Xann'a rozważania o wodzie

[Xann]

albo albo :-)

poco placic za butelke wody jak w kranie jest za darmo?

[secesjonista]

Ostatnio byłem w lesie. U ile tam drzew widziałem. Tak myślę sobie, po co płacić za meble skoro mam drewno mogę zrobić sobie sam za darmo?

[Gibon]

Nie tak za darmo, woda w kranie też kosztuje jak i drzewo.

[soprano]

[okazwłoka]

Zawsze można iść na kroca - ale to raczej nie po drzewo tylko owoce.

To prawda, że w internecie znaleźć można praktycznie wszystko, wiele cennych informacji. Ale nie oszukujmy się - jest wiele śmieci które mogą nam mocno zaszkodzić mimo tego, że wyglądają ponętnie

[gerdi]

Znam osobę z sanepidu, która mówi że większość wód butelkowanych odpowiada jakościowo kranówce, a nawet w niektórych miastach kranówka może być lepszej jakości.

[Gibon]

Z tego co pamiętam we Wiedniu jest najlepsza woda w kranie płynąca prosto ze źródeł alpejskich.

[Trotyl]

Xann jak Ty to robisz. Temat o kursie a ludzie piszą o wodzie

[soprano]

Bo u Xanna wszystko sprowadza się do wódy, znaczy do wody.

[Yukatan]

Potwierdzam w Wiedniu można pić wódkę prosto z kranu

[Trotyl]

U mnie też I co z tego.

[FiKaS]

u mnie to jakaś żółta leci, a nie to łiski.

[Lesiu]

Gibon, nie tylko we Wiedniu jest woda tak dobrej jakości. W południowo-wschodniej Francji (generalnie chodzi o region alpejski) również woda jest znakomitej klasy. A co do Śląska to wiadomo... tam ani powietrze dobre, ani woda nie najlepsza... by nie powiedzieć, że najgorsza w kraju (mieszkańcy stolicy też się cieszyć za bardzo nie mogą).

[początkujący]

To ja też w sprawie tej wody i powietrza, bo mieszkańcy Śląska twierdzą, że nikt ich nie jest w stanie oszukać: oni widzą, czym oddychają... A jak mieszkałem parę latek (jakoś z dwadzieścia lat już minęło) na Kozanowie we Wrocku, to nie musieliśmy robić herbatki, bo puszczając gorącą wodę miała identyczny kolor (różniła się troszkę zapachem i smakiem, ale cytrynka i cukier załatwiały problem).

Oj nie jest dobrze... Zaczynam ostatnio zgredzić, jak weterani... "A przed wojną..." Chyba już zegar zaczyna szybciej tykać

[Trotyl]

U mnie też jest w wodociągach, niechlorowana i zdatna do picia z kranu. Ja natomiast w kranie mam źródlanke

@początkujący jeszcze powiedz że w tych blokach:

?

Bo tam swego czasu faktycznie lała się herbaciana woda, tyle że ognista