Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Powodzenia w pisaniu 10 precli na godzinę przez 8 godzin bez przerw (bo przecież tyle trzeba by pracować żeby osiągnąć minimalną krajową). Jeśli nie trafisz po kilku miesiącach takiej pracy na oddział zamknięty szpitalu psychiatrycznego, to prześlę Ci osobiście order za zasługi :D

Edytowane przez mks22
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak mi się rodziło dziecko kilka lat temu, straciłem pracę, nie miałem za co wyżywić rodziny to potrafiłem dojść do 100.000 znaków dziennie, dla chcącego nic trudnego

ale podałem również ilość dla 8 precli, a jak tylu nie potrafisz napisać na godzinę to znaczy że nie nadajesz się do takiej pracy

Pomóż mojej córce - 1% z podatku dla Oli. Wypełniając PIT wpisz w rubryki:

KRS: 0000050135 CEL SZCZEGÓŁOWY: BORI Ola na Fecebooku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napiszę tyle na godzinę raczej bez problemów, ale tylko w pierwszych 3 godzinach pracy czuję się jeszcze jak człowiek. Nie wierzę w to, że komuś się udaje takie tempo utrzymywać przez chociaż 6 godzin, nie robiąc przy tych żadnych przerw. Napisz mi w takim razie skoro Tobie się to udawało, jak się czułaś po takiej pracy? Przez jak długi czas pracowałaś na takich obrotach? Jak dla mnie jest to nieludzka eksploatacja organizmu, praca ponad możliwości ludzkiego umysłu. Z tego też powodu wolę napisać mniej tekstów wyższej jakości za większą stawkę (od 5 zł za 1000 zzs), na szczęście nie jestem zmuszany (przynajmniej obecnie) do pisania precli w masowych ilościach.

Edytowane przez mks22
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałem tak przez kilka miesięcy, fakt było to bardzo męczące, nie przeczę, ale Pani na kasie w markecie też pracuje bardzo ciężko, to nie jest argument a dodatkowo pisząc precle nie musisz wychodzić z domu.

Obecnie nie pisze precli, jednak jak już muszę, ta zajmuje mi to max. 5 minut z pomysłem na tekst. Pisząc 8 tekstów na godzinę masz spokojnie 10 minut przerwy co godzinę, no bez przesady, ale w normalnej pracy na to nie możesz liczyć.

Pisanie precli jest trudną pracą, nie podlega to dyskusji, dlatego wcześniej powiedziałem że jest to bardziej praca dla studentów, którzy jak sobie dorobią 400 zł w miesiącu to są szczęśliwi niż dla osób chcących utrzymywać rodziny.

Pomóż mojej córce - 1% z podatku dla Oli. Wypełniając PIT wpisz w rubryki:

KRS: 0000050135 CEL SZCZEGÓŁOWY: BORI Ola na Fecebooku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pracowałem swego czasu przez kilka miesięcy na kasie w markecie i szczerze mówiąc było to dla mnie ZNACZNIE mniej męczące niż masowe pisanie precli. Porównując swój stan psychiczny po 6 godzinach pracy na kasie i 6 godzinach pisania precli (zdarzyło mi się kilka razy) znacznie lepiej się czułem po wyjściu z marketu. Od tego czasu piszę precle wyłącznie okazjonalnie na najbardziej interesujące mnie tematy. Zgadzam się więc z Tobą w 100%, że pisanie precli może być raczej wyłącznie zajęciem całkowicie dorywczym i tak je właśnie traktuję. Osobiście wolałbym jednak, żeby osoby "chcące utrzymać rodziny" w ten sposób nie były aż do tego stopnia wykorzystywane... Stawka 1 zł za precla 1000 zzs (po odliczeniu prowizji) powinna być obowiązującym standardem.

Edytowane przez mks22
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że ja zrobiłam co najmniej jedno z tych zleceń ( budowa domu jednorodzinnego). Wybacz, że będę bezpośrednia, ale to było gówniane zlecenie. Nie byłam zadowolona. Uwierz mi, nie byłam. Pracę wykonałam dobrze, bo chciałam dostać dobrą ocenę. Pierwszy i ostatni raz w życiu zgodziłam się na robienie czegoś takiego, a osoby, które to robią solidnie, zarabiają prawdopodobnie maksymalnie 6 zł za godzinę pracy.

