Firma - ryczałt czy zasady ogólne?

[fuqs]

Witam,

Zakladam nową firmę (JDG) zajmującą się tworzeniem stron i sklepów a także ich aktualizacją oraz serwisem i mam mętlik w glowie.

Wszystko to podchodzi pod ryczałt 17% niestety. Jest to wygodniejsza forma opodatkowania, ale czy najkorzystniejsza?

Tak sobie myślę, że w gruncie rzeczy moje koszty będą minimalne. Wiadomo, że z początku wydam na oprogramowanie co nieco, również pozycjonowanie strony firmowej a także hosting na strony klientów, ale potem generalnie moje jedyne koszty to będzie telefon służbowy i kupno profesjonalnych grafik na stronę (zagranicą, a więc i tak nie odliczę sobie...). No chyba, że jeszcze upgrade sprzędu będę sobie odliczał. Ale nie wydaje mi sie zebym sprzet wymienial czesciej niz co rok-dwa. Stąd też pomyślałem o ryczałcie.

PS. oczywiscie zamierzam być VATowcem (nie ma innej opcji, wszyscy chcą fakturę).

Byłbym wdzieczny za sugestie.

Pozdrawiam

[iman7]

Moim zdaniem się nie opłaca wchodzić w ryczałt 17%. Jest to tylko jeden punkt procentowy różnicy w stosunku do książki przychodów i rozchodów, a koszty zawsze możesz sobie wytwarzać sztuczne.

[fuqs]

Ale uproszczona ksiegowosc i to na dodatek online to tez chyba oszczednosc, a jak tak podlcize to tych kosztow faktycznych bede mial minimalnie. Wiem, że 1% ale zas i wygoda wieksza i z kolei bardziej na faktycznej pracy mozna sie skupic, tym abrdziej ze sam planuje prowadzic ksiegowosc.

Generalnie przez peirwsze 3 miesiace bede sam, potem dojdzie do mnie wspolnik i zakaldamy spolke. Dlatego na pcozatku chcialem wszystko sobie uproscic, zebym podolal. NIestety zyjemy w kraju, gdzie zamiast pracowac, trzeba sie glowic jak zaplcic podatki.

A w razie czego po 3 meisiacach mozna z ryczaltu rpzejsc na zasady ogolne?

Jeszcze drugie pytanie:

Powiedzmy, ze mam zalozona JDG dotyczaca tworzenia stron internetowych. Moj przyjaciel ze studiow zgodzil sie (nieodplatnie) odbierac i rozmawiac z klientami w chwilach, gdy ja nie jestem dostepny. Zamierzam (za jego zgoda) podac jego nr telefonu na mojej stronie firmowej.

Czy jest to dozwolona praktyka i nie narobie sobie tym klopotow? W dzisiejszych czasach nigdy nic nie wiadomo...

[iman7]

Jeśli nie będziesz miał dużo transakcji, prowadzenie KPiR jest również bardzo proste. Masz do tego masę programów. Ewentualnie szukasz taniej księgowej i wpisujesz sobie opłaty za jej usługi w koszty. Teraz sobie przelicz: tusze do drukarek, artykuły biurowe, paliwo, artykuły spożywcze z których korzystasz podczas pracy. Wszystkie rzeczy które teoretycznie mogą być wykorzystane przez Ciebie w pracy, możesz wpisać sobie w koszty.

A w razie czego po 3 meisiacach mozna z ryczaltu rpzejsc na zasady ogolne?

Tego nie jestem pewien, ale chyba tak.

Powiedzmy, ze mam zalozona JDG dotyczaca tworzenia stron internetowych. Moj przyjaciel ze studiow zgodzil sie (nieodplatnie) odbierac i rozmawiac z klientami w chwilach, gdy ja nie jestem dostepny. Zamierzam (za jego zgoda) podac jego nr telefonu na mojej stronie firmowej.

Czy jest to dozwolona praktyka i nie narobie sobie tym klopotow? W dzisiejszych czasach nigdy nic nie wiadomo...

