Problem z firmą seo - spadek wyników

[Gość dromski]

Witam

Mam problem, od roku współpracuję z firmą seo, specjalizującą się w konsultingu.

Rozliczamy się za roboczogodziny, nie za efekt ryczałt etc - na część konkurencyjnych fraz byłem bardzo wysoko, wszystko szło ok, niestety po wystawieniu faktury na dość dużą sumę, którą mam opłacić - 90% fraz spadła poza TOP300 16/17 stycznia - wcześniej przez ponad 2-3 miesiące wszystko fajnie się utrzymywało.

Firma tłumaczy się, że spadki spowodowane są przez Googla i ich zmiany w algorytmie, gdzie w dużym uproszczeniu większość działań to random, i niestety nie mogą mi nic innego zaproponować jak próba odbudowy pozycji, lub zaniechaniu prac.

Czy faktycznie Google i pozycjonowanie to taki chwiejny biznes? Dostałem raport z linków wszystko się trzyma, tylko pozycje tego 16 stycznia spadły mocno, nie wiem co teraz za bardzo robić, nie uśmiecha mi się płacić dużej faktury firmie, której działania są tymczasowe - nawet przez ten czas zwrot z inwestycji mi się nie zwrócił.

[ja1]

Podpisz umowę za efekt, a nie za działania.

[sttorm]

niestety pozycjonowanie to czasami loteria - Ty akurat płacisz za roboczogodziny nei za efekty - normalnie przy pozycjonowaniu płaci się za efekt - wtedy wiesz ze płacisz za to ze twoja strona tyle i tyle dni jest na jakieś pozycji

[janekszeryf]

Wpierw zacząłbym od analizy raprtów które dostaleś od firmy. Co to za linki, z jakich źródeł. Jak syfem linkowane to nie dziw się że strone wywaliło.

[KMlody84]

Ciężko powiedzieć nie znając strony, ale akurat mogła paść ofiarą ostatniego update. Niestety taka branża. Raz jest w górę, raz w dół, ważne żeby w długim okresie się kalkulowało obu stronom.

Jeżeli piszesz, że do tej pory współpraca układała się OK, to niech spróbują wrócić na pozycje. Tylko możesz renegocjować z nimi warunki na bardziej korzystne dla siebie w ramach rekompensaty, np obniżenie stawek na jakiś okres.

Może się okazać, że jeśli zmienisz firmę, to za "posprzątanie" po poprzedniku weźmie dużo więcej niż obecna.

[wojtekk]

random to niektórzy w mózgu mają

niby tak google miesza, promuje spam, swl królem jest a pokażcie mi poważną branżę gdzie ten random jest zauważalny albo gdzie w topie jest kompletny syf(nie chodzi mi o frazu pokroju "szybkie pożyczki częstochowa centrum" itp.)...

oczywiście czasem nawet najlepsza firma może nadziać się na update, który ją dotknie ale spadki nie znaczą, że google miesza randomem tylko, że w którymś momencie popełniliśmy błąd...

[adek]

podpisales umowe na wykonanie jakiejś czynności a nie na efekt. Jeśli czynność została wykonana zgodnie z warunkami umowy a Ty za to nie zapłacisz firma SEO powinna podać Cię do Sądu.

[Tler]

https://www.forum.optymalizacja.com/topic/170037-update-pingwina-16-17-stycznia-2013/

[Beerbant]

Czy faktycznie Google i pozycjonowanie to taki chwiejny biznes?

Tak - bo w ponad 70% niezależny od firmy pozycjonującej i działa się zawsze naruszając wskazówki Google, że nie wspomnę o mieszaniu na ich własnym podwórku.

[Lexy]

Firma tłumaczy się, że spadki spowodowane są przez Googla i ich zmiany w algorytmie, gdzie w dużym uproszczeniu większość działań to random

Nie przesadzajmy. Fakt - w styczniu był update, ale stwierdzenie, że to działania w pełni losowe, to już przesada. Owszem, kilka osób na tym forum czy blogach wspomniało o tym pół żartem, pół serio, ale tłumaczenie się w ten sposób klientowi jest moim zdaniem niepoważne.

