Skocz do zawartości

Rezygnacja z pozycjonowania


skowdan

Rekomendowane odpowiedzi

Przy okazji tematu rezygnacji z pozycjonowania - jakieś 2 lata temu zakończyłem pozycjonowanie pewnej stronki - małe zlecenie - 3 średnie nielokalne frazy. Umowa była na rok, właściciel wywiązywał się z płatności ale po roku uznał, że musi ciąć koszty a że na wszystkie frazy był w TOP1 (2 z nich z sitelinkami) to pomyślał (o czym mi powiedział), że w najgorszym razie spadnie kilka pozycji ale aż tak bardzo nie powinno mu to zepsuć odwiedzalności. Powiedziałem mu, że nie ma gwarancji na to gdzie będzie strona po zaprzestaniu pozycjonowania i że jest ryzyko mocniejszych spadków. Sam byłem ciekaw jak to się skończy, kiedy zdejmę linki i zaprzestanę wszystkich działań. Ale ponieważ klientem był dobrym, więc linki zdejmowałem stopniowo, ostatnie po 6 miesiącach. Efekt szczerze mówiąc mnie zaskoczył, bo z 3 fraz teraz po 2 latach 2 są dalej TOP1 i utrzymują sitelinki a tylko 1 spadła w okolice TOP5.

Wniosek jest taki, że na średnie frazy jeśli usługa zostanie dobrze wykonana to strona potrafi trzymać się w TOPach dzięki resztkom linków z katalogów, dobrej optymalizacji i zaufaniu googla jakie strona wyrobiła sobie przez rok pozycjonowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 56
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
Jakby miał na swoim zapleczu i zdjął, to przecież nie kradnie.

Usuwać linki na swoim prywatnym zapleczu to mógłbym jeszcze zrozumieć, bo zaplecze trzeba utrzymywać i jeżeli klient nie płaci (kończy współprace) to zgodziłbym się że linki można usunąć by zrobić miejsce na linki innych klientów.

Ale w innych przypadkach to jest zupełnie inna rzecz. Miał płacone za "pozycjonowanie" czyli: optymalizację strony i link building! Kończy się umowa, to kończy pracę, a nie niszczy wszystko co zrobił dla klienta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie do końca. Kasę dostał za zdobycie pozycji (zapewne), a nie za "katalogowanie".

Dostał kasę za zdobycie pozycji, ale no składa się również katalogowanie. Jak usunie wpisy z katalogów to strona na 100% spadnie w serpach.

Jeżeli rezygnują, to ma prawo usunąć linki gdzie może. Jakby miał na swoim zapleczu i zdjął, to przecież nie kradnie. Podobnie jak np mam konto w katalogu po rejestracji, to przecież mogę sobie dowolny link skasować. Oczywiście PO zakończeniu współpracy.

Co za bzdury. Nie ma takiego prawa. Jeżeli otrzymywał pieniądze do czasu rezygnacji z usługi to nie powinien działać potem na szkodę firmy. Podpisał pewnie umowę o dzieło (a przynajmniej powinien taką podpisać). Ta umowa nie działa tak, że jak ktoś dzieło wykona to potem może je zniszczyć. Nie powinien usuwać tych wpisów jeżeli wziął pieniądze za ich umieszczenie. Tego wymaga zwyczajna uczciwość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Umowa jest za zdobycie pozycji podczas jej trwania. I te pozycje to "dzieło". Pomijam już fakt, że podciąganie SEO pod umowę o dzieło jest wątpliwe.

Ogólnie się bierze pieniądze za to, że poświęca się czas na podnoszenie pozycji strony, a nie za konkretne czynności. To, że po zakończeniu współpracy strona spadnie to normalne, przynajmniej przy standardowych ustaleniach z klientem.

Jak klient pójdzie do innej firmy SEO, to ona ma dostawać na tacy wszystko?

Nie powinno się tego robić, nie jest to zbyt przyzwoite, do tego pozbawione sensu, ale nie znaczy że nie jest to dozwolone.

W każdym razie dyskusja do niczego nie prowadzi, bo zaciemnia główną sprawę poruszona w tym temacie, adwokatem diabła nie zamierzam być :-)

Marketing Internetowy - SEO/SEM - km-web.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)Ale ponieważ klientem był dobrym, więc linki zdejmowałem stopniowo, ostatnie po 6 miesiącach. Efekt szczerze mówiąc mnie zaskoczył, bo z 3 fraz teraz po 2 latach 2 są dalej TOP1 i utrzymują sitelinki a tylko 1 spadła w okolice TOP5.(...)

