W.. D.. - prośba o ocenę Noril'a

[outofmatrix]

I tutaj dochodzimy (w ciężkich bólach) do sedna sprawy czyli do analizy potrzeb klienta i analizy potrzeb jego grupy docelowej...

Inaczej rzecz się przedstawia w przypadku "wyrobionej marki" a jeszcze inaczej w przypadku marki która dopiero co startuje na rynku ...

Oczywiście, że tak - strategie w obu przypadkach będą inne. Ale także bardzo różne mogą być sposoby "wyrabiania marki".

jeśli wiedziałeś że klientka ma od ch..roboty to po kiego wała wciskasz jej jeszcze reklame i strone :>?

to tak jakbym kupił sobie nowego merca a ktoś by mnie naciskał na jeszcze jedno auto...bo może się przyda

Ale ja jej nic nie wciskałem - od tego są inni specjaliści - tylko w luźnej rozmowie zaproponowałem jako swojej znajomej. I tak moja przysługa okazałaby się "Wilczą" (to tak, żeby nikt nie posądził o off top )

[Michał Wieleba]

Stomatolog to nie agencja kreatywna, od której wymaga się aby strona była wybitna, z polotem.

Strona stomatologa powinna mieć informację jak do niego dotrzeć, zadzwonić, umówić się na wizytę.

Od samej strony ważniejsze jest kto będzie wykonywał usługę. Na tej stronie nie ma żadnej informacji o lekarzach, a taki potencjalny klient chciałby wiedzieć z kim może mieć do czynienia.

Druga kwestia to oczekiwania klienta do co efektu. Nagle zakłada działalność i w ciągu 3 miesięcy chce być w TOP10 w branży, gdzie konkurencja inwestuje w SEO od kilku lat. Trochę pokory i cierpliwości...

[FerdynandAlojzy]

Nie wypowiem się na temat offsite seo, ale on-site nie przesadzajcie, nie jest tragicznie przecież. Ja bym się doszukiwał winy w ubogiej zawartości strony. Statyczna strona 6 plików html - jaką to wartość może mieć dla google w czasach gdy wszędzie trąbią, że content jest najważniejszy?

Firmowy blog, posty co jakiś czas - trochę się pokazać odbiorcy od ludzkiej strony, stworzyć wartościową zawartość i promować się w social mediach moim zdaniem.

[qazy]

Firmowy blog, posty co jakiś czas - trochę się pokazać odbiorcy od ludzkiej strony, stworzyć wartościową zawartość i promować się w social mediach moim zdaniem.

tak zupełnie ogólnie: przecież to paranoja żeby najzwyklejszy było nie było dentysta (piszę ogólnie o zawodzie) zamiast leczyć zęby miał pisać bloga (kto to będzie czytał? i to ma tam pisać? "Dziś wstawiłem plombę w zęba pani Kowalskiej, było ciężko prawie uciekła, ale daliśmy radę"? - przecież to kabaret!), jakieś posty, działać w tym całym durnym "sołszalu" ? Jak ktoś ma potrzebę raz na jakiś czas iść z zębem do leczenia to (jeśli nie ma kogoś swojego) po prostu wpisuje odpowiednią frazę, wchodzi na stronę i zwykle interesuje go adres, telefon, jakieś podstawowe info, może kilka zdjęć gabinetu, cennik i tyle. Umawia się na wizytę, robi zęba i...zapomina o tym temacie do następnego razu.

[Nikonem]

przecież to paranoja żeby najzwyklejszy było nie było dentysta (piszę ogólnie o zawodzie) zamiast leczyć zęby miał pisać bloga

"Zabawne" byłyby wtyczki "lubię to" na stronie zakładu pogrzebowego na przykład Kremacja przebiegała bez zakłóceń, pacjent nie szamotał się jak go wkładali do pieca.

klik

e: "Zakład Pogrzebowy Wrocław, Usługi Pogrzebowe Wrocław, Kremacja Wrocław

jest już na Facebooku."

I to jest kurna masakra.

[Beerbant]

I urzędnicy ZUS namiętnie lajkujący profile firmowe zakładów pogrzebowych na fejsie .....

[ear]

klik

Rozwala mnie komentarz:

nieco ciasno ale schludnie. do tego zupełnie ładny Jezus. leżałbym!

[FerdynandAlojzy]

Firmowy blog, posty co jakiś czas - trochę się pokazać odbiorcy od ludzkiej strony, stworzyć wartościową zawartość i promować się w social mediach moim zdaniem.

tak zupełnie ogólnie: przecież to paranoja żeby najzwyklejszy było nie było dentysta (piszę ogólnie o zawodzie) zamiast leczyć zęby miał pisać bloga (kto to będzie czytał? i to ma tam pisać? "Dziś wstawiłem plombę w zęba pani Kowalskiej, było ciężko prawie uciekła, ale daliśmy radę"? - przecież to kabaret!), jakieś posty, działać w tym całym durnym "sołszalu" ? Jak ktoś ma potrzebę raz na jakiś czas iść z zębem do leczenia to (jeśli nie ma kogoś swojego) po prostu wpisuje odpowiednią frazę, wchodzi na stronę i zwykle interesuje go adres, telefon, jakieś podstawowe info, może kilka zdjęć gabinetu, cennik i tyle. Umawia się na wizytę, robi zęba i...zapomina o tym temacie do następnego razu.

Bo bloga trzeba umieć pisać, jak się ma coś do powiedzenia to się pisze samemu, jak się nie potrafi to się zatrudnia bloggera. żeby nie było: https://blog.sypien.pl/ da się?

[Nikonem]

da się?

Wszystko się da. Tylko po cholerę? Taki spec może gadać 10 godzin o różnych dziurach i plombach do nich. Mowa o tym, że prowadzi to do absurdu. Przecież blog jest dla Googla a nie dla ludzi.

Poza tym przedstawiłeś stronę kliniki a nie jednego dentysty który nie ma czasu i ochoty na blogowanie o borowaniu.

[qazy]

Bo bloga trzeba umieć pisać, jak się ma coś do powiedzenia to się pisze samemu, jak się nie potrafi to się zatrudnia bloggera. żeby nie było: https://blog.sypien.pl/ da się?

do mnie to wciąż nie przemawia i jak dla mnie jest niepotrzebną przesadą. Mnie interesuje żeby mój ząb był zdrowy, żeby za bardzo nie bolało i żebym fortuny na to nie wydał. A jak widzę takie coś to tak sobie myślę, że z czegoś oni muszą tą całą "blogo-zabawę" opłacać...

Żeby nie było: chcą niech sobie piszą, każdy może, ja tego czytać nie będę, ale znajdą się tacy co pewnie tak. Chodzi o to, by tworzenie takich rzeczy nie było idiotyczną koniecznością...

edit:

a te linki po prawej stronie są naturalne? Przecież tu po sekundzie widać po co to wszystko tam jest...

[FerdynandAlojzy]

Przecież, to chodzi tylko o dodatkowy content żeby nakarmić google. Wiadomo, że jak się robi bloga firmowego to z wyczuciem.

Nie podałem strony jako przykład perfekcyjnego bloga, tylko jako przykład tego, że blogować da się prawie na każdy temat - i zatrudnia się do tego ludzi co wcale fortuny nie kosztuje.

[Beerbant]

https://blog.sypien.pl/ da się?

Wszystko "da się" - tylko po co i dla kogo ? Tak jak juz ktoś wcześniej słusznie zauważył istotniejszą informacją dla pacjenta jest to kto mu grzebie w japie , czym i co ten ktoś potrafi czyli jego doświadczenie zawodowe ...

PS

w Twoim konkretnym przykładzie rozwaliła mnie fota tych dwóch "lemingów" (sorki ale inaczej nie mogę tego nazwać na podstawie miejsca , kompozycji kadru pozy itp) z podpisem

Jak widać Boston znany jest nie tylko z herbatki bostońskiej „Boston Tea Party”, ale również z osiągnięć w stomatologii zachowawczej.

Dla mnie to jaskrawy przykład robienia czegoś "na siłę"

[FerdynandAlojzy]

Wszystko "da się" - tylko po co i dla kogo ? Tak jak juz ktoś wcześniej słusznie zauważył istotniejszą informacją dla pacjenta jest to kto mu grzebie w japie , czym i co ten ktoś potrafi czyli jego doświadczenie zawodowe ...

Jak dobrze rozumiem rozmawiamy w kontekscie pozycjonowania / optymalizacji strony, a nie tego czy w ogóle ktoś będzie czytał takiego bloga? Zaraz się dowiem, że w Polsce spidery też nie czytają blogów ;p

[Beerbant]

Jak dobrze rozumiem rozmawiamy w kontekscie pozycjonowania / optymalizacji strony, a nie tego czy w ogóle ktoś będzie czytał takiego bloga? Zaraz się dowiem, że w Polsce spidery też nie czytają blogów ;p

Dlatego jest pozycjonowanie i "pozycjonowanie" , jeżeli chodzi o optymalizację jest podobnie. Sprawa jest prosta - klient niezarabiający staje się klientem niepłacącym

[FerdynandAlojzy]

Wszystko zawsze zależy od klienta... a jeśli chodzi o blogi, to dobre rozwiązanie dla stron ubogich w content, w przypadku strony omawianej w temacie jak najbardziej wykonalne - mimo że może się to wydawać śmieszne na pierwszy rzut oka, to napewno nie będzie aż tak kosztowne żeby nie opłacało się tego robić... imo