Czy faktycznie Google i pozycjonowanie to taki chwiejny biznes?

Tak, pozycjonowanie było, jest i zawsze będzie do końca nieprzewidywalne.

pozycje tego 16 stycznia spadły mocno, nie wiem co teraz za bardzo robić

Przede wszystkim firma SEO powinna przeanalizować dokładnie, jakie frazy spadły, porównać ze spadkami na innych domenach, którymi się opiekuje, i na tej podstawie wyciągnąć wnioski co do tego, co wpłynęło na zmianę. Generalnie przy updatach Google mamy do czynienia z przewartościowaniem elementów wpływających na pozycję. Dlatego w takich przypadkach musimy dostosować działania do tych zmian, aby przywrócić wysokie pozycje.

nie uśmiecha mi się płacić dużej faktury firmie, której działania są tymczasowe - nawet przez ten czas zwrot z inwestycji mi się nie zwrócił.

Pamiętaj, że to nie żadna kara od wyszukiwarki wynikająca ze zbyt agresywnych działań tej firmy. To zwykły update, w związku z którym trzeba jakby na nowo odkryć, co dla Google jest teraz najważniejsze. Teraz musisz być cierpliwy, a firma SEO musi działać sprawnie. A to, że musisz słono zapłacić oznacza, że ktoś poświęcił sporo czasu na dotychczasowe prace.

[qazy]

w związku z którym trzeba jakby na nowo odkryć, co dla Google jest teraz najważniejsze.

ależ tu się nic nie zmienia dla nich ciągle i niezmiennie $$$ jest najważniejsze Kolejne kary, niby-updaty, wszystko pretekst do wyciągania łap po $ od zrozpaczonych właścicieli stron, które po prostu trafiło. Za każdym razem jest tak samo: masz fuksa ciesz się... do następnego razu

[ja1]

Nie do końca tak jest że masz fuksa, ciesz się, mam klientów z którymi rozliczam się tylko za pozycje od top 1 do 3, i wtedy też mi zależy aby pozycje te były bo inaczej cała moja praca pójdzie w p........u, a ja nie dostanę grosza.Kwestia umowy, jaką się podpisze, oczywiście biorę dużo więcej za takie pozycje, ale i ja zadowolony i klient.

[qazy]

Nie do końca tak jest że masz fuksa, ciesz się, mam klientów ...

chodziło mi o "fuksa", czyli że akurat za tym razem Google Cię nie "trafi" i nie wywali Ale następnym (za X tygodni/miesięcy) kto wie...

[mr.suchy]

Firma tłumaczy się, że spadki spowodowane są przez Googla i ich zmiany w algorytmie, gdzie w dużym uproszczeniu większość działań to random

Nie przesadzajmy. Fakt - w styczniu był update, ale stwierdzenie, że to działania w pełni losowe, to już przesada. Owszem, kilka osób na tym forum czy blogach wspomniało o tym pół żartem, pół serio, ale tłumaczenie się w ten sposób klientowi jest moim zdaniem niepoważne.

Czy faktycznie Google i pozycjonowanie to taki chwiejny biznes?

Tak, pozycjonowanie było, jest i zawsze będzie do końca nieprzewidywalne.

pozycje tego 16 stycznia spadły mocno, nie wiem co teraz za bardzo robić

@Lexy Moim zdaniem pierwszy wypowiedź wyklucza drugą.

Jeżeli mają odwagę owiedzieć klientowi że pozycjonowanie to random to znaczy że nie owijaja w bawełne - lepsze to niż ściema.

Pozdrawiam

[Dark]

@ Lexy,

Bez urazy, ale w Twojej wypowiedzi nic się nie trzyma kupy.