Tylko frajer rozlicza się za efekt?

[LSE]

przecież SEO to własnie link building

To taki właśnie sposób rozliczania oferuj

[Probity]

Rynek jest taki a nie inny i trzeba to zaakceptować.

Ja stosuję różne rozwiązania. Mam umowy ryczałtowe, za efekty i mieszane. Jak jest ryczałt to dokładam starań żeby klient był zadowolony i chciał przedłużyć umowę.

Wiele zależy od kwestii zaufania na linii klient-wykonawca. Pewnie dlatego większość umów ryczałtowych mam z firmami/osobami z którymi już się wcześniej znałem.

[taurus]

czyli regularne zdobywanie linków do strony pozycjonowanej? A co jak zrobię kilka stronek tematycznych i do nich będę linkował, a na koniec przekierowanie na stronę docelową?

[LSE]

A skąd mam wiedzieć? Przy rozliczaniu za pozycje nie ma takich dylematów.

[mianle]

proszę oto przykład: https://oferia.pl/zlecenie/item526886-zlece-pozycjonowanie?utm_source=powiad&utm_medium=email&utm_campaign=3

a fragment o tym że umowę przygotują sami jest najlepszy

[taurus]

No właśnie ja za wsze na gębę

[bardyt]

Ciężko będzie to teraz zmienić, bo w sumie klienci żyją w przekonaniu, że istnieje tylko i wyłącznie płatność za efekt. Ja rozumiem, że mogą zdarzyć się przypadki, gdy pozycjonuje lokalnie na jakąś wieś, gdzie jest jedna firma na całą wioskę i chce się po prostu pojawić w wynikach. Jednakże obecnie wiele fraz za efekt się już nie da...

Nawet w sumie gdy czasami proponuje za efekt (stawki 150-300zł) miesięcznie od momentu wbicia do top10 (czasami od momentu pojawienia się tam 50% fraz w top10 - zależy jaka trudność i ile ich jest), przy ruchu kilku tysięcy osób msc (generalnie usługi, więc klienci płacący się znajdą za ich usługi, by mi mieli z czego zapłacić też...) to i tak jakoś stwierdzam, że przed kompem robią dziwną minę i pewnie myślą, że za wysoka cena...

Generalnie ubolewam nad faktem, że jest tyle firm gdzieś na szarym końcu, ostatnio napisałem do 600 firm z zapytaniem o ofertę (tylko 6 firm odpisało), przed nimi w wynikach były wyniki z katalogów firm etc. generalnie nazywam to śmietnikiem, no cóż jest wyżej, oni niby stronę mają zrobioną za którą przecież zapłacili, serwer opłacony (zgaduje, że w wielu przypadkach o wiele za dobry, niż by wystarczył), domena opłacona, wcześniej czy później przyjdzie i za nią zaś zapłacić, tylko po co, skoro dalej będzie na 100 którymś miejscu, i nikt na nią nie trafi (bo zbierałem specjalnie takie, które mają po 5 linków na krzyż). A proponowałem z góry wersję za efekt, czyli dopóki by ich strona nie znalazła się w tym top10, by nie musieli płacić (chciałem się lekko poświęcić, z korzyścią potem dla mnie i jak widać nawet to nie przeszło).

Powiem jeszcze tyle, że gdy już biorę coś za efekt, od razu pisze że opłata serwera, domen pod zaplecze - opłata z góry, bo nie zamierzam wykładać swoich.

Generalnie wkurza mnie też to, że niektórzy stwierdzą fakt, że dodam stronę do 30 katalogów czy tam umieszczę link na 10 blogach dziennie - no przecież ja nic nie zrobiłem... No tak, katalog zainstalował się sam, został skonfigurowany sam, blog to samo został zainstalowany sam, skonfigurowany też, treść też została dodana sama... No i też twierdzę, że skoro nic nie zrobiłem i on by sam to sobie zrobił lepiej, to mam pytanie "czemu za to się sam nie zabierze..." ja mam płacone za pozycjonowanie i za to by strona była w jakimś tam ustalonym top... a nie za ilość linków etc. mogę dodać i 5 byleby z sensem i miało to efekt w pozycjach...

[Beerbant]

Przy rozliczaniu za pozycje nie ma takich dylematów.

Pojawiają sie potem jak klient sie dowiaduje, że musi przebudować stronę i strategię linkowania a jak się dowiaduje, że na same wpisy do katalogów musi wywalić 5 stówek to dostaje lekkiego rozwarcia gałek ocznych

[LSE]

proszę oto przykład: https://oferia.pl/zle...&utm_campaign=3

a fragment o tym że umowę przygotują sami jest najlepszy

A skąd Twoja troska? Sądzisz, że zmuszą do podpisania bez jej przeczytania?

[Beerbant]

proszę oto przykład: https://oferia.pl/zle...&utm_campaign=3

a fragment o tym że umowę przygotują sami jest najlepszy

Jak zobaczą w umowie o zakazie stosowania SWLi to wszyscy "ofermowcy" odpadną

[taurus]

5 stówek to dostaje lekkiego rozwarcia gałek ocznych

Czasami same multikody warte są więcej, więc nadal jest na plusie.

[LSE]

Przy rozliczaniu za pozycje nie ma takich dylematów.

Pojawiają sie potem jak klient sie dowiaduje, że musi przebudować stronę i strategię linkowania a jak się dowiaduje, że na same wpisy do katalogów musi wywalić 5 stówek to dostaje lekkiego rozwarcia gałek ocznych

A jaką usługę Ty mu prowadzisz, consulting? Bo jeśli pozycjonowanie, to Twój problem i Twoje 5 stówek.

[taurus]

o zakazie stosowania SWLi to wszyscy "ofermowcy" odpa

Podejrzewam, iż 90% nie ma pojęcia o ich istnieniu.

[LSE]

Szanowne Grono, przepraszam, ale po wątku jak ten, mam przed oczami obraz nieudaczników, którzy chcieliby, ale nie potrafią, do tego podpisują umowy pod przymusem, bez możliwości przeczytania, następnie już w trakcie ich realizacji są zaskakiwani jakością serwisów, którymi się od paru miesięcy zajmują i kosztami, jakie będą musieli ponieść, aby choć doczłapać się do top30.

A stanę teraz po stronie klientów i powiem - TO PO CH... MI TAKI KTOŚ?!!

[taurus]

Oto jest pytanie?

PS. Ale baty dostajemy od Serbów.