Też mam wielu takich klientów. Rekordowa strona, trzyma się na swoich pozycjach (dla większości fraz, nie dla wszystkich) w TOP5 już 2 lata bez pozycjonowania. Pandy, Pingwiny przeszły, a ona jak stała na swoich pozycjach tak stoi. Dodam, że przed pozycjonowaniem była w dalekim kosmosie.

Przy czym, w tym przypadku zdjąłem może z 50% linków i przestałem dodawać nowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze ze temat cieszy sie duzym powodzeniem :)

1.Na samym poczatku tego tematu wychodzilem z zalozenia, ze firmy pozycjonujace korzystajace ze swojego zaplecza (w zaleznosci od rodzaju umowy z klientem) maja mozliwosc zdjecia BL do domeny nad ktora pracuja.

Dodatkowo przyklad z Prawnikami jest nieistotny, gdyz chodzilo mi o to czy jak ktos nie ma swojego zaplecza w sensie domen, to czy moze miec wplyw na bl.

2. Nie napisalem ze chce cos zrobic, jedynie rozwazalem potencjalne mozliwosci (bardziej techniczne niz do szybkiego wprowadzenia z jak to niektorzy pisza "msciwosci")

3. Dziekuje za wyciaganie wnioskow i komentowanie mojej osoby bez wiedzy i znajomosci faktow(rodzaju mowy, jej istnienia i charakteru)

4. Ogolnie to czytajac to wszystko to raczej srednie wnioski mi sie nasuwaja na temat komentujacych z wyjatkami oczywiscie.

Moj podstawowy wniosek to ze warto miec swoje zaplecze i na tym zakoncze. Dodatkowo nie warto tutaj podawac za duzo faktow, tylko skupic sie na czytso technicznych aspektach, bo sklonnosc wychodzenia pozatemat watku jest duzy.

Jeśli zastanawiasz się nad naprawą komputera w Toruniu zajrzyj do Serwis Komputerowy Toruń a będziesz zadowolony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie się bierze pieniądze za to, że poświęca się czas na podnoszenie pozycji strony, a nie za konkretne czynności. To, że po zakończeniu współpracy strona spadnie to normalne, przynajmniej przy standardowych ustaleniach z klientem.

Jak klient pójdzie do innej firmy SEO, to ona ma dostawać na tacy wszystko?

Nie powinno się tego robić, nie jest to zbyt przyzwoite, do tego pozbawione sensu, ale nie znaczy że nie jest to dozwolone.

W każdym razie dyskusja do niczego nie prowadzi, bo zaciemnia główną sprawę poruszona w tym temacie, adwokatem diabła nie zamierzam być :-)

1) Skoro ktoś dobrze pozycjonuje, to dlaczego ów ktoś ma iść do konkurencji i ryzykować, skoro ma juz kogoś sprawdzonego?

2) Wszystko na tacy ?!? - jak chce klient odejść, bo ma za drogo, to zaoferuj rabat - będziesz Ty miał wszystko na tacy.i nie będziesz poświęcał czasu na kasowanie linków

Właśnie dzięki takiemu i podobnym podejściom (już miałem przyjemność - bez większej tragedii) tu jestem i czytam wpisy na PiO.

Wiesz dlaczego zrezygnowałem?

Nie dlatego, ze był słaby w seo...bo nie był

Nie dlatego, że była taka a nie inna cena

Nie dlatego, że uznałem, ze mam już gdzieś, skoro mam kilka linków i jakieś pozycje tam pozycje.

...ale dlatego, ze bardzo trudno mi było się z pozycjonerem porozumieć i cokolwiek ustalić i to było głównym powodem zakończenia współpracy. Moim zdaniem takie zachowania to "sranie w własne gniazdo" , wiec jak ktoś tak robi, to sugeruje sie zastanowić nad tym.

mimo wszystko życzę powodzenia i sukcesów ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1) Bo dostanie oferte na gruponie za 20zł = zdarza się :-)

2) Jak najbardziej. ! 100% się zgadzam. Ja nie kasuje linków, bo szkoda czasu.

