Strony adsense na sprzedaż

[awdym]

Ja jestem ciekawy czy takie hardkorowe mfa się długo bez problemu na koncie utrzymują czy zostają wysyłane po czasie ostrzeżenia. Jak dla mnie to trochę tam mało contentu w stosunku do reklam.

[AbuDabi]

dargre` ma racje jest to niemozliwe i udowodnilbym to na przykladzie, ale nie ma sensu tracic czasu na to.

Co do tlumacza, kto wchodzi na takiego tlumacza jak kazdy zna tylko jednego lidera translator google. Ktos kupil kota w worku albo ktos kto ma pomysl jak wykorzytac domeny do innych celów.

[dziki_rysio_997]

@AbuDabi:

Albo sobie żartujesz albo masz szczęście żyć w błogiej nieświadomości (może nie miałeś styczności z takimi ludźmi).

Większość ludzi jest naprawdę nie posiada nawet minimalnej zdolności analitycznej jeśli chodzi o treść strony. I zapewniam Cię, że mnóstwo ludzi nie wie o google translate, a nawet jeśli go widzieli to nie są w stanie zapamiętać nazwy. W związku z tym za każdym razem szukają go w google i często też trafiają na tego typu strony jak wspomniana.

Jak myślisz, ilu Internautów wie, co to AdSense? Ilu zauważy, że coś, co wygląda jak przycisk do tłumaczenia jest reklamą?

Tego typu strona może mieć wysoki bounce rate, ale z tych, którzy na niej zostają duża część klika najpierw w "przycisk". Nie zdziwiłby mnie CTR na poziomie 10% (w przypadku tej konkretnej).

Jeśli masz jakiś swój serwis (nie mam na myśli MFA, tylko normalny serwis) - zobacz w jaki sposób użytkownicy po nim nawigują. Zobacz w co klikają albo ile czasu zajmuje im odnalezienie tego, czego szukali.

Na pewno chodziłeś/chodzisz do szkoły. Przypomnij sobie, z jakimi problemami nie radzili sobie Twoi koledzy/koleżanki ze szkolnej ławy.

Ilu było takich, którzy rozkładali ręce, gdy w zadaniu z twierdzeniem Pitagorasa zamieniano miejscami oznaczenia literowe przy bokach trójkąta? Dlaczego ich zdolność analityczna miałaby być w sieci większa niż była wtedy? Tylko dlatego, że siedzą 2h dziennie na Fejsie? :>

Pozdrawiam

[AbuDabi]

Na taka strone darmowy-internet cos tam cos tam wejdzie ktos z wyszukiwarki google po wpisaniu darmowy internet i jak jest 1 raz moze luknie na jakies krotkie info, moze kliknie gdzies tam przez przypadek.

Wejsca z googla sa tylko na jedna fraze.

Wiecej juz na taka strone ludzie nie wracaja bo jak odnajda te konkretna juz wiedza zazwyczaj, ktora wybrac, ktora ma konkretne info, ktore ich interesuje.

Moze inne strony tego goscia mialy taki ruch i takie kikanie, ze pozwalaly lacznie dac zarobic te 600 zl, ale nie wierze aby strony mialy taki ruch aby byly dochodowe. Jesli to wlasnie 4 reklamy, reklamy wciskane tak aby ktos przez pomylke kliknal, akcja krotkofalowa bo przy takim dzialaniu to balansowanie na krawedzi legalnosci.

Ponadto te strony jak ta darmowy-internet to strony bezobslugowe raz wrzucona tresc moze wisic cale 12 miesiecy wiec skoro nic przy nich nie musial robic to po co sprzedawal za 1500 zl, jak mogl przez kazdy misiac zarabiac 1000 zl nic nie robiac.

Jednorazowa akcja, ktora uswiadomila goscia, ze jednak nie jst takie latwe zarobic satysfakcjonujace sumy i gosc postanowil sprzedac jeleniowi jakiemus strone.

Ja w te 1000 zl nie wierze, jak juz to mzoe 60 zl ;-)

Ale kazdy ma racje swoja