Jeśli on na tym nie zarabia to nie powinno być żadnych problemów. Nie ma kasy, nie ma z czego zabrać . Po za tym nikt nie sprawdza wiarygodności podanych danych na stronie internetowej, może po za klientami, więc co to kogo obchodzi jakie numery tam umieścisz.

[Arkaszka]

Absolutnie nie warto, gdyby ryczałt był 5,5% czy 8,5% to inna sprawa, koszty zawsze można sobie zrobić, czy to na samochód, czy telefon, czy inne. Wiele rzeczy można wrzucić w koszty, kwestia dobrej księgowej. Zawsze istnieje możliwość przekierowania rozmowy. Jeśli w twoim mieście działa sferia, to poszukaj sobie telefonu stacjonarnego na kartę w usłudze NOMADIC, masz stacjonarkę, a działa jak komórka, nie musisz siedzieć w biurze

[fuqs]

Tzn. bardziej mi chodzi o to, ze ja jeszcze pracuje na pol etatu i czesto nei mam mozliwosci odebrac telefonu w mojej pracy. Po prostu jest to moj dobry znajomy i zaoferowal sie ze moze odbierac te telefony i rozmawiac z klientami w chwilach gdy ja nie moge rozmawiac (a zdarza sie to dosc czesto). Nic wiecej.

Arkaszka -> jesli chodzi o koszty to moglbys podac co masz na mysli? Rozumiem, ze jakies dlugopisy, zeszyty, art. biurowe - z tym, ze ja tego kompletnie nie potrzebuje. Drukowanie dokumentow - no wiadomo, ze troche ich bedzie, ale tez bez przesady. Kosztow mam abrdzo malo. Nazbiera sie troche kosztow poczatkowych (zakup oprogramowania, hostingu, pozycjonowanie), ale potem FAKTYCZNYCH kosztow bedzie bardzo malo. Z tym, ze nie wiem za abrdzo co mozna podpaic pod te koszty. Pamietajcie Panowie, ze jest to 1-osoba firma, bardzo mala, dopiero zaczynam ten projekt. Dzieki z góry za dalsze posty.

Zatrudnienie ksiegowej tez kosztuje. Powiem szczerze, ze jak mam do wyboru zrobic dodatkowa strone w ciagu miesiaca lub tez paprac sie z papierkami i zastanawiac sie czy moge, czy tez nie, cos odliczyc, to wole ta pierwsza opcje. No chyba, ze faktycznie na ryczalcie sporo strace.

Z tymi artykulami spozywczymi w kosztach to chyba przesada jednak...Rownie dobrze moge wpisac wode zuzyta pod prysznicem;)

[iman7]

Jaka przesada, o czym Ty mówisz? Nie mówię tu o bułkach i jajkach. Bierzesz kawę, herbatę, cukier czy napoje. Jak chcesz płacić mniejsze podatki to kombinujesz. Tak jak powiedział Arkaszka wszystko zależy od Twojej księgowej. A jak nie umiesz wytworzyć sobie kosztów to będzie Ci ciężko. Jak to się mówi, "business is business".

[chandler]

1. Szybko się przekonasz, że koszty nie są minimalne. ZUS, domeny, hosting, soft, grafika, teksty, telefony - uzbiera się więcej niż myślisz. Dlatego też moim zdaniem lepszym wyjściem jest rozliczanie się na zasadach ogólnych lub podatkiem liniowym.

2. Faktura z zagranicy jest takim samym dokumentem księgowym jak faktura z Polski.

3. Nie wiem po co chcesz się pchać w VAT. To nie przynosi żadnych korzyści tylko problemy.

[Marches]

Tutaj są bardzo rozbieżne sytuacje np: jak kupujesz coś z zagranicy to głównie masz NP czyli praktycznie tylko dochodowy odliczasz (opłaca się ryczałt w tym przypadku bo wrzucając w koszty tankowanie samochodu też tylko dochodowy odliczasz) ale całkiem inna sytuacja jest gdy w PL kupujesz coś na fakturę VAT a przecież wszędzie tak jest to odliczasz sobie i potem od kwoty netto dochodowy - także tutaj wychodzisz na plus. Dodatkowo na pewno będziesz zlecał teksty, kupował choćby pkt swl, telefon, sprzęt komputerowy, oprogramowanie, laptopa, drukarkę, tusz, prąd, internet, a i byłbym zapomniał części do samochodu (tutaj odliczasz cały vat i dochodowy) - i dlatego tutaj przyda Ci się być płatnikiem VAT.

