Programy partnerskie - Nie polecam

[maqriusz182]

Dlaczego Polska to taki kraj ?

Od dobrych kilku lat współpracuje z róznymi sieciami partnerskimi. Działam w kilku zagranicznych pp i na naszym krajowym (głównie pp finansowe). Jakoś tak się dzieje, że tylko w systemach w naszym "mlekiem i miodem płynącym" kraju mam zawsze wątpliwości co do wiarygodności rozliczeń.

W ciągu tych kilku lat przechodziłem przez szereg "prawdań sie" a nawet przez "rozmowy prawnicze", ale to jak każdy dobrze wie walka z wiatrakami.

Zgłosisz wątpliwości, dostaniesz w odpowiedzie szereg niesamowitych argumentów podpartymi zapisami w nieskazitelnym regulaminie i możesz :

- albo dalej oddawać swojego uzytkownika za marne ochłapy

-zrezygnować i nie miec nic

Można też głośno mówić szczególnie na takim forum. Nie pchaj sie w promowanie takiego lub owego reklamodawcy bo gó..no zarobisz.

I ja głośno mówie, może w końcu zmieni się coś w podjeściu do wydawcy, który jak do tej pory przez większość sieci traktowany jest jak tania siła robocza. Ot taki internetowy chińczyk.

O providencie już było ale jeszcze wsponę, przez kilka miesięcy byłocałkiem fajnie, generowałem po kilkaset wniosków miesięcznie z czego 20-30 % a nawet i więcej było akceptowanych.

W końcy przyszedł lipiec 2012 prowident postanowił

zbrać jeszcze więcej bo przecież blisko 70 procentowy wzrost sprzedaży to mało (w miarę jedzenia apetyt wzrasta) i zmienił zasady akceptacji jednocześnie podwyższył prowizje. Po zmianach z 20-30 % zostało 2 % zaakceptowanych wniosków.

Poszykałem alternatywy i znalazłem kredito24, solidność niemiecka więc szansa była że będzie całkiem dobrze. Pierwszy miesiąc powiedzmy był do przyjęcia z 130 wniosków zakceptowało mi około 17 %, stawka za wniosek była do przyjęcia więc promowałem kredito24 dalej. Przyszedł kolejny miesiąc i co? - zonk ze 150 wniosków zakceptowało 4.

Wiec dostałeś po tyłku, uważasz ze jest coś nie tak w jakimś pp podaj w tym temacie. Może kiedyś komuś do to coś do myslenia i wydawca w końcu będzie traktowany tak jak powinien być.

[Marek_30]

O providencie już było ale jeszcze wsponę, przez kilka miesięcy byłocałkiem fajnie, generowałem po kilkaset wniosków miesięcznie z czego 20-30 % a nawet i więcej było akceptowanych

Zacznij od siebie. Sprzedawanie lichwy jest jak sprzedawanie trawki zarobisz ale wielu może być przez Ciebie nieszczęśliwych. Jeżeli masz stronę finansową w PP dawaj banki a Provident itp niech płaci za powierzchnie co najwyżej w adsense.

[Eryk]

Dziwi mnie fakt, że firmy z branży finansowej dopuszczają się takich zagrywek. Jakby nie patrzeć jest to podcinanie gałęzi , na której się siedzi. Przecież działając w ten sposób firmy same pozbawiają się dochodów. Ja działam w programach partnerskich nie związanych z branżą finansową i jest ok. Nie wykluczam tego, że w przyszłości będę również działał w branży finansowej dlatego fajnie, że ktoś pisze o firmach, z którymi lepiej nie nawiązywać współpracy.

[mario1973]

W przypadku Providenta to na 99% oni sami 'ustawili' wyniki walidacji dymając wydawców. Teraz chyba dubeltowo podnieśli znowu stawki, żeby łapać frajerów.....Stawiają na setki drobnych wydawców zadowalających się dwoma leadami miesięcznie.

Jednak cała reszta to niestety także pośrednicy mieszają - firmy afiliacyjne 'ustawiają' co trzeba. Sprawę przetrenowałem z kilkoma firmami i WSZĘDZIE powtarzał się pewien scenariusz :

najpierw OK, później ochłapy, jak dostali potężne zrypy to odkręcali do stanu pierwotnego na miesiąc, dwa śrubkę. Później to samo od początku...

