Uzdrowiciel na Stadionie Narodowym. Tysiące chętnych

[blake]

zerknij na całość to zobaczysz same nakazy hehe

heh, inaczej przykazania nie nazywałyby się przykazaniami tylko byłoby np. 10 próśb do wiernych

[KataLogi.co]

Entropia po pierwsze nie zakładam tego , pod drugie skad ty wiesz że nie jest skończona tak samo nie masz dowodu i tyle w tym prawdy cnm w mojej no chyba że swoją uważasz za lepszą

Miało być spraw bierzących

Być może nie wiem, to miało oznaczać zakończenie he

Entropia nie wytłumacze ci przeczytaj jeszcze raz co pisze. Po za tym mówiłem Bóg to nie tylko Bóg katolicki dla drugiego będzie inny a dla trzeciego to będzie góra w Himalajach.Cały czas jednotorowo patrzysz na tą kwestie

Czytałem Biblie i ani jednego zakazu ani nakazu Boga nie widziałem i nie widze tam

Pokaż mi chociaż jeden? i spójrz na temat trochę szerzej i może mniej racjonalniej

A od siebie polecam film Metropolis i ten orginalny i ten anime bez słow tłumaczy to co mówię

[secesjonista]

Oby się nie okazało, iż ów uzdrowiciel "uleczy" tylko kieszenie naiwniaków z nadmiaru gotówki.

[blake]

i może mniej racjonalniej

Nie da się niestety, albo coś jest racjonalne, albo nie jest.

mówiłem Bóg to nie tylko Bóg katolicki

Nie ma żadnego boga, nie pojmujesz tego? Czy będzie bóg muzułmański, krasnoludkowy, jechowy czy buddyjski - nie ma i nie będzie, czy to takie trudne do pojęcia? Chyba nie powinno być, skoro wyznajesz zasadę, że: Błogosławieni Ci co nie widzieli a uwierzyli. Uwierz więc mi, że twierdzę, że boga nie ma, bo ja Tobie nigdy nei uwierzę, że jest - chyba, że mi go przyprowadzisz do domu i zrobi ze mną takie cuda, że uwierzę. Ktoś tutaj wcześniej pisał o jakiejś świętej wodzie, że jakiejś staruszce pomagała i wszystko fajnie tylko ja daje sobie rękę odciąć, że jak by ta woda była zwykłą kranówą to pomogłaby jej w identyczny sposób. Tu nie chodzi o żadną wiarę - tu chodzi o to, czego jeszcze naukowcy w człowieku nie odkryli, że organizm pod wpływem impulsów z mózgu potrafi zwalczać różne choroby i dolegliwości. Tak samo jest z gorączką - miałeś kiedyś? Myślisz, że bierze się od boga? Nie - to jest naturalny odruch każdego żywego organizmu, który broni się przed niepożądanymi bakteriami.

[secesjonista]

Nie da się niestety, albo coś jest racjonalne, albo nie jest.

Ej jako racjonalista masz zawężone horyzonty.

[KataLogi.co]

Nie ma żadnego boga, nie pojmujesz tego?

Nie pojmuje tego to fakt

Wytłumacz mi racjonalnie, naukowo skąd jest Byt, Dusza ? Jak mi to wytłumaczysz to zrezygnuje z wiary

[blake]

Nie, to Ty mi wytłumacz, że takie coś jest.

Chyba, że mam Ci tłumaczyć jak się robi dzieci? Jak to robią psy, koty i ryby? Bo wg tego co piszesz to każda rozmnażająca się istota ma byt/duszę. Po prostu tak jest, że człowiek ma coś więcej od psa - ot cała filozofia.

[KataLogi.co]

Nie, to Ty mi wytłumacz, że takie coś jest

https://adonai.pl/wiecznosc/?id=83

Co tu mówić więcej blake no już chyba temu nie zarzeczysz ?

[blake]

Przeczytałem pierwsze zdanie i dalej nie mam zamiaru czytać.

[b]Jeden z największych w świecie autorytetów w zakresie badań ludzkiego mózgu[/b]

To jest to o czym wcześniej pisałem. Mózg ludzki jest tak skomplikowany, że żaden autorytet nie jest w stanie go zbadać i stwierdzić na pewno na jakich zasadach działa. Oczywiście możesz czytać takie brednie i nikt nie może Ci tego zabronić, ale proponuję użyć własnego mózgu czasami i pomyśleć logicznie (nie mnie czy więcej racjonalnie - po prostu racjonalnie).

