Pytania rekrutacyjne

[Były... viper134]

Po co składasz podanie do firm-krzaków? To nie ma sensu.

Ma sens jak ktoś "musi" coś znaleźć

A firmy krzaki ostatnimi czasy się wyedukowały i robią piękne strony (patrz SS z Poznania)

[rdw]

Rozdzielmy może wiedzę od stylu pracy. Każdy może spróbować etatu i DG, zobaczyć, co mu lepiej pasuje. A jeśli ktoś prosi mnie w rekrutacji o kompletne działanie SEO, wcale mi się to nie podoba, bo z reguły rzeczywiście wychodzi robota za friko, a taki pracodawca ma chyba jeszcze mniej inwencji w wymyślaniu pytań niż ja w wymyślaniu odpowiedzi o przeznaczenie ołówka.

[gerdi]

A jeśli ktoś prosi mnie w rekrutacji o kompletne działanie SEO, wcale mi się to nie podoba, bo z reguły rzeczywiście wychodzi robota za friko

Naprawdę myślisz że właściciel firmy SEO to kombinator, który będzie chciał wydębić przykładowo audyt, usługę linkowania czy coś innego od kandydata, którego wogóle nie zna, który prezentuje dużo niższy poziom wiedzy od niego. To jest już biznes na innym poziomie, na to prostu szkoda tracić czasu, aby wymyślać jak tu tego kandydata okraść z pracy, a jeżeli już coś się zleca na próbę, to z pewnością nie sprawdza się tego na domenach klientów.

[rdw]

Naprawdę myślisz że właściciel firmy SEO to kombinator, który będzie chciał wydębić przykładowo audyt, usługę linkowania czy coś innego

Nie, tak nie myślę. Właśnie w tym tkwi problem, że to praca zbędna i niewykorzystana, ale wykonana. Ja sam daję kandydatom parę fraz do wyceny, ale nie w taki sposób, żeby mieli wrażenie, że odwalają za mnie najgorszą robotę. Gdyby to, co zrobię, zostało wykorzystane w jakimkolwiek stopniu, nie miałbym żalu.

Z drugiej strony, podobne pytania zadają nie tylko seo-wcy, ale też właściciele firm consultingowych z różnych sektorów, którzy mają chrapkę na nową niszę i wtedy jestem skłonny sądzić, że rzeczywiście gromadzą informacje.

Wszystko to nie ma brzmieć źle- nie mam nikomu za złe, że chce się ode mnie czegoś dowiedzieć. Chodzi o to, że kompletna analiza jednego problemu daje mniej informacji niż fragmentaryczna kilku zagadnień. A że nie lubię, ani pracować za darmo, ani na darmo- trudno.

[Karol S]

Po co składasz podanie do firm-krzaków? To nie ma sensu.

Ma sens jak ktoś "musi" coś znaleźć

A firmy krzaki ostatnimi czasy się wyedukowały i robią piękne strony (patrz SS z Poznania)

Nie składam podania, do firm krzaków. To one odpowiadają na moje ogłoszenie.

[rdw]

Po co składasz podanie do firm-krzaków? To nie ma sensu.

Ma sens jak ktoś "musi" coś znaleźć

A firmy krzaki ostatnimi czasy się wyedukowały i robią piękne strony (patrz SS z Poznania)

Nie składam podania, do firm krzaków. To one odpowiadają na moje ogłoszenie.

Jeśli wiesz, że krzak, po co z nimi gadasz?

[Herkules]

Kolega idąc tym tokiem nie tylko w tym zawodzie pracy nie znajdzie, skoro prezentuje się predyspozycję, czyli wiedzę praktyczną, teoretyczną czy jakiekolwiek doświadczenie z danej dziedziny to potencjalny pracodawca zawsze ją sprawdza czy to jesteś murarzem który musi pokazać, że umie pracować (definicja pierwszego dnia roboczego, gdy czujne oko na nas PATRZY), czy bycia jakimkolwiek SEO (no skoro umiesz, to pokaż swoje umiejętności, co ci szkodzi skoro jesteś taki dobry w ciemno to kobietę można po skrzynce piw wziąć), więc nie rozumiem tutaj zaskoczenia? Niestety takie są realia a kolega gdyby szukał pracy w innym zawodzie (to by wiedział jak wygląda rozmowa kwalifikacyjna, ewentualnie wstępna czy nawet wypełnianie podania rekrutacyjnego, jest wiele pytań na które musisz znać odpowiedź)

Rozumiem gdyby ktoś napisał wysłałem 300 meili w ciągu roku, odbyłem kilkadziesiąt rozmów kwalifikacyjnych (ale tutaj jest zdegustowanie tym, że pracodawca chce sprawdzić co jego "Potencjalny pracownik" potrafi, nie "kupuje się kota w worku")

Dwie sprawy, albo jesteś leniwy i ci się nie chce robić nic oprócz wysłania CV ze swoimi "kwalifikacjami, albo boisz się kompromitacji bo ich nie posiadasz(może nie jesteś pewny?)

Nawet ja jako pracownik rozumiem, na jakich zasadach odbywa się rozmowa rekrutacyjna., według mnie brak tutaj ambicji, chęci osiągnięcia celu ( "bo oni wymagają.." jak sam wspominasz na początku oceny twoich zdolności, a na czym mają opierać ogólnie wiedzę na twój temat? z wieku wydaje się, że maks średnie na razie osiągnąłeś, doświadczenie czy tam referencję nie posiadasz, a rekrutujesz na takie stanowisko?)

Zrozum jedno, to TY spełniasz wymogi potencjalnego pracodawcy (jak idziesz do Policji i pani psycholog podczas rozmowy zapyta się czy masz dewiację osobowościowe, a ty nie będziesz potrafił odpowiedzieć, lub powiesz "ta wiedza osobista mnie za dużo kosztuje", to odlecisz od razu)

Ja to do autora wątku zalecam dwie rzeczy poprawne napisanie i skonstruowanie CV oraz listu motywacyjnego, większej pokory do potencjalnego pracodawcy, oraz co najważniejsze więcej cierpliwości, w dążeniu do celu

Jeśli dla autora tego wątku problemem jest samo udowodnienie swoich umiejętności, to dla ciebie praca w tej branży (gdzie dużo odgrywa presja czy czas) na pewno nie jest dobra.

To moje zdanie i jego nie zmienię

Zresztą rozbawiłeś mnie tekstem

Nie składam podania, do firm krzaków. To one odpowiadają na moje ogłoszenie.

tutaj właśnie widzisz jaki błąd popełniasz, to one mają składać ci oferty, ale ty nie umiesz na nie odpowiedzieć, nawet podstawowe dotyczące twojej wiedzy, powodzenia w życiu zawodowym ale z takim podejściem to lepiej na "szparag" do Niemiec wyjechać (Niby ambitne stwierdzenie, ale to ty musisz chcieć i wysyłać nie oni, i skąd wiesz, że krzak a nie jednoosobowa firma szukająca kogoś do pracy? Rozumiem, że sam klasyfikujesz komu odpisać a komu nie?)

[Karol S]

Ok, zmieniliście moje podejście do tematu nieco Dzięki wszystkim za wypowiedzi.