Jak myślicie dlaczego jak grzyby po deszczu powstają oferujące prawie to samo firmy afiliacyjne ?? W Polsce inwestycja w 'biznes' musi się szybko spłacić w końcu.....

[maqriusz182]

Dokładnie tak jak piszesz. Kilka miesięcy na poziomie do przyjęcia, poźniej ochłapy. Teraz stawka do góry dla zachęty dla nowych frajerów . Niestety takie realia.

Ale trzeba o tym trąbić wszem i wobec, chociaż wątpliwa nadzieja że coś szybko się zmieni to jednak nie wolno takich zachowań ze strony pp jak i reklamodawcó przemilczeć. Wydawca musi włożyć ogrom pracy, użerać się co rusz z wszelkiej maści pingwinami a na koniec i tak zostanie wydymany przez pp. Im więcej piętnowania tym większa szansa że coś kiedyś się zmieni.

[Robbieriviera]

Zrezygnowałem z promowania Providenta 6 miesięcy temu, jak tylko wprowadzili zmianę, zrobili to samo co z Rapidą

[websign]

mario1973 - możesz podać nazwy tych firm, jak nie na forum to na PW?

[maqriusz182]

Nie na pw. Głośno i wyraźnie w tym temacie. Tylko w taki sposób mozna coś zmienić ( o ile wogóle coś mozna).

[metju]

wydaje mi się że już trochę lepsze są PP gdzie w panelu można zobaczyć kliknięcia i akcje dodaje to już więcej wiarygodności.. jest tak np w sohocredit, reszta tak jak piszecie każdego obcinają i to mocno

[mario1973]

mario1973 - możesz podać nazwy tych firm, jak nie na forum to na PW?

Wiesz co, w sumie nie chciałem podawać żadnych konkretów, ale dziś kolejna firma mnie wydymała. Procentowo wygląda to tak samo jak w Provident - walidacja wymiotła wszystko prawie do zera. Dodam, że wniosków było sporo, nawet bardzo, bardzo sporo. Pochodziły z legalnych, dobrych mailingów i wiszących przez miesiąc reklam na witrynie. ....Zostało kilka % - na waciki.

Tym razem po bandzie pojechało Affiliando i program kredito24.pl. Jeśli ktoś zastanawiał się nad tą firmą i ich ofertą to już nie musi się zastanawiać - wszystko jasne.

Jak coś to temat o Affiliando rozwija się też na : https://bizneston.pl/viewtopic.php?f=31&t=788

[websign]

Dzięki za info, wiadomo w co nie wchodzić

Pozostaje co miesiąc siedzieć z kalkulatorem, wszystko przeliczać różnie na 5 sposobów i decydować co warto reklamować a co nie, chociaż wiadomo, że po 1,5 miesiąca można się przekonać, że nie było warto...

Ciekawe dlaczego w sieciach rozliczenia nie są robione live - wtedy szybciej można by było podejmować stosowne kroki...

[maqriusz182]

o affiliando i kredito24 wspomniałem zaraz na samym początku. miałem 160 wniosków a zaliczyło mi 4

[abstynent]

O, to ja powinienem się cieszyć, bo mnie zaliczało co dziesiąty. Wywaliłem ten pp tzn. Kredito - "przyznawalność" (dla partnera) jest tym bardziej skandaliczna, że jest to przecież pozyczka "bez BIK". Znacznie gorszy syf byl jednak z EKSPRES KASA (też bez BIK). Na około w sumie czterdzieści wnioskow (w trzech róznych firmach, m.in. w TD ale akurat w Affilianfdo tej pożyczki nie promowałem) zaliczyło mi 0 (słownie: zero). Teraz są chyba tylko (od niedawna) w Bankier ale choć bankier cenię sobię to od tej pożyczki jako wydawca trzymam się już z dala.

P.S. Na przykładzie EKSPRES KASA widzę, że to sam reklamodawca jest do bani a nie TD, Novem czy jeszcze jakiś gdzie byłem wydawcą tej pożyczki, bo te firmy znam z dobrej strony jak chodzi o promocje innych pożyczek.

[ja1]

O Afillando już dawno pisałem jak pięknie działają. Mi chcieli wmówić ze ubezpieczenia były sprzedawane przez mojego znajomego agenta ubezpieczeniowego.

[pandha]

idealny temat do nowo zaproponowanego dzialu ktory sie jeszcze nie pojawil brakuje tylko jeszcze tego, z ktorymi sieciami warto pracowac