Sklep internetowy - optymalizacja

[Comparo]

Witam wszystkich,

Czytam trochę na tym forum o optymalizacji innych ciekawych rzeczach. Nie mogę jednak doszukać się informacji dotyczących samych sklepów internetowych. Większość odpowiedzi sugeruje strony z dużą zawartością tekstu, stronami bardzo merytorycznymi.

Sklep internetowy charakteryzuje się jednak bardzo ubogą w treść strukturą, często oprócz suchych danych technicznych nie ma nic ciekawego, strona kategorii z punktu widzenia kodu wygląda jak spam linków.

Głęboko się nad tym zastanawiam, gdyż mocne ubieranie stron kategorii w sklepach w teksty powodują, że klienci mają wrażenie że trafili nie do sklepu, a do strony piszącej o jakieś tematyce.

Dlatego też, oprócz samej teorii w postaci: "pisz unikalne opisy produktów" - przy ofercie kilku tysięcy produktów jest naprawdę ciężko, lub "zdobądź recenzję od klientów", którzy z reguły jak już piszą, to tylko by wylać swoje żale, czy są jakieś ciekawe propozycje na polepszenie się sytuacji pod względem optymalizacji ?

Szczególnie:

1. Budowa menu kategorii, wiadomo, że powinny zawierać pozycjonowaną frazę, by można było daną kategorię pozycjonować. Ale jedni mówią "zrób menu w znacznikach H..., inni znów, że menu to tylko menu i powinno być w LI, czy dowolnie innych znacznikach.

2. Ilość linków na stronie głównej, stronie kategorii itp nie powinno być więcej jak 100, choć czytałem artykuł, że sam google mówił, żeby traktować to z przymrużeniem oka.

3. Czy mając stopkę z linkami, która to występuje na każdej podstronie, to tylko na stronie głównej powinna mieć follow, a na reszcie nofollow ? a może to nie ważne ? chodzi tu głównie o np. link do regulaminu, o sklepie itp.

4. Raczej ciężko jest też zrobić typową strukturę strony z nagłówkami H1, H2, H3 by wyglądało to jak blog, czy strona z artykułami. Znacie może jakieś sztuczki ?

Ktoś ma jakieś ciekawe pomysły, jak polepszyć, ale żeby nie zepsuć ?

[Comparo]

I co, nikt nie ma pomysłów ?

[KMlody84]

Zerknij tutaj:

https://seo.zgred.pl/sklepy-internetowe/

1. Wg mnie jeśli w menu są frazy typu kategoria produktu/podkategoria produktu, z których jest ruch, to jak najbardziej daj w nagłówki. Ale powinno ono byc logiczne, a nie poupychane frazy na siłę.

2. Raczej nieistotne

3. Jeśli jest to forma dodatkowego menu regulamin kontakt itp, to nie sadze żeby była potrzeba nofollow.

4. Zależy od podstrony. Na stronie produktowej np. h1 - nazwa produktu (lub h2 jesli w h1 nazwa sklepu), h2(h3) kategoria/podkategoria (menu, breadcrumbs).

Możliwości jest sporo, wszystko zależy od specyfiki sklepu.

Głęboko się nad tym zastanawiam, gdyż mocne ubieranie stron kategorii w sklepach w teksty powodują, że klienci mają wrażenie że trafili nie do sklepu, a do strony piszącej o jakieś tematyce

Nie zgodzę się, dla mnie wartościowe są sklepy z rozbudowanymi opisami, szczegółowe specyfikacje, opinie klientów (nie tylko negatywne, przecież marketing szemrany producentów też daje coś od siebie ;-)) itp. A sklep gdzie jest "goły" produkt ze standardowym opisem jest dla mnie mniej wiarygodny.

[Comparo]

Ale często spotykamy opisy techniczne z bazy np. BDK, opinie klientów z widgetu z cokupic.pl itd. To raczej nie działa korzystnie z punktu widzenia SEO ?

[seoagent.pl]

Faktycznie, przy dużym sklepie są problemy z unikatowym contentem. Jakimś pośrednim rozwiązaniem jest wprowadzenie unikatowego tetkstu na kartach produktów/kategorii... tych produktów/kategorii, na których nam najbardziuej zalerzy na pozycjonowaniu (generowaniu sprzedarzy).

[SzlafRock]

Jakimś pośrednim rozwiązaniem jest wprowadzenie

Najlepszym rozwiązaniem w takiej sytuacji jest zdobywanie komentarzy i opinii klientów.

[seoagent.pl]

Komentarze klientów jak najbardziej, miałem namyśli to co właściciel sklepu lub firma seo może wdrożyć w miarę natychmiast.

