Google od środka

[janpos]

To chyba nie problem sprawdzić samemu. Brytyjskie proxy, tryb prywatny, czysta przeglądarka i przekonaj się samodzielnie.

Pamiętaj jednak, że duża część wyników jest teraz dostosowana pod lokalizację (Venice), więc wyniki mogą się zmieniać w zależności od miejscowości, w której się znajdujesz. Ale pewnie o tym już wiesz.

[blake]

Co to DC, to myślę, że google może je rozpoznawać. Jeśli w google z łatwością znajdziemy wszystkie teksty DC to chyba G. widzi że są one jednakowe.

Nie może. Zacytowałeś przed chwilą, że G indeksuje 20 miliardów stron dziennie. To teraz napisz sobie do tego działanie matematyczne w którym musiałby porównać każdą stronę (a nawet każdą ich podstronę) z każdą + każdą nową w sieci (których dziennie też trochę powstaje). Od razu napiszę Ci, że nawet te maszyny które tam widzisz nie są w stanie obliczyć nieskończoności. To, że on trzyma duplikaty w indeksie nie oznacza, że je porównuje. Trzyma bo je zaindeksował a nie porównał. A Ty wpisując kawałek tekstu znajdujesz po prostu strony na których on jest umieszczony. TYLKO ręczne zgłoszenie plagiatu i RĘCZNA interwencja pracownika G może usunąć skopiowany tekst (o ile jeszcze przedstawisz dowody, że to Ty jesteś autorem tekstu a ktoś skopiował go od Ciebie nielegalnie).

[s4min]

@janpos, podejrzewam, że hasło uniwersalne, takie jak np. games online nie jest uzależnione aż tak bardzo od miejsca... możesz mi wyjaśnić jak przejść na Brytyjskie proxy, tryb prywatny etc.

[janpos]

W każej przeglądarce masz tryb prywatny oraz możliwość ustawienia proxy. Tutaj masz info jak to zrobić w firefox https://proxy.net.pl/mozilla-firefox-6.html. Jeżeli wejdziesz przez brytyskie proxy to powinieneś zostać rozpoznany jako osoba z UK. Oczywiście frazy jak games online nie będą uzależnione od lokalizacji. Ewentualnie można mieć spersonalizowane wyniki.

[s4min]

@janpos dzięki.

[Arkaszka]

z tego 0,1 % światowego zużycia prądu około 50% idzie na klimatyzację tego ustrojstwa, oj grzeje się dziadostwo.