Omijajcie wszelkie precle

[Odnowa]

Piszę na podstawie własnych doświadczeń, z wieloma stronami, na podstawie doświadczeń z których jedno zadecydowało o powstaniu tegoż wpisu. Wszelkie badziewie, w tym również "zadbane" typu jeden art o kredytach inny o biurze podróży a jeszcze inny o pozycjonowaniu. I na dodatek wszystkie linki w mianowniku (ale użycie słów w innych przypadkach bynajmniej nie ratuje sytuacji). Jak widzicie, niczego nie promuję, niczego alternatywnego - żadnej komercyjnej usługi pozycjonowania. Piszę szczerze. Już lepsze są SWL-e. "Co miałem powiedzieć, przeczytałem" - jak powiedział Dyzma.

[gerdi]

Dokładnie tak, dodawanie do precli jest bezsensowne, obecnie nic nie dają, ja przeżuciłem się całkowicie na Qlweby, a tak wogóle, precle to złłooooo.

[zakręcony]

Ja bym dodał do tej listy katalogi, księgi, zaplecze, fora, komentarze i wszystko gdzie wrzucamy linki, a nawet te SWL'e. Ludzie jak zobaczą nasze wwrtościowe strony to sami będą linkować, a nie, to już robi konkurencja. Więc wystarczy przestac samemu linkowć

[blake]

Piszę na podstawie własnych doświadczeń, z wieloma stronami, na podstawie doświadczeń z których jedno zadecydowało o powstaniu tegoż wpisu.

Tzn to, że wpis powstał z doświadczeń to rozumiem, ale na temat czego te doświadczenia robiłeś?

Wszelkie badziewie, w tym również "zadbane"

Hmm jak mam coś "zadbanego" to nie nazywam tego badziewiem

[Odnowa]

No jak się lata pozycjonuje własne strony różnymi metodami, to można zauważyć, co pomaga a co nie (co szkodzi).

Precel nawet "zadbany" jest badziewiem, po prostu. Wygląda bardzo nienaturalnie. Oczywiście może się zdarzyć, że ktoś postawił sobie precla i promuje artykuły z serii mydło i powidło ponieważ lubi czytać o pożyczkach bez BIK, o oponach oraz o bieliźnie (w co nie wierzę) i nie robi tego z myślą o pozycjonowaniu. Trudno jednak, gdzie drwa rąbią, tam wióry lecą. Komentarze (zaakceptowane przez właściciela bloga ze względu na przydatną treść) tak nie podpadają ani własne zaplecze z jednym, dwoma linkami w darmowym blogu. Jak ktoś tego nie widzi, to jego problem. Widzi to jednak Google - sto artów w trzydziestu kategoriach i w każdym link do strony głównej ... "pożyczki pozabankowe", "tanie opony", "ekskluzywna bielizna", ja pierd....olę... To wszystko, dziękuję.

[blake]

Precel nawet "zadbany" jest badziewiem, po prostu.

Własny precel nie jest badziewiem. To wszystko, dziękuję.

[gerdi]

@Odnowa - napisz co wywołało u Ciebie taką flustrację.

[Odnowa]

Własny precel nie jest badziewiem. To wszystko, dziękuję.

Własny czy nie własny - jeżeli jest to coś opisanego wyżej przeze mnie, to jest badziewie.

@Odnowa - napisz co wywołało u Ciebie taką flustrację.

Po prostu upewniłem się, że są niewiele warte tego typu strony jak chodzi o pozycjonowanie.

[blake]

Własny czy nie własny

:D:D Wnoszę, że nie masz żadnego swojego a flustracja została wywołana tym, że po wycięciu śmieci po prostu był ostry pik w dół. No ale kto Cię zmuszał do linkowania publicznymi śmieciami?

[MaxPan]

biedna ryba.....

[Almaster]

Każdy ma swoje doświadczenia. To czy linkowanie z precli ma sens zależy też co linkujemy i na jakie anchory. Według mnie, do łatwych fraz precle się nadają. Podobnie jest z zapleczem. Jeśli chcielibyśmy podnieść się w SERPach na trudną frazę preclami to wiadomo, że możemy sobie pomarzyć.

[zgred]

znam jeden swoj badziewny precel i katalog ... są w stopce

[Odnowa]

:D Wnoszę, że nie masz żadnego swojego a flustracja została wywołana tym, że po wycięciu śmieci po prostu był ostry pik w dół. No ale kto Cię zmuszał do linkowania publicznymi śmieciami?

Było akurat odwrotnie.

znam jeden swoj badziewny precel i katalog ... są w stopce

Nie, Ty masz w stopce wartościowy blog.

O.K, napiszę inaczej, może bardziej konstruktywnie, przejrzyście i praktycznie. Im mniej artykułów w preclu, tym precel lepszy. Jeżeli zakupiłeś 10 (nawet marnych) artykułów lub sam je wstukałes, to nie pakuj ich do precli. Dla każdego z tych artykułów załóż osobnego bloga na darmowej domenie (no albo na płatnej, jak Cię stać) - jeden blog to jeden artykuł. Wtedy będzie uchodzil za ... tematyczny (i żaden precel), czyż nie? Naprawdę, takie są moje doświadczenia - lepszy "blog" z jednym artykułem niż z wieloma (a w każdym link pozycjonujący do strony z innej branży).

[gerdi]

Jeśli chcielibyśmy podnieść się w SERPach na trudną frazę preclami to wiadomo, że możemy sobie pomarzyć.

Są precle, którymi można robić trudne frazy, jednak nie ma ich na popularnych listach.

[Almaster]

No to prawda, co nie zmienia faktu, że mało takich precli.