[startup] GieldaTekstow.pl

[oldi]

I o to chodziło :-) Dzięki !

[GieldaTekstow.pl]

Ewentualnie ktoś nie przeczytał dokładnie treści zlecenia, ale od razu je zaklepał, o czym już wcześniej mówiłem w kontekście rezygnacji ze zleceń

Został właśnie dodany dodatkowy komunikat przed przyjęciem zlecenia, który powinien rozwiązać ten problem

[seoskryba_pl]

To ja poproszę to zlecenie:)

Dopóki autorzy będą łykać takie teksty to możemy psioczyć do woli...i tak się nic nie zmieni...

Przed chwila było kolejne cudo...tematyka "Ubezpieczenia"

15 tekstów po 1110 zzs

I taki pakiecik trzeba napisać żeby zarobić całe 7,30 zł

W sam raz na zestaw studenta - 2 bułki, 2 parówki i nalewka Keleris z Biedronki...

[oldi]

Właśnie to analizowałem. Czyli ile? Mniej niż 50 groszy za tekst? Seoskryba - pamiętaj, że to stawka brutto ;-). Uważam, że serwis powinien wprowadzić ceny minimalne, w końcu copywriterzy mają pisać i zarabiać. Zarabiają copy, zarabia serwis. Teraz coraz więcej copy uśmiecha się widząc takie stawki i pracuje w innych miejscach, a więc nie generuje serwisowi niczego :-) Tolerowanie takich rzeczy jest działaniem na krótką metę...

[sindirus]

Dlaczego tytuł artykułu (w zleceniu) liczy się do ilości znaków? Nie mogę przez to oddać artykułu, bo system wywala mi czerwone cyferki. Tagi też najwidoczniej się liczą, bo choć liczba znaków świeci się na zielono, to system pokazuje, że znaków jest za dużo i nie przyjmuje tekstu.

Maksymalna ilość znaków w artykule to 1300 (aktualnie: 1319) ze spacjami

ilość znaków: 1 286^zzs, ilość słów: 161

Edytowane 13 Czerwca 2013 przez sindirus

[GieldaTekstow.pl]

Dlaczego tytuł artykułu (w zleceniu) liczy się do ilości znaków? Nie mogę przez to oddać artykułu, bo system wywala mi czerwone cyferki. Tagi też najwidoczniej się liczą, bo choć liczba znaków świeci się na zielono, to system pokazuje, że znaków jest za dużo i nie przyjmuje tekstu.

Maksymalna ilość znaków w artykule to 1300 (aktualnie: 1319) ze spacjami

ilość znaków: 1 286^zzs, ilość słów: 161

Dziękujemy za informacje - była pewna rozbieżność w liczeniu znaków między informacjami wyświetlanymi a tym co system podawał w komunikatach - zostało to już poprawione

Odnośnie liczenia znaków to jest jest błąd - dlaczego Autor miałby "gratis" dopisywać tytuł i tagi do tekstu ? Wcześniej wszystko trzeba było podawać w 1 polu i każdy znak się liczył - teraz jest tak samo tylko zostało to rozdzielone.

[sindirus]

Cena za całość: 4.30 zł

Ilość artykułów: 5

Ilość znaków w art.: min.: 1000^zzs

Licytujemy, kto pierwszy weźmie?

[bori79]

Za bardzo się cenami podniecasz i tak wszystkie zlecenie się rozeszły z tego co widziałem. Co to za mania zaglądania w czyjeś portfele, każdy pracuje za ile chce. Nawet przy takiej stawce ktoś kto potrafi szybko pisać zarobi więcej niż w ciężkiej fizycznej pracy za najniższą krajową. Do tego sobie siedzi w domu. Chociaż nie wiem jak to 4,30 zł jest liczone do wypłaty.

E: Żeby nie było, pisałem dawno temu precle i po 75 groszy to po pierwsze.

Po drugie towar jest warty tyle ile ktoś chce za niego zapłacić, tutaj sytuacja trochę odwrotna ale tak samo działa.