[zeki]

Bacz żebyś sklepu nie przeoptymalizował bo teraz to chyba gorsze jest niż brak optymalizacji.

Robisz normalnie meta + opis produktu i jeśli koniecznie chcesz komentarze to daj. Równie dobrze możesz dać klienci którzy kupili to kupili też to i to.

Do tego jeśli możesz to zrób meta kategorii. Zablokuj indeksowanie koszyków i regulaminów tudzież podobnych podstron i a potem linkuj linkuj linkuj. Żadnych nofollow na swoich stronach się nie daje bo i po co?

[Ojciec_Pio]

Czasami sobie myślę, że niektórzy wierzą w stwierdzenie "dobra optymalizacja i konstrukcja sklepu = sukces SEO". A tak niestety nie ma i nie będzie.

Pytasz się o sztuczki - jakie sztuczki? W seo nie ma żadnych dziwnych czary mary - treść, optymalka, linki i czas. Każde czary mary szczególnie na nowej domenie zakończy się klęską Mordoru.

Wydaje się, ze sama optymalka nie powinna sprawiać problemu, w końcu wałkuje się ten temat od lat - tagi, nagłówki, title, description, przejrzysty kod, site map, odpowiednie linkowanie wewnętrzne. Wielu sądzi, że to jest klucz do sukcesu, zrobią poprawnie kod, oznakują to co trzeba i czekają na sukces. A prawda jest smutna i bolesna - nie ma żadnych czary mary, a standardowa procedura spowoduje jedynie, że nie odpadniemy w przedbiegach - bo większość mocnych i średnio mocnych serwisów jest w miarę poprawnie zoptymalizowana.

Później zaczyna się gra na poziomie ilości treści, ilości widzów i oczywiście jakości linków. Jeżeli chcesz, aby nowa domena sklepu przeskoczyła sklep z długa historią na poziomie ilości linków z long tail - to zapomnij, Obecnie nowe sklepy internetowe które wchodzą stawiają przeważnie na reklamę w mediach i agresywne kampanie reklamowe w sieci - wiedzą, że na poziomie seo niewiele wskórają a zdobycie pozycji w google dla kilkuset tysięcy fraz to niemal niewykonalne. Znam tez sklepy znane na rynku, od wielu lat działające, z ruchem 2-3 tys uników dziennie, ale nie potrafią bądź z wielkim trudem idzie im zdobywanie nowych pozycji w serpach. A co tu mówić o nowym sklepie. dlatego wielu doświadczonych speców seo powie ci, że seo nie jest złota receptą na bolączki sklepów i portali. Prawdziwy ruch na dziesiątki tysięcy uników zdobywa się latami i to przy założeniu, że nasz serwis-sklep spodoba się użytkownikom.

Linkowanie zewnętrzne co najwyżej pozwoli ci wyskoczyć na kilka fraz - ale uwierz mi, większość fraz ma tak słaby ruch - nawet przy top 3 - że inwestowanie w pojedyncze frazy często jest nieopłacalne. Bo liczba wejść na poziomie 100 dziennie dla jakiegoś słowa to często słaby interes.

Ostatnio współpracowałem ze świeżutkim sklepem. Wszedł na rynek, zoptymalizowany jak trzeba, zero linków zewnętrznych, treść w miarę unikatowa. Liczba wejść na starcie z google dziennie to max 10-15. Po linkowaniu nawet wielu fraz nie zyskamy ruchu na dziesiątki tysięcy. I co dalej?

Każdy ma własną receptę na rozwój sklepu-serwisu. Gdyby istniał złoty środek i tak zwane czary mary, to każdy byłby Harry Potterem. Ale tak nie jest i nigdy nie będzie. Moja rada - szukajmy niszy. Bo jak pójdziemy w gęsty las, to przy obecnym natłoku konkurencji i ich budżetach szybko polegniemy. Oczywiście zawsze komuś się uda osiągnąć sukces nawet wtedy, ale to jest jedynie odsetek startujących.

Chyba że zadowolimy się mikro działalnością i malutkimi obrotami.

[Comparo]

Zgadzam się z przedmówcą, to nie czary mary. Optymalizacja pomaga w pozycjonowaniu, ale chciałem rozwiać wątpliwości, ponieważ miałem przyjemność rozmawiać z kilkoma firmami i są rozbieżności. Wiem też że nie ma złotego środka a cała optymalizacja wygląda czasem jak pójście do jednego lekarza, po czym z tym samym objawem pójście do drugiego lekarza - nagle okazuje się, że diagnozy są zupełnie inne.