Pomyśl - robisz stronę za 5000zł brutto, klient nie chce rachunku tylko FV i co wtedy ? albo się skusi bo obniżysz cenę albo pożegnasz go i z jednej strony pakujesz się w Vat (często nie jest lekko jak ci przychodzi kupa kasy do zapłacenia 20 i 25 każdego miesiąca) , ale z drugiej strony duża ilość zleceniodawców chce FV anie tam rachunki. Jak dobrze będziesz myślał i liczył to VAT wcale nie bedzie Ci przeszkadzał a nawet będziesz się cieszył że możesz dużo rzeczy w koszta wrzucać, a dokładnie mówiąc po prostu licz z każdej faktury ile wychodzi do zapłaty vatu i już - następnego miesiąca nie będziesz w szoku.

[fuqs]

z doswiadczenia wiem, ze WSZYSCY chca faktury (mowie o firmach). wiec bez dyskusji msuze byc platnikiem VAT.

to juz nie wiem w koncu, jednak coraz abrdziej mnie sklaniacie w kierunku zasad ogolnych i 18%

tylko czy wtedy msuze zatrudnic ksiegowa? nie wystarczy ksiegowosc online (infakt) ?

[Paweł Sokołowski - Eline]

Ksiegowa w caly tym biznesie to jeden z najnizszych miesiecznych kosztow, a masz spokoj i sie nie pałętasz po instytucjach tracac bezcenny czas. Za 100pln przy male liczbie dokumentow znajdziesz na spokojnie biuro ksiegowe. Moze nie kreatywne, ale ksiegowe Jak sie rozwiniesz to pomyslisz co dalej z ksiegowoscia, ale na tym nie zaoszczedzisz. Lepiej juz mniej wydawaj na browary niz rob sam ksiegowosc i sie zastanawiaj co bedzie jak cos zle wypelnisz i cie będa ganiać ;P

[pchlistosc]

z doswiadczenia wiem, ze WSZYSCY chca faktury (mowie o firmach). wiec bez dyskusji msuze byc platnikiem VAT.

A to dlaczego, rachunek uproszczony również wystarcza. A nawet jest lepszy bo od razu cena netto do zapłaty.

[fuqs]

Ksiegowa w caly tym biznesie to jeden z najnizszych miesiecznych kosztow, a masz spokoj i sie nie pałętasz po instytucjach tracac bezcenny czas. Za 100pln przy male liczbie dokumentow znajdziesz na spokojnie biuro ksiegowe. Moze nie kreatywne, ale ksiegowe Jak sie rozwiniesz to pomyslisz co dalej z ksiegowoscia, ale na tym nie zaoszczedzisz. Lepiej juz mniej wydawaj na browary niz rob sam ksiegowosc i sie zastanawiaj co bedzie jak cos zle wypelnisz i cie będa ganiać ;P

jak ksiegowa zle wypelni to tez mnie beda ganiac. ;p

co do 100 zł miesiecznie to jest to naprawde realne?

a jak chodzi o rachunek uproszczony to wcale niie wystarcza... po prostu firmy sa nastawioine na magiczne slowo faktura VAT i naprawde majac wybor na rynku, w 90% przypadkow wybiora tego kto daje faktury.

[iman7]

Jak księgowa spieprzy, to będą ganiać biuro rachunkowe nie Ciebie.

Ceny wahają się pewnie w zależności od regionu, ale 100-150 zł to cena całkiem realna.

FV zwiększają renomę firmy, jest to pewnego rodzaju gwarancja że firma dobrze prosperuje. Często jest tak jak piszesz że przedsiębiorcy chętniej wybierają VATowców.

[soprano]

Jak księgowa spieprzy, to będą ganiać biuro rachunkowe nie Ciebie.

Czy jesteś w 100% o tym przekonany? Pytam jak najbardziej poważnie.