Nowobogaccy

[secesjonista]

Ludzie stający się bogatymi są jeszcze bardziej tacy jacy byli:

hojny będzie bardziej hojny

skąpy będzie bardziej skąpy

cwaniak będzie jeszcze większym cwaniakiem

itp, itd - myślę, że tak to właśnie działa.

tylko nie mów, iż naiwniak będzie jeszcze większym naiwniakiem

.. ja się chyba nigdy rozumu nie nauczę

jak ktoś mi coś "łzawego" opowie to będę ryczał i radził razem z nim, a nawet wódkę postawię.

[SzlafRock]

i się pochwalić że on w stolicy mieszka i pracuje a tam nie tylko pracuje ale zarabia, jest panem i królem swojego życia, a jak się go w pracy pytają skąd jest to z Warszawy

Mnie to w zasadzie nie przeszkadza, ale dlaczego nie płacą podatków w Stolicy skoro jest tu tak dobrze.

Jeśli tu żyjesz i pracujesz to i płać tu podatki.

[slawus]

już nie przesadzajcie, część tych podatków i tak wraca do Wawy,

poza tym kto by Wam metro wybudował ? nie umiecie, a górnicy są na Śląsku,

oscypka też by się zjadło i gorzałki z poznańskiego polmosu napiło ?

jeden kraj więc nie ma co szerzyć antagonizmów, a wieprz to się jakiś znajdzie w każdej dzielnicy

[kokodżambo]

i się pochwalić że on w stolicy mieszka i pracuje a tam nie tylko pracuje ale zarabia, jest panem i królem swojego życia, a jak się go w pracy pytają skąd jest to z Warszawy

Mnie to w zasadzie nie przeszkadza, ale dlaczego nie płacą podatków w Stolicy skoro jest tu tak dobrze.

Jeśli tu żyjesz i pracujesz to i płać tu podatki.

To co napisałeś to jest zwyczajnie głupie, bo podatki płaci w Polsce .

[gixx]

Nowobogacki to moim zdaniem nie osoba, która ma bardzo gruby portfel i z tego powodu zgrywa cwaniaka, który może wszystko..

To bardziej osoba, która wzbogaciła się relatywnie, względem swojego majątku sprzed np. roku i wydaje jej się, że ma już wszystko. Ot dajmy na to robol pracował za 1500zł a teraz szwagier pozałatwiał, i zarabia gdzie indziej 4000. Dostał jeszcze 50k w spadku.. I taki bałwan był przyzwyczajony do kiepskiego piwa, wódki po robocie, cygarów z Ukrainy i czasem pozwolił sobie na lepszą szynkę. A tu nagle gruba kasa co miesiąc, mimo, że więcej żre to mu zostaje. Kupuje więc droższe ciuchy, plazmę 42" lepszą fure no i od razu wielki pan.

Oczywiście identyczna sytuacja z podwyżką nie u każdego wywoła syndrom nowobogackiego. Ale moim zdaniem nie trzeba tutaj od razu milionów na koncie tylko bardziej siano w głowie. Wtedy nie ważne czy przybędzie 100zł czy 100k w kieszeni, a chamstwo wylezie momentalnie.

[secesjonista]

Oczywiście identyczna sytuacja z podwyżką nie u każdego wywoła syndrom nowobogackiego. Ale moim zdaniem nie trzeba tutaj od razu milionów na koncie tylko bardziej siano w głowie. Wtedy nie ważne czy przybędzie 100zł czy 100k w kieszeni, a chamstwo wylezie momentalnie.

Niestety, ale jak nie umie zarządzać, a przynajmniej utrzymać kasę nie mówiąc o jej pomnożeniu to lipa z takiego nowobogackiego.

SzlafRock, o 17 listopad 2012 - 14:24, powiedział:

Marches, o 16 listopad 2012 - 21:57, powiedział:

i się pochwalić że on w stolicy mieszka i pracuje a tam nie tylko pracuje ale zarabia, jest panem i królem swojego życia, a jak się go w pracy pytają skąd jest to z Warszawy

Mnie to w zasadzie nie przeszkadza, ale dlaczego nie płacą podatków w Stolicy skoro jest tu tak dobrze.

Jeśli tu żyjesz i pracujesz to i płać tu podatki.To co napisałeś to jest zwyczajnie głupie, bo podatki płaci w Polsce .

Płacimy w swoich "małych" ojczyznach.