nie pogania się grafika w pracy

[SilverT]

bardzo dobry przykład dlaczego nei można poganiać grafika w pracy

[ttah]

Kiedyś zdarzyła mi się wtopa z ulotkami. Pospieszałem właśnie grafika by mi podesłał wersje gotowe do druku, to ten mi podesłał w pośpiechu dwie do wyboru. I on i ja przeoczyliśmy, że wybór padł na niekompletną...

Na szczęście zamiast nadmiaru przykładowego tekstu, była luka i potem "wystarczyło" dodrukować na gotowych ulotkach z drukarni dwa krótkie zdania. Problem polegał na tym, że ulotki były na papierze kredowym i drukarka strasznie się grzała przez co co chwilę fiksowała. No ale po kilku dniach się udało. Ulotek było kilka tysięcy. Nie wiem tylko jak długo taki wydruk trzymał na tych ulotkach

ps. kurde, powinny być jakieś filtry w przeglądarkach wycinające zdjęcia jedzonka po godzinie 20:00. Aż się głodny zrobiłem.

[mcmagik]

+ pierdyliard

[golum]

@SilverT

do dzisiaj mam paczkę katalogów fimowych, w których z rozpędu podałem swój adres

Na kilka lat starczy

[Rzezniczek]

Tatuażysty też nie warto pośpieszać:

[Herkules]

Swego czasu, grałem w siatkę, przygotowano nam nawet koszulki dla szkolnej drużyny z sitodruku, z naszymi nazwiskami, jeden chłopak miał na nazwisko KUTA, po założeniu koszulki, okazało się, że na końcu jest S, no ale grać trzeba było, bo toczył się turniej

[druk.co]

To jest rzecz normalna. Podstawą jest, aby projekt przesłać klientowi do akceptacji. Mail jest również podstawą do reklamacji, bądź braku reklamacji.