrafi tylko podsłuch,ingiwilacja,insynuacje itd. to jest chora parti z chorymu ludźmi na czele ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i jak zawsze kto jest winny nie rząd premiera KTÓRY O TYM wiedział tylko PiS, nie lubię tej partii, ale antypatia do rządu za którego sterami żyło się lepiej, za którego nie było tylu przekrętów powoduje, że będę ich bronił!!!

PIS inaczej nie potrafi tylko podsłuch,ingiwilacja,insynuacje itd. to jest chora parti z chorymu ludźmi na czele ....

bo jak o tym mówią, to i tak wszyscy wierzą premierowi, więc kawa na ławę, to są niepodważalne dowody

Najlepszy Warsztat samochodowy Goleniów

Najlepsze i sprawdzone typy bukmacherskie

Poznaj najlepszy serwis samochodowy Kraków

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności