Jaki macie sposób na emeryturę?

[bestos]

Odkładamy 900zł miesięcznie do ZUS i co z tego mamy?

Nowe siedziby ZUS, kolejki do lekarza, nowe ceny leków, zapisy do specjalistów na 2014.

A co będzie za 30 lat? Oby nie było gorzej tak czy inaczej lepiej zadbać samemu o przyszłość.

Najprostszy sposób "lokata" nie dość że nic nie stracimy to jeszcze co miesiąc kwota będzie rosła...

Możemy wpłacać drobne kwoty w zależności od sytuacji finansowej, no i w razie czarnej godziny mamy jedno koło ratunkowe...

Ale to chyba zbyt banalne.

Może macie jakieś lepsze pewne sposoby na emeryturę?

[Marches]

sposób ? wąchać kwiatki od spodu przed 67 rokiem życia

[bestos]

No właśnie możesz swoją emeryturę rozpocząć już po 50 tylko zadbać trzeba o to.

[TRENS]

Odkładać do skarpetki.

[Kapitan Seo]

Niedożyć...

[gerdi]

Ja dziś właśnie wpłaciłem daninę 981 zł, mi do emerytury jeszcze brakuje 35 lat, cieżko planować tak dalekosiężne inwestycje, ale pewnie część w monety i część w ziemie.

[slawus]

bolesna danina, znam niestety, ja jako że jestem młody i mam fantazje to forex, po 60 urodzinach albo dalej jak da rade pewnie

przejde na jakieś lokaty,

[sz3lo]

Najprostszy sposób "lokata" nie dość że nic nie stracimy to jeszcze co miesiąc kwota będzie rosła...

Możemy wpłacać drobne kwoty w zależności od sytuacji finansowej, no i w razie czarnej godziny mamy jedno koło ratunkowe...

Psioczysz na zus i państwo a odkładając na lokacie wcale nie uciekasz od państwa, które ma całkowitą kontrolę nad wartością pieniądza, czy raczej tempem w jakim ta wartość ulatuje (inflacja) czy wysokością stóp procentowych - która z kolei ma wpływ na to jakie straty przynosi lokata. To nie pomyłka.

Na lokacie nominalnie zyskujesz (w zus też teoretycznie odkładasz pieniądze na emeryture) ale odliczając oficjalną inflację jesteś na symbolicznym plusie. Realna inflacja (bez masowania statystyk, licząc żywność, paliwo, energię, które drożeją mocno, a pomijając szyny kolejowe, które akurat staniały a zaniżają oficjalną statystykę) jest lekko licząc ze dwa razy większa niż ta podawana oficjalnie.*

Zus i państwo to jedno. Państwo i pieniądz przez niego emitowany to jedno. Bankructwo zusu to albo bankructwo państwa albo dramatyczna utrata wartości pieniądza przez niego emitowanego.

Już teraz lokata realnie przynosi stratę, więc to nie jest dobre rozwiązanie. Teoretycznie możesz uciekać zagranicę, ale tam taka sama sytuacja. Niskie stopy procentowe - czyli lokaty zarabiają śmieszne grosze, wszyscy zadłużeni po uszy, stażejące się społeczeństwa, niski przyrost naturalny, powoli rozwijające się gospodarki i tona obietnic socjalnych...

Siłą rzeczy wpychani jesteśmy w fotel inwestora. **

* W ogóle państwowym statystykom nie należy ufać. liczba bezrobotnych to w rzeczywistości liczba regularnie podpisujących listę w urzędach pracy, średnie wynagrodzenie obejmuje realnie tylko 30% etatów, nie bierze się w ogóle pod uwagę firm zatrudniających poniżej 10 pracowników, gdzie średnie wynagrodzenie wynosilo w 2011 coś koło 1900 brutto

więcej informacji dla ciekawskich:

https://rafalhirsch.b...n-czy-1600.html

(stąd to obruszenie wśród "zwykłych ludzi" kiedy mówi się o średniej krajowej a większość z nich takich pieniędzy nie zarabia).

** nie będę się rozpisywał o tym samemu, ze względu na brak czasu, mogę polecić fajny tekst na ten temat: https://dwagrosze.com...arty-filar.html

[Karlosky]

...jako że jestem młody i mam fantazje to forex...

Nie wiem, czy nie pewniejsza będzie jednak inwestycja w ZUS... ;p

[SzlafRock]

Może macie jakieś lepsze pewne sposoby na emeryturę?

Tak.

Najlepszym sposobem na emeryturę jest oszczędzanie. Oszczędzanie długoterminowe. Niezależnie gdzie będziesz lokował pieniądze na emeryturę to proceder musi być systematyczny. Jak wiadomo ZUS i fundusz emerytalny (tzw. II filar) to za mało aby godnie żyć na emeryturze. Dla osób, które nie mogą odkładać dużych kwot polecam tzw. III filar (IKE).

Odradzam forexy i tego typu "inwestycje".

Pomijam wszystkie inne narzekania typu: to wina Tuska, to Państwo jest winne itp, itd. Droga jest prosta, jeśli nie będziesz oszczędzał na emeryturę to nie będziesz żył godnie na starość. Wybór należy do Ciebie.

[Marches]

@gerdi - pewnie wiesz gdzie w lbn są "targi" monet itd, pamiętam z 3-4 lata temu były w czwartki, nawet ciekawe okazy można było spotkać i zyskać 300-400%, mój znajomy do tej pory działa w tym klimacie i nie źle się trzyma, tylko jak ze wszystkim na czasie musi być, dużo na allegro sprzedaje, kupuje, jeździ cholera wie gdzie

[gerdi]

Rynek na monety to był w roku 2007-2008, obecnie też można trochę zarobić, ja nie szukałbym na targach, najlepszą kasę robiło się stojąc po nocach pod NBP, teraz zasady się zmieniły, ale też można zarobić.

[Herkules]

Jeśli będę miał dzieci, koło 45 lat się ubezpieczę, a koło 5 z hakiem gdy zacznie mnie już chwytać każda choroba, zakończę swój żywot z blaskiem i rozgłosem dzieci zabezpieczone, zona młoda wdowa

[radoslaus]

Na starość będę prowadził bar (nie mylić z pubem) w mojej rodzinnej mieścinie. Zwykła knajpa wiejska z pokerkiem do rana i być może jakąś lichwą na zapleczu (z tą lichwą to żart). Kombinowałem już na wiele sposobów, forexy, giełdy, złoto itp. jak się tak zastanowić to nic pewnego... Ludzie pić będą zawsze, alkohol to pewniak. Nie rozważam już żadnej innej opcji.

[KataLogi.co]

Kruszce i akcje firm wydobywczych.