A co tu jest do porozumienia, skoro wszystko działa? Dajesz frazy, kasę i zapominasz. Najgorszy klient to taki który nie wie czego chce, a rad nie słucha. Jak klient wie o co chodzi, to nie ma problemu z dogadaniem się.

Gorzej jak są klienci którzy po miesiącu chcą zmieniać frazy, bo "coś nisko"...

Albo, że klient czuje się oszukany, że płaci drogo, jak z wyceny 30 fraz wybrał wszystkie (już po usunięciu tych bez zapytań na które się upierał). I że odchodzi bo konkurencja mu proponuje 5x taniej (jak już wszystkie są w TOP to nie dziwne...) :-)

Ale generalnie ja nie mam problemów z traceniem klientów :-)

Marketing Internetowy - SEO/SEM - km-web.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W mojej opini:

  • dobrze, że temat powstał
  • temat już się pieknie wypozycjonował
  • chłopak zrobił źle, że zapytał się na ogólnym forum jak to zrobić - dla nas to problem, bo będziemy odpowiadać na pytania związane z tym tematem, ludzie mając umowę szukają w necie, jakie mogą byćproblemy
  • jeśli chodzi o świadomość klientów i owszem z jednej strony dobrze, z drugiej źle, ponieważ szczątkowa wiedza pozyskana z temu i między offami również doprowadzi do wielu tak naprawdę niepotrzebnych pytań
  • na g+ dobrze zostało powiedziane: rośnie świadomość, rosną ceny - więc z tego powinniśmy się cieszyć

I nie warto już tego drążyć, pomysłodawca dostał nauczkę, klienci się zetkną z tematem, pożywka dla loży była.

pozdrawiam

Ci, którzy potrafią postępować niekonwencjonalnie, są nieskończeni niczym niebo i ziemia, niewyczerpani niczym wielkie rzeki. Gdy nadchodzi ich koniec, zaczynają się znowu, jak dni i miesiące. Umierają i rodzą się na nowo, niczym cztery pory roku...
adrianszczepanski.pl | nipter.de | z229.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo ja jestem z innej epoki, albo coś ze mną nie tak. Części z Was nie rozumiem. Wytłumaczcie mi - dlaczego mam usuwać linki, zmieniać coś na stronie, dopisywać do robots.txt jeżeli ktoś zapłacił za moją pracę? Mam pozycjonować stronę - robię to i otrzymuje wynagrodzenie. Klient chce zakończyć współpracę - kończymy ją - nie robię dla niego nic więcej. KONIEC. Dlaczego mam usuwać linki, lub robić cokolwiek aby obniżyć pozycję strony? Rozumiem, że wszyscy którzy usuwają linki, a więc jakąś tam składową swojej pracy za którą otrzymali wynagrodzenie zwrócą pieniądze Klientowi, TAK?

W tym seo katalog -u nie może zabraknąć Twojej strony - www.seokatalog.pl - PR4

Zegarki szwajcarskie - Bisset - https://zegarynka.pl i Katalog firm - https://otofirmy.pl - zapraszają!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wytłumaczcie mi - dlaczego mam usuwać linki

Zależy jakie usuwanie masz na myśli. Jeśli linki są na Twoim zapleczu to jest naturalne, że z chwilą zakończenia współpracy masz prawo takie linki usunąć. Tak samo jeśli wynajmujesz komuś mieszkanie i umowa się kończy to nie będziesz przecież trzymał u siebie mebli lokatora i pozwalał mu na korzystanie z nich do końca życia. Można to nazwać dzierżawą powierzchni pod linki na czas trwania umowy o pozycjonowanie.

Oczywiście wszystko zależy od ustaleń z klientem. Ja mam też w ofercie usługę pozycjonowania wraz z zapleczem. Wtedy po zakończeniu współpracy przekazuję klientowi hasła do zaplecz, serwerów itd., zmieniam i on robi sobie z tym co chce - może nic nie robić ale ma pewność, że linki, które miał mu nagle nie znikną.

Co innego z usuwaniem linków w katalogach, preclach itd. Nigdy tego nie robię, bo katalogowanie też jest jedną ze składowych usługi pozycjonowania, za którą klient zapłacił (tak jak np. optymalizacja strony). Nie mniej ważnym powodem jest to, że szkoda byłoby mi na to czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności