Dowcipy z serii Jasio

[Misi4sty]

Jasio rozwiązując krzyżówki natrafia na trudne hasło i biegnie z tym do ojca.

-Tato Tato co to jest: otwór u kobiety i zaczyna się na P

Stary myśli myśli i pyta:

- Poziomo czy pionowo?

- Poziomo odpowiada Jasio

Na to stary:

P-Y-S-K

[Sebastek]

Dobry dowcip, trzeba go zanotować w pamięci.

[rechot]

Jasiu wpada spóźniony do szkoły. Na schodach stoi dyrektor i woła:

- Dziesięć minut spóźnienia!

- Ku*wa, ja też! - stwierdza Jasiu ze zrozumieniem.

[Mroczo]

Siedzi Jaś w samolocie i wymiotuje do torebki... Widzący to pasażerowie wesoło komentują sytuację:

Jeszcze, jeszcze!!!

Przelewa już mu się z woreczka, widzi to stewardessa i idzie po nastepną...

Gdy wraca, widzi, że facet ma pustą torebkę, a wszyscy pasażerowie wymiotują.

- Przelewało się, to upiłem... - komentuje...

[Yeden]

Było pewnie, ale przed świętami warto przypomnieć:

Wraca Jaś z przedszkola. Twarz cała podrapana, aż przykro patrzeć. Matka w lament. - Co sie stało, Jasiu? - Tańczyliśmy wokół choinki. Dzieci było mało, a jodełka spora.

[Misi4sty]

Nauczycielka pyta Jasia:

-Jasiu powiedz zdanie z ptakiem.

Jasiu: Tata wrócił do domu nawalony jak szpak.

Nauczycielka: Teraz z dwoma ptakami.

Jasiu: Tata przyszedł nawalony jak szpak i wywinął orła.

Nauczycielka: A jak wymienisz z pięcioma dostaniesz szóstkę.

Jasiu: Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak, wywinął orła po czym wyleciały mu dwa gile, puścił pawia i poszedł dalej nawalać na sępa.