Możesz wierzyć lub nie ale poznałem ludzi, którzy piszą sobie za bardzo niewielkie stawki bo lubią a przy okazji coś sobie zarobią. Jak to na rynku jest popyt i jest podaż.

Wielokrotnie miałem nawet propozycje że ktoś będzie pisał mi teksty na blogach żeby tylko mógł się podpisywać swoim imieniem i nazwiskiem.

Edytowane 15 Czerwca 2013 przez bori79

[oldi]

To nie popyt Bori, to jakaś desperacja. Za 0.80 gr/800 znaków pisałem raz - nigdy więcej. Lubię pisać, ale przy stawce z tych zleceń, lepiej wyskoczyć na miasto i pozbierać puszek po piwie. Korzystniej i zdrowiej dla oczu :-)

[Herkules]

Nikomu źle nie życzę ale przy owych cenach coś mi śmierdzi, że ktoś napisał tam tekst za ponad 100 zł (co kiedyś wrzucał tutaj screena) skoro u mnie chłopaki walą magisterki za 200-500 zł bawcie się dalej w te portale ale nie zrobicie mnie w konia

Miłego wieczora

Racja skoro ktoś bierze i akceptuje to znaczy, iż schodzi

Kupiłem młode ziemniaki po 90 groszy choć w sklepie są po 2 złote

80 gr 800 znaków

cholera mam ofertę 1000 nzaków za 1 zł

To co jestem NIKIM bo w godzine zarabiam 10 zł a nie pieprzę iż mi się to nie opłaca?

By nie było na UoD

i jestem zadowlony

nikomu w drogę na owych portalach nie wchodzę bo mnie tam nie ma, za duża konkurencja, za duża walka o klienta, za dużo gadania i za mało działania, za mało docenienia tego co jest a nie tego co może mieć miejsce i można mieć

Edytowane 15 Czerwca 2013 przez Herkules

[bori79]

Spróbuję to policzyć

Minimalna krajowa netto 1269 zł. Średni miesięczny czas pracy o ile dobrze pamiętam 168 godzin.

To daje 7,55 zł za godzinę pracy. Czyli pisząc 10 precli po 0,80 zł zarabiasz więcej niż minimalna krajowa a nie zajmuje to więcej niż 45 minut.

Taka oczywiście czysta hipoteza. Traktujemy pisanie precli jako zawód.

Zwłaszcza że to robić może niemalże każdy, oczywiście nie każdy może pisać dobre teksty żeby nie było. To już wyższa szkołą jazdy.

Wiem jak to wygląda bo swego czasu miałem zatrudnione 4 osoby stacjonarnie w biurze. Miały pisać 10.000 znaków na godzinę a ile im to zajęło to ich sprawa. Prawie zawsze zajmowało dużo mniej niż godzinę.

Herkules znowu pijesz przy weekendzie

Edytowane 15 Czerwca 2013 przez bori79

[Herkules]

Bez przesady z czasem można dobrego precla czy tekst zapleczywo pisać

12,ooo znaków i nigdy nie słyszałem iż są złe, dodam tylko iż w pracy zawodowej na stanowisku mam po 3 roku 9,80 na czysto

Przestańcie podbijać ceny;)

Nie byłem i nie jestem aktywnym użytkownikiem GT czy TM, wole stałe zlecenia za złotówke niż narzekanie iż nie płacą mi 2 zł za to co mam

Dodam tylko przy owym założeniu do pensji mam od 1200-1800 więc o czym wy mówicie?

Edytka

Nie pije, w robocie mamy kontrole po tym jak studzienki wywaliły, sanepidy i inne dzidy, masakra mam dość spałem w robocie już drugi dzień w tym czasie na preclach za 120,000 znaków dorobiłem 150 zł, i fajnie iż wpadła taka kwota zawsze to cos

Ale nie będę narzekał po co mi to?