Wydaję mi się, że nawet 6zł za godzinę pracy w swoim domu, w kapciach to dobra oferta. Może Ty nie byłaś zadowolona ale to nie znaczy, że wszyscy byli niezadowoleni.

i dochodzimy do sedna sprawy

7,41 zł na godzinę to minimalna krajowa w tym roku, czyli 8 precli po 0.9 zł na godzinę lub 10 po 0,75 zł

mówię o preclach, bez wartości, bez szukania informacji, zwykłe klepanie w klawiaturę

żeby nie było, nie twierdzę że ludzie powinni pracować za 8 zł na godzinę, tyle że wy jako pisarze nie rozumiecie zupełnie drugiej strony

jest np. budżet na zrobienia strony 30 zł i trzeba się w tym zmieścić i tyle

Budżety w dzisiejszych czasach mają to do siebie, że często nie podlegają negocjacji i są nieprzekraczalne. Ja mogę płacić za teksty nawet i 30zł/1000p jeśli tylko znajdzie się klient, który za taką stronę zapłaci 300zł zamiast 30zł.

Powodzenia w pisaniu 10 precli na godzinę przez 8 godzin bez przerw (bo przecież tyle trzeba by pracować żeby osiągnąć minimalną krajową). Jeśli nie trafisz po kilku miesiącach takiej pracy na oddział zamknięty szpitalu psychiatrycznego, to prześlę Ci osobiście order za zasługi :D

Jeśli kogoś męczy praca umysłowa to może lepiej będzie sprawdzał się w pracy fizycznej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisanie precli pracą umysłową? :hahaha: Przecież to jedynie co najwyżej eksploatacja umysłu (po kilku godzinach takiej pracy) albo luźne myśli bez jakiegokolwiek zaangażowania umysłowego (pisanie dorywcze). Na szczęście póki co nie muszę pracować fizycznie, bo znajduję wystarczająco dużo zleceniodawców zainteresowanych moimi tekstami w cenach zaczynających się od 3 zł za 1000 znaków. Taką pracę można już zacząć traktować jako pracę umysłową, pisanie precli za grosze już niekoniecznie :P

Edytowane przez mks22
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaję mi się, że nawet 6zł za godzinę pracy w swoim domu, w kapciach to dobra oferta

Jak czytam takich przedsiębiorców, to niestety nie wiem czy płakać czy się śmiać, a prąd? a koszty jakiegokolwiek zakupu sprzętu komputerowego?

Ja rozumiem, że przyzwyczailiście się do tego co robi RZĄD (i nie mam pretensji o ZUS), ale to żadna optymalizacja kosztów a czysty wyzysk

Piszecie, że teksty bez wartości? Przecież niektórzy to się o brak jednego przecinka dowalą

Stawka 1 zł za precla 1000 zzs (po odliczeniu prowizji) powinna być obowiązującym standardem.

I tego się trzymajcie, jeśli solidarnie wszyscy by to robili (to po wyeliminowaniu gimnazjalistów, pośredników itd), można by zacząć podbijać cenę lecz z niej nie schodzić

Normalnie padam jak czytam, że 6 zł to dobry zarobek (za godzinę), uwierz, że fizycznie mniej się zmęczysz niż klepiąc po 10 tekstów za 60 gr jeden (tam wnosisz w górę tylko worki z cementem, a jak schodzisz to już ich nie masz, więc możesz złapać oddech)

Nie chce mi się już czytać, prawda jest taka, że sensownych tekstów w ciągu dnia można napisać wiele (ale czy 100 tyś?-10 godzin?) nie wątpię, ale to rozumiem że sensem jest wrzucenie tylko słowa kluczowego ;)

Tak, uważam że jest to pośrednik, każda giełda jest pośrednikiem, miejscem gdzie spotyka się jedna i druga strona, a nie sprecyzowanym i konkretnym zleceniem, jaki proponuje jedna, a realizuje druga strona (w wyznaczonym do tego czasie)

Obecnie zlecenie 5 tekstów 1400 znaków, za 4 zł i to nie jest wyzysk?

Edytowane przez Herkules

Najlepszy Warsztat samochodowy Goleniów

Najlepsze i sprawdzone typy bukmacherskie

Poznaj najlepszy serwis samochodowy Kraków

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaję mi się, że nawet 6zł za godzinę pracy w swoim domu, w kapciach to dobra oferta

Jak czytam takich przedsiębiorców, to niestety nie wiem czy płakać czy się śmiać, a prąd? a koszty jakiegokolwiek zakupu sprzętu komputerowego?

Ja rozumiem, że przyzwyczailiście się do tego co robi RZĄD (i nie mam pretensji o ZUS), ale to żadna optymalizacja kosztów a czysty wyzysk

Stawka 1 zł za precla 1000 zzs (po odliczeniu prowizji) powinna być obowiązującym standardem.

I tego się trzymajcie, jeśli solidarnie wszyscy by to robili (to po wyeliminowaniu gimnazjalistów, pośredników itd), można by zacząć podbijać cenę lecz z niej nie schodzić

To nie wina przedsiębiorców. Wszystko się zaczyna wyżej.

