Do czego dąży Google

[G.Prawda]

Nie jest żadnym odkryciem, ani wielką tajemnicą fakt, że Google masowo wycina zarabiające strony, pod różnymi coraz dziwniejszymi pretekstami, żeby zmusić wszystkich do płacenia za adwords. Biorąc pod uwagę tempo zmian, za jakiś czas prawie każda zarabiająca strona, czy sklep internetowy, żeby w ogóle pojawiać się w wynikach wyszukiwania będzie musiała płacić za Adwords -> większa konkurencja -> wyższe stawki -> znacznie większe koszty. Pytanie jak długo i dla kogo będzie to nadal opłacalne, kto przetrwa a kto nie. Także apeluję - wiem, że to gorący okres przed Świętami, ale myślcie długofalowo, wstrzymajcie się z kampaniami adwords, skorzystajcie z innych sieci, innych kanałów reklamowych, nie utwierdzajcie ich w przekonaniu, że to co robią przyniesie im większe zyski, bo w efekcie za jakiś czas wszyscy za to zapłacimy, zarówno Ci którzy korzystają z Adwords jak i pozostali...

[Informator]

Przejdziemy na binga. )))))))))))))) Na AW zarobki mają kolosalne, w moim przypadku obecna stawka wynosi 8,14 za klik (algorytm średni wklepuję na 5 PLN)... Przy wyniku 10/10 to zbyt wiele.

PS. Zaznaczę iż obecnie nowo zakupiony sprzęt jest na start wyposażony w Binga.

[Radosław Laskowski]

Google wycina, a my się od niego uzależniliśmy ale patrząc na większość wyników w Top10 to mało kto ma naturalne linki

A propo - Amazon planuje wprowadzić coś podobnego do AdSense.

[G.Prawda]

A propo - Amazon planuje wprowadzić coś podobnego do AdSense.

Myślę, że im większa konkurencja będzie tym lepiej, tylko zanim to wejdzie do Polski to może trochę zająć patrząc na rynek wyszukiwarek, my wciąż jesteśmy zaściankiem.

Google wycina, a my się od niego uzależniliśmy ale patrząc na większość wyników w Top10 to mało kto ma naturalne linki

W sumie to już teraz nawet naturalne linki wg. wytycznych mogą być nienaturalne . To się zrobiła paranoja już skrajna.

[Huggo]

A wy wiecznie drążycie temat jakie to Google jest złe. Myślisz, że im coś się stanie jak 5 osób nie weźmie sobie kampanii u nich ?. Ogarnijcie się bo powpadacie w depresję.

[G.Prawda]

Robię tyle ile jestem w stanie zrobić - mówić. Jak każdy zrobi odrobinę to w efekcie będzie tego na prawdę dużo. Huggo ogólnie to zdziwiłbyś się jak dużo ludzi już obecnie nie lubi Google i ich postępowania. Lepiej cokolwiek robić i mówić tyle ile się może, nawet nie wiele, niż nic nie robić i patrzeć z boku przeklinając pod nosem.

[adek]

to że branża SEO przeniosłaby się na binga to chyba im nawet by pasowało Mozemy ponarzekać, jest nas promil promila Statystyczny Kowalski nie widzi różnicy w GOogle z dziś a tego np z przed 2 lat

[G.Prawda]

Statystyczny Kowalski nie wie, ale już prawie każdy aktywny webmaster wie, czy potencjalny pracownik firmy związanej z internetem, ich bliscy i dalsi znajomi i rodzina, więc nie jest to promil promila, a znacznie więcej, bo z dnia na dzień liczba ta rośnie. Co na razie nie zmienia faktu, że Google ma nadal 95% rynku. Zmiany nigdy nie dzieją się szybko, ale uważam, że myślenie aaa to taki wielki gigant, ja i tak nic nie poradzę wcale nie jest dobre.

[milkus]

To na pocieszenie @G.Prawda mogę powiedzieć, że już od dwóch lat nie kupuję kampanii AW. Był taki moment, że byłem jedynym reklamodawcą na kilka fajnych niszowych fraz, ale G tak mi podniósł stawki, że powiedziałem sobie - a kij Wam w oko, sam sobie wypozycjonuję!

I tak ja nie miałem reklamy, a Google do dnia dzisiejszego nie ma reklamodawców na te niszowe frazy. To jest właśnie myślenie G - oskubać do golasa. Tylko ktoś tam nie pomyślał, że kij ma dwa końce. Oni nie zarabiają na mnie, ale też nie dają mi zarobić.

[G.Prawda]

a kij Wam w oko

Znajomy, który od lat wręcz z tego co wiem kupował Adwordsy, ostatnio a propos nich użył podobnego określenia tylko w odrobinę wulgarniejszej wersji

[zakręcony]

...Statystyczny Kowalski nie widzi różnicy w GOogle z dziś a tego np z przed 2 lat

Statystyczny Kowalski po pytani: Czy wie Pan co to jest Bing?

Odpowiada: co?

Wczoraj zadałem to pytanie kilku swoim Klientom przy okazji rozmowy z nimi

[Kapitan Seo]

Przez Google przemawia coraz to większa ignorancja...

A im większa ignorancja tym bliższy jest upadek...

[G.Prawda]

Statystyczny Kowalski po pytani: Czy wie Pan co to jest Bing?

Odpowiada: co?

No nie wie nie wie, nie wie też jaka jest różnica między przeglądarką, a wyszukiwarką, ale to nie zmienia faktu, że z dnia na dzień przybywa coraz więcej pokrzywdzonych przez Google i coraz więcej ludzi o tym mówi, powoli, powoli coś tam będzie się ruszało, ale na to trzeba czasu i aktywnego zainteresowania polskim rynkiem wśród konkurentów.

Nie wiadomo jak microsoft będzie się zachowywał jak uszczknie więcej rynku, ale obecna sytuacja w Polsce jest skrajnie zła, bo wywalenie z Google często kończy się śmiercią serwisu, sklepu, strony, portalu itp., a że ten proceder wywalania stron za pseudo nie wiadomo co odbywa się na masową skalę, to nie wiem jakie będą tego skutki, jak będą konkurenci to przynajmniej będzie dywersyfikacja ruchu.

Oglądam stary film na kompie bohatera widzę google,

oglądam nowy firm widzę binga

[Swirus]

Ale - nawiązując do AW pocieszę Was - ostatnio obserwowałem swoją szwagierkę w czasie szukania czegoś w G... wprowadza zapytanie, dostaje wyniki i klika w co? W pierwszego organika pomijając kompletnie AW, kolejne wyszukiwanie - to samo, kolejne - "powtórka z rozrywki" a obserwowałem co serwuje AW i było to nawet dopasowane do zapytania.

No to pytam dlaczego klikasz akurat w te wyniki? Odpowiedź - bo tamte (AW) to jest reklama...

[Beerbant]

Na pytanie "do czego dąży google" odpowiedź jest jedna - do maksymalizacji zysków ...