Ile mnie już osób wyrąbało tutaj na teksty od 20 do 30 tyś znaków, ale tych kwot nie liczę

i po co mi GT i TM gdzie się każdy bije i sam nabija sobie reputację

Po raz drugi piszę, nikt mi nie powie iż ktoś na GT kupił tekst za ponad 100 zł

Za 500 zł był gotów inżynier magister, z 5 letnim doświadczeniem i trójką dzieci napisać mi pracę więc nie twórzcie iluzji, tworzymy teksty które mają ją tworzyć a nie ją prezentować to tyle

Ja wam nie wróg ale nie twórzcie herezji, bo ktoś coś wam zabiera kosztem tego że chcecie drożej

to się nazywa KONKURENCJA banalnie proste wy niechcecie ale inni to zrobią

Edytowane 15 Czerwca 2013 przez Herkules

[oldi]

Herkules, za bardzo się unosisz :-) Trochę starań i na takie oferty będziesz spoglądać z komentarzem: OK, niech będzie dla innych. Dzisiaj zarobiłem 220 zł za 4 teksty 1800 znaków, i wcale nie czuje się z tego powodu lepszy. Kalendarz pisania wypełniony na 2 miesiące z góry, stawki różne, ale nigdy tak niskie. Owszem, tak jak pisze Bori, można klepać w klawisze przez 8,10 godzin i wyciągać więcej niż najniższą krajową, ale można też pracować mniej za dużo więcej

Kwestia wyboru.

[Herkules]

Nie wiem jak ty, ale moja godzina pisania tekstów to nie tylko teksty, ale również komfort tego iż mam pracę

Zawsze miałem i będę miał 1000 znaków za 1 zł bo w godzinę wyrabiam 10-12 zł, i nikt mi nie da więcej w zawodowej pracy na etacie no w jakim zawodzie?

Tylko, że wy nie piszecie tutaj o niczym innym jak nie o stawkach jak Rostowski, ci co chcą taniej są źli a ci drożej to za********e na jakiej podstawie? Cenię swoją godzinę prac tak etat (czyli praca zawodowa) plus 5-8 zł z tego co mogę ugrać pisząc tu, wychodzi od 16-20 zł za godzinę to źle? zawodowo zajmując się pisaniem to bym założył firmę, płacił VAT czy inne takie a nie narzekał jako podwykonawca na UoD, pytanie zasadnicze

Czy pisanie to twój jedyny dochód, czy dodatkowy bo jak opcja numer 1 to niestety robicie tutaj marketing szeptany (także z tymi screenami, iż ktoś kupił tekst za 100 zł no nie uwierzę, i tyle głupi nie jestem ) ja wam nie wróg ale nie róbcie krzywych akcji doceńcie to co jest a nie narzekajcie na to co nie ma proste?

[bori79]

Owszem, tak jak pisze Bori, można klepać w klawisze przez 8,10 godzin i wyciągać więcej niż najniższą krajową, ale można też pracować mniej za dużo więcej

Kwestia wyboru.

Jasna sprawa, tylko że nie każdy ma wybór. Nie każdy może sobie pozwolić na czekanie. Z jednym się zgodzę. Można pisać drogo i napisać kilka artykułów dziennie i zarabiać dobrze.

Jeszcze co do zarobków. Przypomniałem sobie coś. ostatnio negocjowałem z pewnym programistą, całkiem pokaźne portfolio. Stawka godzinowa netto od 15 do 25 zł. Dlatego twierdzę że jeżeli można zarobić na klepaniu precli 8-10 zł na godzinę to już jest dobry wynik.

Nie wciągam do jednego worka osób piszących świetne teksty za 50-100 zł za tekst z tekstami preclowymi, które jak wspomniałem wcześniej może pisać każdy, wręcz twierdzę że to pierwszy rodzaj pracy jaką podejmują osoby bezrobotne, które chwilowo nie mają co robić.

Czy pisanie to twój jedyny dochód, czy dodatkowy bo jak opcja numer 1 to niestety robicie tutaj marketing szeptany (także z tymi screenami, iż ktoś kupił tekst za 100 zł no nie uwierzę, i tyle głupi nie jestem ) ja wam nie wróg ale nie róbcie krzywych akcji doceńcie to co jest a nie narzekajcie na to co nie ma proste?

Tutaj Cię rozczaruje. Niektóre artykuły chodzą w takich i wyższych cenach.

Edytowane 15 Czerwca 2013 przez bori79