Obciążenia fiskalne są w Polsce są ogromne. Klienci z premedytacją nie płacą w terminie a często w ogóle nie płacą. Szara strefa w branży internetowej również jest ogromna.

Nikt nie mówi o optymalizacji kosztów. Wyzyskiem również bym tego nie nazwał. Każda sztuczna regulacja, każdy limit to pompowanie sztucznej bańki, która kiedyś pęknie. Zawyżanie cen, zmowy cenowe to działania krótkotrwałe. Wystarczy, że pojawi się konkurencja, która nie będzie chciała brać udziału w sztucznej regulacji cen i co wtedy ?

Niestety podniesienie ceny nie sprawi, że klient zamias zlecić 100 tekstów po 1zł zleci 50 tekstów po 2zł bo taki ma budżet. W dużej części taki klient nie zleci tekstów w ogóle. Tak się też stało w moim przypadku. Zlecanie tekstów na GT przestało się opłacać. GT podniosła ceny, mój klient dla którego pracuję nie zgodził się na podniesienie cen. W rezultacie miesiąc później na GT było mnie zleceń do napisania. Mniej o jakieś 6mln znaków ze spacjami.

Nie musieliście brać tych zleceń ale mogliście pozwolić wykonać te zlecenia osobą dla których dorobienie sobie po kilka godzin dziennie za te 6zł/h to dobra "fucha".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy zauważyliście, ale ogromnym problemem są niestety masy pośredników. Zleceniodawca ma przykładowo budżet na jeden tekst o długości 10K znaków sięgający 40 PLN. Wykonawca dostanie za to 15 PLN. Różnica wynosząca 25 PLN trafia do pośredników. Z czego to wynika? Zleceniodawcy nie interesuje kto i za ile wykona w rzeczywistości zlecenie, chce mieć "produkt" w określonym czasie. Pośrednik znajduje osoby gotowe "pracować" za takie stawki. Okazuje się, że są to kolejni pośrednicy. Tym sposobem wykonawca dostaje grosze, bo nie ma dojścia do "góry". Pośrednicy nie wykonując niemalże żadnej pracy (nie licząc znalezienia jeleni) i kasują za to pieniądze. Klient jest zadowolony, bo ma tekst. Pośrednicy są zadowoleni, bo kasa płynie, tylko wykonawca jest wku****ny, bo wie jak bardzo jest za przeproszeniem dymany.

Warto jest więc zatem nie szukać pierwszych lepszych ogłoszeń tylko samemu poszukać dobrych zleceniodawców, rozsyłając zapytania do atrakcyjnych dla nich tematycznie serwisów, ze swoją ofertą.

  • Like 1

Potrzebujesz linków? Pisz!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy zauważyliście, ale ogromnym problemem są niestety masy pośredników. Zleceniodawca ma przykładowo budżet na jeden tekst o długości 10K znaków sięgający 40 PLN. Wykonawca dostanie za to 15 PLN.

Nie napisałem nigdzie, że jestem pośrednikiem. Teksty wykorzystuję do szerokopojętego pozycjonowania lub dostarczania półproduktów służących do pozycjonowania.

Copywriter chcąc pominąć pośrednictwo giełdy i moje musiałby bezpośrednio uderzać do klienta, który np. chce zlecić katalogowanie. Napisać teksty, skatalogować, wygenerować i podesłać klientowi raport oraz wystawić fakturę/rachunek i czekać na przelew.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowny Gamsiu - również nigdzie nie stwierdziłem, iż jesteś pośrednikiem. Podchodzę do problemu globalnie, przedstawiając go wieloaspektowo.

W kwestii pominięcia pośredników wskazane jest założenie własnej DG, dzięki czemu bez problemu możemy wystawiać faktury. Samym pisaniem tekstów ciężko jest wyżyć na odpowiednim poziomie mając rodzinę na utrzymaniu. Trzeba być elastycznym i mieć w swojej ofercie więcej usług.

Potrzebujesz linków? Pisz!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samym pisaniem tekstów ciężko jest wyżyć na odpowiednim poziomie mając rodzinę na utrzymaniu.

E tam, dobra fucha w agencji reklamowej na stanowisku copywritera, sporo elokwencji i umiejętności władania słowem i po kilku większych projektach masz już ładną sumkę na koncie.

Konto współdzielone. Kup teksty przez GT i z fakturą VAT.

Potrzebujesz tekstów? Pisz na PW albo zajrzyj, a na pewno coś wymyślimy ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

Teoretycznie tak, ale lepiej jest chyba pracować na siebie a nie dla kogoś? Jeżeli agencja zatrudnia copywritera to znaczy, że zarabia on nie tylko na swoje wynagrodzenie, swoje stanowisko pracy, generując również dochód dla agencji. W tym wypadku praca na "własnym piórze" potrafi być lepsza.

Potrzebujesz linków? Pisz!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności