Naciąganie

[romsend]

Cześć

Właśnie zadzwoniła do mnie znajoma z problemem i to drogim... ale od początku:

Kilka tygodni temu otrzymała pismo informujące o możliwości zaktualizowania informacji o jej firmie w katalogu internetowym. Jako, że to księgowa starej daty o Internecie wie tyle co nic, więc wypełniła formularz (papierowy) i wysłała.

Teraz dostała fakturę na 800 euro za uaktualnienie informacji. Oczywiście przy wypełnianym formularzu nie było informacji o opłacie. Na stronie www.polski-rejestr-internetowy.com jest o tym informacja chodź niezbyt dokładnie sprecyzowana. Stwierdziłem, że może fakturę wrzucić do kosza a jak już coś to może iść do Rzecznika Praw Obywatelskich. Jak jednak widać pare firm się na to złapało.

Co Wy na to ?

[zeus]

...Jako, że to księgowa starej daty o Internecie wie tyle co nic, więc wypełniła formularz (papierowy) i wysłała.

Pytanie co to znaczy wypelnila formularz (jakie dane podawala) oraz co bylo na tym formularzu. Pytanie czy na tym formularzu byla jakas informacja w stylu ze wypelnienie formularza wiaze sie z oplata itp to raczej bez szans. Jesli jednak na formularzu nie bylo takiej informacji to sa podstawy.

[romsend]

Formularz zawierał wszystkie informacje kontaktowe firmy, wraz z charakterystyką jej działalności. Nie było informacji o opłacie za tą "usługę".

[Beerbant]

Wszystko pięknie – ale ile to kosztuje?

Rejestracja danych podstawowych (nazwa firmy/ nazwisko), miejscowość, branża i adres internetowy) nic nie kosztuje, jest darmowa! Przysyłają Państwo do nas swoje dane rejestracyjne i tyle – jesteście już w bazie! Koszty powstają w chwili, gdy chcą Państwo posiadać wyróżniający się wpis i składają nam Państwo zlecenie na zamieszczenie ogłoszenia.

to jest w dziale FAQ

zaś przy formularzach rejestracji online nie widze żadnych opłat,

jeżeli na tej wersji papierowej nie było nic o opłatach to jakiś zniemczony polaczek może się w (_!_) pocałować i słać tony faktur

[romsend]

Z opisu (niestety nie widziałem jeszcze) papierowej informacji-formularza jaka została wysłana wynika, że pozostało dużo miejsca pomiędzy końcem formularza a podpisem wypełniającego. Wystarczy, że ktoś teraz dodrukuje "odpowiednią" klauzulę o opłatach i ma dowód, że opłata powinna być uiszczona.

[Beerbant]

A mogą sobie dodrukowywać co chcą nikt nie wrzuci jednego formularza na druk a jeżeli dodrukują plujka albo laserem to i tak bedzie można odróżnić .

BTW zauważyłem, że maja w bazie naszego Szooka

[Wojciech]

Spotkałem się z tym.

U mnie na odwrocie papierka było info o płaceniu.

[romsend]

Spotkałem się z tym.

U mnie na odwrocie papierka było info o płaceniu.

I jak się to skończyło ?

[Daniel Kędzierski]

Witaj

Nie wiem jaki formularz dostala twoja znajoma

Ale ten co wyslali nam zawieral w pewnym sensie umowe i jasno (lecz nalezy czytac ze zrozumieniem) ze oplata zostanie pobrana chyba w 2 ratach.

Wiec podpisanie formularza bylo jakby zawarciem umowy,

tak czy tak spoko glowa.

Umowa zastala zawarta poza siedziba wiec niech twoja znajoma wysle wypowiedzenia a umowa/formularz nie bedzie w zaden sposob wiazacy.

To juz reguluja przepisy dotyczace umow zawieranych na odleglosc i prawa odstapienia od takich umow.

Fakt ten formularz nalezy przeczytac dosc dokladnie tyle ze do nas przyszedl z NIMIEC tez jakis rejestr firm internetowych.

Tak czy tak do kosza niech nie wywala a jedynie wysle rezygnacje - nie pamietam jaki jest termin rezygnacj z umow zawieranych poza siedzibą.

I nie sprawe do Rzecznika Praw Obywatelskich a do UOKIK

Choć nie wiem czy UOKIK wiele zrobi bo firma nie jest POLSKA chyba ze to nastepna wziela sie na sposob jak ta Szczecinska z domenami.

Szkoda ze tych lamerow szczecinskich spotkac nigdzie nie mozna sprzedalbym im domene o nazwie LÓD dla kazdego z tych szczecinskich kretaczy.

Tak czy tak denerwujacy sa ci naciagacze,

Zastanawiam sie jak ta firma Lerkins bedzie mi sie tlumaczyc bo wyslali mi faktore pproforme za usluge ktorej nie moga swiadczyc czyli domene COM - kupilem ja sam sobie po 2 tygodniach a ich oferta i fakture za ta usluge traktuje jako chec wyludzenia pieniedzy za domene ktorej nie posiadali bowiem wlascicielem jestem ja, ale poczekam na ich reakcje

[Wojciech]

U mnie na odwrocie papierka było info o płaceniu.

I jak się to skończyło ?

W koszu na śmieci po krótkiej serii wymamrotanych bluzgów na zaśmiecanie skrzynki.

ATSD nasza firma też jest w tym katalogu.

[romsend]

Wiec podpisanie formularza bylo jakby zawarciem umowy, ...

Umowa zastala zawarta poza siedziba wiec niech twoja znajoma wysle wypowiedzenia a umowa/formularz nie bedzie w zaden sposob wiazacy.

To juz reguluja przepisy dotyczace umow zawieranych na odleglosc i prawa odstapienia od takich umow.

Problem w tym, że z tego co się orientuję to na wypowiedzenie umowy jest 10 dni.

Jeżeli formularz był wysłany załóżmy 1 dnia, firma N (od naciągacz) wystawia fakture 7 dnia (bo musi w ciągu 7 dni) i wysyła fakturę Posztą Polską (załóżmy 3 dni) to już jest te 10 dni i nie można wypowiedzieć umowy.

[pabel]

Mój znajomy też dostał - poleciało do kosza.

Było też o tym troszeczkę w gazetach (ja czytałem w metro) i z tego co tam pisali - to pismo jest sprytnie spreparowane, zgodnie z Polskim Prawem. Być może - tak jak pisał Szook - można odstąpić od umowy ale ci co za szybko nie zareagowali - nie mają wyboru muszą zabulić i UOKiK nie pomoże.

Cała "Firma" to wynajęte mieszkanie w Berlinie + fax.

[camelleon]

mam takie pismo wlasnie w reku

i jest napisane:

"Koszt ogloszenia wynosi 858 euro rocznie...."

No, ale moze Twoja znajoma dostala inne pismo.

Moge Ci to jutro seskanowac i przeslac, na odwrocie sa tez warunki, teraz niestety nie dam rady bo waslnie wychodze, jak cos to na PW

[romsend]

mam takie pismo wlasnie w reku... Moge Ci to jutro seskanowac i przeslac ...

Oki Prośba poszła na PW.

Swoją drogą czy to nie jest spora sumka jak na wpis do bezwartościowego katalogu ?

[marika]

Też dostałam taki formularz i na samym dole naprawdę małym druczkiem był koszt podany.