Nowy pracownik w SEO

[CashNet]

@optymist - no właśnie jak się ma 2 strony miesięcznie to nie ma co automatyzować, a jak masz np. 1000 klientów i każdemu co miesiąc trzeba dostawić 10 stron zaplecza to już gorzej.

Ja nie mówię o automatyzacji w sensie ładowania automatami bo np. ciężko dodać automatem do katalogu wp/onet.

Chodzi mi o zwykły system, któremu wpiszesz np., że dla klienta X trzeba zrobić łącznie 500 zaplecz, po 50 miesięcznie. Wpiszesz keywordy pod które mają być te zaplecza i tyle. I teraz:

- system sam zarejestruje domeny, wrzuci na odpowiednie hostingi, wrzuci cms'y i podmieni szablony;

- zleci np. seotxt teksty pod każde zaplecze o odpowiedniej dla niego jakości i przez api opublikuje je wg harmonogramu;

- ustawi harmonogram linkowania zlecając prace odpowiednim pracownikom lub ustawiając odpowiednie automaty;

- będzie pilnował aktualizacji treści, dodawania nowych linków itp.

To są proste softy, sporo firm seo ma takie i teraz w panel tylko dodajesz odpowiednich pracowników zdalnych, albo tych, którzy siedzą w biurze (ale nie jest to seowiec tylko np. kataloger i copywriter) i masz automatyzację.

Seo to są mega powtarzalne czynności, nawet jeśli ktoś stawia mega super dobre zaplecze lepsze od stron docelowych.

Ja nie twierdzę, że w firmie nie trzeba pracowników, tylko, że nie trzeba kogoś takiego jak "seowiec" bo seowiec ma ustalić strategię (a w przypadku firm pozycjonerskich w 99% przypadków to właściciel ma kompetencje seowca i on taką strategię ustala), a cała reszta to są typowi wyrobnicy, którzy mają realizować krok po kroku odpowiednie zadania.

[Karol S]

Na pewno warto też spytać, czy taka osoba śledzi branżę, czyli czyta blogi fora itp. Bo są i tacy, którzy zajmują się w pracy SEO, a po pracy ich to zupełnie nie interesuje. A taki pracownik moim zdaniem nie będzie dobrym pracownikiem.

[Optymist]

Na pewno warto też spytać, czy taka osoba śledzi branżę, czyli czyta blogi fora itp. Bo są i tacy, którzy zajmują się w pracy SEO, a po pracy ich to zupełnie nie interesuje. A taki pracownik moim zdaniem nie będzie dobrym pracownikiem.

i tu jest pies pogrzebany