Tylko frajer rozlicza się za efekt?

[secesjonista]

Odrzucam jednak cwaniaczków, którzy na wszystkim się znają.

Np siebie? Nie ma tematu, w którym byś nie zabierał głosu!

[gerdi]

a sam dostajesz wynagrodzenie np. po 6 czy 12 miesiącach, bo frazy są na tyle konkurencyjne.

Zgadza się że rozliczanie za efekt, kiedy efekty mamy po pół roku jest niopłacalne. U mnie łatwiejsze frazy wchodzą w ciągu tygodnia, trudniejsze 3-4 miesiące. Mam solidne zaplecze i umiem szybko umieścić klienta w TOP, jak również go tam utrzymać.

Jak ktoś umie pozycjonować, to model rozliczania za efekt, nie jest wcale niekorzystny. No chyba że trzeba wciskać klientowi że pozycjonowanie musi trwać co najmniej pół roku i nie wiadomo jakie zaplecze specjalnie dla niego stawiać, wtedy abonament będzie korzystniejszy.

[chandler]

Jeśli po wyjaśnieniach za i przeciw klient dalej domaga się takich rozliczeń, to nie widzę problemu.

Nie widzisz problemu? To postaram się ci wytłumaczyć na czym polega problem:

- przy rozliczaniu abonamentowym za daną frazę może płacić kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt firm

- przy rozliczaniu za TOP10 może zapłacić najwyżej 10 firm

- przy rozliczaniu za TOP5 może zapłacić najwyżej 5 firm

- przy rozliczaniu za TOP3 mogą zapłacić najwyżej 3 firmy

Dlatego też rozliczanie za efekty to podcinanie gałęzi, na której siedzisz.

[gerdi]

W gospodarce wolnorynkowej, dostawca usług czy towarów walczy o klienta z konkurencją. Jeżeli na rynku jest zapotrzebowanie na telewizory 32 cale, to sieci AGD RTV, takie oferują, i jeszcze dowożą gratis.

Jeżeli w branży pozycjonowania klienci chcą rozliczać się za efekt, to takie firmy będą istniały, i będą zaspokajały potrzebę klienta. To nie jest tak, że my źli rozliczający się za efekt, specjalnie podcinamy gałąź branży.

Nie mówiąc już że przeciętny przedsiębiorca, który szuka pozycjonowania, który dba o firmę, o zaopatrzenie, sprzedaż, szuka ofert korzystnych dla niego. Dla niego również rozliczanie abonamentowe, jest po prostu nie jasne, bo dlaczego ma płacić za reklamę, która na początku nie przynosi mu żadnych korzyści, tym bardziej że dla wielu z nich ta reklama jest bardzo wirtualna i niepoliczalna.

[Beerbant]

Dwa przykład z dzisiaj - jeden za drugi przeciw

1. klient efekciarz przywalony swlem na stronę główną - efekt wiadomo jaki filtr jak sie paczy

2. abonamenciarz - zero własnego zaplecza tematycznego rok pozycjonowania 48 linków

a teraz najfajniejsze :

w obydwu przypadkach strona głowna jest widoczna w 4ch adresach

www.strona.pl

strona.pl

www.strona.pl/index.php

strona.pl/index.php

linkowanie wewnętrzne - strona główna z różnych miejsc serwisów na różne anchory , podstrony tak samo , brak treści adekwatnych do zawartości stron/podstron, brak nagłówków, metatagi z xxxx wzięte

i bądź tu człowieku mądry

niech każdy bierze za co mu się rzewnie podoba (nawet za rzucenie okiem) byle by to robił dobrze i tyle ...

PS

tak biorę za "rzucenie okiem" bo uważam, że nawet w okularach widzę to czego nikt inny nie widzi i uważam, że wpływa to na lepszą kondycję witryny - czy klient to wprowadzi to już jego wola ...

[Lexy]

Więc desperackie chwytanie się zleceń dotyczy jedynie firm, które decydują się na schemat, który im nie odpowiada a nie wszystkich firm, które rozliczają się według tego schematu.

Dokładnie tak. Chodzi o to, żeby nie walczyć o klienta za wszelką cenę tylko trzymać się warunków, które nam odpowiadają. Nie krytykuję tutaj konkretnego modelu rozliczeń, tylko samo podejście do tematu.

Dlatego też rozliczanie za efekty to podcinanie gałęzi, na której siedzisz.

Pytanie tylko, ile firm podejmie się pozycjonowanie kilku stron na te same frazy.

[gerdi]

Pytanie tylko, ile firm podejmie się pozycjonowanie kilku stron na te same frazy.

Nie jedna firma pozycjonuje kilku klientów, na tą samą frazę, zwłaszcza, że przy analizie konkurencji można znaleźć kolejnego klienta z danej branży. Wszystko zależy od własnej etyki, bo jeżeli założymy rozliczanie za TOP10, to można wziąć 10 klientów, umieścić ich w TOP10, i wszystko będzie zgodne z umową.

[Beerbant]

I każdemu obiecamy TOP1

[taurus]

wszystko będzie zgodne z umową.

Czyżby?

[mcmagik]

wszystko będzie zgodne z umową.

Czyżby?

zależy od umowy

[taurus]

Mi się wydawało, iż pozycjonujesz stronę klienta jak najlepiej potrafisz/możesz, a nie top10 tylko.

[chandler]

Jeżeli w branży pozycjonowania klienci chcą rozliczać się za efekt, to takie firmy będą istniały, i będą zaspokajały potrzebę klienta. To nie jest tak, że my źli rozliczający się za efekt, specjalnie podcinamy gałąź branży.

Spróbuj znaleźć adwokata, który podpisze umowę uzależniającą zapłatę za usługę od wygrania sprawy. Nie znajdziesz, a wiesz dlaczego? Bo gdyby taki adwokat działał to wyleciałby z palestry i stracił prawo wykonywania zawodu jak tylko jego koledzy dowiedzieliby się o tym, że podpisuje takie umowy.

Ja oczywiście nie twierdzę, że rozliczający się za efekt specjalnie podcinają gałąź branży. On to robią nieświadomie.

Pytanie tylko, ile firm podejmie się pozycjonowanie kilku stron na te same frazy.

Przecież ja nie pisałem o jednej firmie tylko o branży jako całości.

[KataLogi.co]

Dobry i pewny swoich umiejetności pozycjoner nie ma problemu z rozliczaniem się za efekt.

[taurus]

a jest taki? Syn inżyniera z Google?

[gerdi]

Doświadczony pozycjoner, może sprawdzić stronę pod kątem ewentualnego filtra, linków, sprawdzić konkurencję i określić przybliżony czas na osiągnięcie danych pozycji.