[Ojciec_Pio]

To nie jest do końca tak, że nie da się osiągnąć dobrego ruchu w krótkim czasie. Są agencje, które lubią rozliczać się za ruch, napędzą nam całe stado userów, nawet ci userzy coś kupią, ale właśnie... zapłacimy za to majątek - od 10 tys. miesięcznie w górę - a ROI będzie mizerny. W rezultacie inwestycja nam się nie zwróci, pomimo sukcesu. Oczywiście każda agencja ma swoje sztuczki aby obejść zapis o wejściach jedynie z wyszukiwarki - dlatego napędzają nam leady słabej jakości. My tracimy pieniądze, po roku odchodzimy od Agencji, a oni znajdują sobie innego "łosia" i tak sobie egzystują. Natomiast sprawdzone Agencje wezmą w rozliczaniu za efekt przynajmniej 0,50 groszy za leady - ale przy takiej stawce wezmą też abonament stały - 1500 zl miesięcznie Policzmy więc:

Konwersja w branży e-commerce to nawet 3,6% - choć znam sklepy z konwersją mniej niż 1%. Średnia sprzedaż w sklepie załóżmy 300 zl - niech będzie to sklep elektronarzędzi.

1000 userow napędzonych przez Agencję * 0,50 gr= 500 zl.- kosztu zmiennego

konwersja - zakup przez 27 użytkowników * 300 zl = 8100 zl obrotu

Sklep internetowy żyje sobie z marży - załóżmy 10 % i to przy dobrych lotach - 10% z 8100 to daje nam zysk 810 zł

Niestety zwrot z inwestycji wychodzi na minus. 810 - 500 - 1500 = -1190 zl.

Oczywiście to jest jedynie wartość pewnej próby statystycznej, przy bardzo optymistycznych założeniach konwersji i niskiej stawce za lead. Wszystko trzeba policzyć - wiadomo jaką mamy konwersję w sklepie - a im wyższa konwersja i wysoka marża z produktów, tym bardziej opłaci nam się układ z Agencją w rozliczeniu za ruch. Jednak sporo sklepów ma konwersję poniżej procenta i sprzedaje towar z 5% marżą.

Wszystko trzeba policzyć, zastanowić się, może zaryzykować. Każdy właściciel sklepu zna swój biznes najlepiej, więc sam najlepiej wie czy to mu się opłaci, czy nie.

[Comparo]

To ja mam jeszcze jedno pytanie. Często spotykam rozbieżności w optymalizacji strony kategorii sklepu.

Mianowicie chodzi o same nazwy produktów.

Wersja 1:

Skórzana kurtka motocyklowa Wolf KLD-29483

Wersja 2:

Kurtka Wolf KLD-29483

Wersja 3:

Wolf KLD-29483

Od razu mówię, że kurtka jest nie prawdziwa i nie mam z tą nazwą nic wspólnego. Chodzi mi o to, czy jeśli nazwiemy każdy produkt w kategorii kurtki skórzane systemem "Skórzana kurtka motocyklowa SYMBOL" to czy powielanie się tych samych słów będzie działać na niekorzyść (Spam) ?

Zakładam, że produktów na stronie jest ok 30, do tego menu które może wyglądać tak:

- kurtki tekstylne

- kurtki skórzane

- kurtki ze sztucznej skury

- kurtki z wyprzedaży

- kurtki zimowe

- kurtki letnie

itd...

Na jednej stronie będzie duże zagęszczenie słowa "kurtka/kurtki".

[sasza]

No i masz typowy Keyword Stuffing. Jako tytuł pisz nazwę produktu. Najlepsza wydaje mi się wersja :

"Kurtka Wolf KLD-29483".

W menu nie upychaj słowa kluczowego"kurtki".

[Comparo]

Czy jeszcze ktoś ma jakieś pomysły, spostrzeżenia ?

[4play]

Głęboko się nad tym zastanawiam, gdyż mocne ubieranie stron kategorii w sklepach w teksty powodują, że klienci mają wrażenie że trafili nie do sklepu, a do strony piszącej o jakieś tematyce.

Opis i dodatkowe informację nie muszą wcale kolidować z przejrzystością sklepu. Możesz zastosować dodatkowe zakładki tak jak np. w sklepie www.cyfrowe.pl/aparaty/aparat-cyfrowy-benq-ae220-srebrny.html . Zakładki pod produktem są czytelne i umożliwiają umieszczenie większej ilości informacji, jednocześnie nie obniżając konwersji. W pierwszej zakładce są prezentowane dodatkowe akcesoria co dodatkowo może zwiększyć wartość koszyka.

Dlatego też, oprócz samej teorii w postaci: "pisz unikalne opisy produktów" - przy ofercie kilku tysięcy produktów jest naprawdę ciężko,

Ciężko ale to w końcu twój biznes i powinieneś dbać o to żeby zawszę być dwa kroki przed konkurencją.