[KataLogi.co]

No to może przeczytaj całośc za nim się wypowiesz

Skoro laureat nagrody Nobla(bądź co bądź dali mu ją ateiści , najbardziej myślący logicznie i racjonalnie ludzie) mówi weług ciebie bzdury to nie mamy co dyskutować i proponuje obalic jego teorie i wieloletnie badania wtedy ci uwierzę

"Przekonanie, że myślenie jest efektem materialnych procesów, jest po prostu przesądem utrzymywanym przez dogmatycznych materialistów."

ps. Entropia a ty co myślisz na ten temat?

Ps2 a tak szczerze to sam dopiero trafiłem na ten artykuł o tym nobliście który jeszcze bardziej mnie przekonuje do moich pogladów i spojrzenia na wszystko

[blake]

Przeczytałem całość. Oto refleksje:

doszedł do wniosku

Ja też do wielu wniosków doszedłem a że jestem tylko magistrem to nobla nie dostanę.

opierając się na wynikach swoich wieloletnich naukowych obserwacji i analiz

Obserwacje i analizy jednej osoby mają być jakimś dowodem na cokolwiek?

"Skoro materialistyczną koncepcja - pisze Eccles - nie jest w stanie wyjaśnić i uzasadnić doświadczenia naszej niepowtarzalności, jestem zmuszony przyjąć nadprzyrodzone stworzenie niepowtarzalnego, duchowego, osobowego «ja», czyli duszy.

Czyli twierdzisz, że jedna osoba, która została zmuszona coś przyjąć a nie udowodniła tego w żaden sposób jest wiarygodna.

PS. Krasnoludki i gumisie istnieją - widziałem jest w TV.

Wyjaśniając w terminach teologicznych:

Takie wyjaśnienia mnie nie interesują bo dywagować to ja mogę na temat algorytmu google, gdzie znają go tylko nieliczne osoby i jest on faktem, bo istnieje i mamy tego namacalne dowody.

Dalej nie czytam - szanuję swój czas. Zerknąłem jeszcze tylko na title i description (może zawodowe zboczenie): Adonai.pl - portal katolicki.

Nawiązując do tematu - nie przekonałeś mnie, że bóg istnieje, że istnieje dusza czy cokolwiek innego. Po śmierci po prostu zakopią Cie do piachu i tam zjedzą Cię robale (ewentualnie szybciej skremują i w proch się zamienisz, ale to już chyba znasz - z prochu powstałeś i w proch się obrócisz). Nic więcej się nie stanie.

[KataLogi.co]

Zakopia twoje ciało nie dusze, po za tym nawet nie wiesz co to dusza i nie umiesz wytłumaczyć jej istnienia , ba przeczysz jej istnieniu a tio tak jak bys przeczył że zyjesz, myśłisz i rozmawiasz no ale ok

Czyli twoim zdaniem człowiek rodzi się tylko po to żeby umrzeć , bardzo smutne

ps. odnośnie tego tematu blake już nie dyskutyjmy prosze.

[blake]

po za tym nawet nie wiesz co to dusza i nie umiesz wytłumaczyć jej istnienia

Nie umiem, bo jej nie ma. Nie ma czegoś takiego jak dusza. Twierdzisz, że jest, więc po raz kolejny proszę Cię o udowodnienie tego.

ba przeczysz jej istnieniu

Czytałeś co pisałem wyżej? O jakim istnieniu? Gdzie dowody? Gdzie fakty?

Czyli twoim zdaniem człowiek rodzi się tylko po to żeby umrzeć

Nie tylko po to. Żyje, żeby przeżyć to życie jak najlepiej (tutaj słowo lepiej już wg uznania każdego z osobna)

ps. odnośnie tego tematu blake już nie dyskutyjmy prosze.

Uwierz, że rozumiem. Sam nie chciałbym brnąć w coś na co nie mam dowodów i po prostu pieprze jak potłuczony mając z drugiej strony solidne argumenty.

[KataLogi.co]

Tak masz racje we wszystkim a ja się mylę. Zakończmy

[nutado]

wystarczy poczekać do śmierci i będzie wiadomo kto ma rację

A propo dowodów, to wiara, jak sama nazwa wskazuje, opiera sie na wierze, nie na dowodach.