seo to nie worek ziemniakow

[pawel raszkowski]

tak - masz racje, ale.... moze nawet bez zadnego "ale" - racja...

jest zwiazek - ale nie zawsze, wiec faktycznie to nie moze byc podstawa...

w sumie mozna chyba przyjac ze w 95% przypadkow, jesli o dane slowo nikt nie "walczy", strona ktora zajmuje sie seo wygra. oczywiscie jesli sie na tym zna itp. pozostale 5% przypadkow to na przyklad frazy typu "wp.pl" - niby nikt strony wp.pl na ta fraze nie pozycjonuje... a ciezko byloby wskoczyc przed nia.. ale ogolnie - strona ktora zajmuje sie seo wygra z kazda strona, ktora sie seo nie zajmuje

co zatem powinno byc podstawa okreslenia ceny uslugi seo?

od strony seo - trudnosc

od strony klienta - efekty...

w mojej tabelce beda oba te elementy -

efekty - czyli ile jest zapytan o to slowo

trudnosc - "wspolczynnik konkurencji" od 0 do 10

jak okreslic ten wspolczynnik? moze po prostu - ile stron, ktorymi zajmuja sie pozycjonerzy znajduje sie w top20?

maja te dwa wspolczynniki, mozna sie chyba pokusic o stworzenie cennika? to byloby fair wobec obu stron

(przyjmujac ze jak strona jest w top5 to zbierze 60% ruchu - bo ludzie sobie sprawdza kilka ofert a nie tylko 3 pierwsze)

hipotetyczne dane, bez sprawdzania:

slowo "hydraulik warszawa"

zapytan - 60 dziennie

konkurencyjnosc - 3

konkluzja - strone twojej firmy moze odwiedzic 35 potencjalnych klientow dziennie, ale SEO bedzie musial troche popracowac.

przyblizona wartosc uslugi hydraulicznej - jakies 40pln za "wizyte", z duza doza prawdopodobienstwa twoja firma zarobi dzieki top5 200 zlotych dziennie.

uczciwa cena za usluge SEO = 5% wartosci zamowien + dodatek za poziom konurencyjnosci = 300 + 150 = 450 pln

czy tak zrobiony cennik bylby rzetelny? edycja: skreslamy "rzetelny" - oczywiscie ze bedzie rzetelny, ale czy bedzie wartosciowy? czy cos wniesie?

[gizmoo3]

podczepie sie pod temat troche

Twoje powyzsze wyliczenia są nawet ok, ale naprawde, wyrażnie zaznacz ze cena nie jest sztywna i zalezy jeszcze do wielu czynników, których w artykule uwzglednic nie sposób.

Mam pytanie, co powiesz o frazach 'rekuperatory', 'wentylacja' rozwazam wejscie w interes za % od zysków i chętnie poznam opinie innych na temat konkurencyjnosci i ilosc zapytan

[lordbart]

pomimo wypowiedzi Michała, Arturro będę się jednak upierał, zę dla klienta wycena z punktu widzenia AdWords jest najprostsza i logiczna jeśli chodzi o górną kwotę powyzej której SEO nię bezie dla niego opłacalne

Mając cennik SEM uzna, ze cena oferowana za SEO jest zbyt dużą i nie weźmie tej usługi, nie ma zadnego powodu, dla którego mialby płacic 2-3 więcej za sprowadzenie jednego użytkownika ( chyba, że 2-3 krotnie większy koszt reklamy i tak jets opłącalny, a "moce przerobowe" są nie wykorzystane w pełni. )

oczywiście z punktu widzenia wykonawcy takie myślenie nie zawasze się sprawdza, jak słusznie zauważyliście, ale problem ma dotyczyć wytłumaczenia klientowi, ile max powinien zapłacić

[jimmi]

nie do końca jest to logiczne, bo za adwords płacisz od frazy tylko i wyłacznie. a dobre seo poprawi ogólną odwiedzalność strony na rózne frazy.

nie tylko na te które są pozycjonowane.

a AdWords tego nie umieją.

[lordbart]

oczywiście to duży plus SEO i znajdziemy wspólnie pewnie setki powodów przewagi SEO nad SEM, ale ja tylko staram się postawić w skórze klienta, który zamawia SEO i SEM i widzi w ofercie, zę za frazę "ala ma kota" adwords go bedzie kosztować 300, a SEOmaster chce od niego 1000, przy czym z SEM bedzie miał CTR 20% bo link bedzie na górze, a z SEO będzie mial CTR 30-40% bo wynik bedzie "pływał" między pozycjami 3-9 a do tego bedzie miał jeszcze na górze dwa linki sponsorowane

[Erbit]

Wiecie co ten topik prerzentuje ?

Pierdzielenie kotka przy pomocy tłuczka.

Wypadam - dla mnie dyskusja w takim świetle jest zupełnie bezsensowna. Widzę, że Pan Paweł jest pozycjonerem więc moja wiedza jest jemu zbędna.

Birbantku nie karm trolicy.

[Beerbant]

Wejdzię na polski rynek Google Local + lokalziacja geograficzna kierowania linków sponsorowanych z dokłądnością do promienia o r=1km i mało kto będzie zainteresowany SEO dla niszowych fraz połaczonych z lokalizacją. Każdy rzemieślink wykupi sobie linka sposnorowanego kieorwanego dla użytkowników z jego dzielnicy, zapłaci za 100 kliknięc w miesiącu 100 zł, a konwersję bedzie mial na poziomie 20%.

No to teraz przykład na wzrost a nie spadek cen nawet przy lokalizacji

Zawęże geolokalizacje do promienia 500 m.

W tej lokalizacji znajduje się ponad 25 sklepów/galerii z biżuterią srebrną.

I jak ? dalej sie upieracie, że ceny bedą malały ?

Tam gdzie będzie konkurencja i bedzie ona przyrastać na dane frazy to ceny zawsze będą szły w górę.

[zeus]

Lordbart - ja podchodze do tego w ten sposob - przy wycenie sprawdzam ile wyniosloby dane zapytanie w przypadku Adwords (minus jest taki ze czasami czlowiek sie sugeruje ta cena i zawyza ) - Robie to od niedawna i z tego co zauwazylem - im bardziej kompleksowe pozycjonowanie tym bardziej oplacalne wzgledem Adwords.

[Beerbant]

W kwestiach uściślania cen jak już tak bardzo sie uparliście na ich sprecyzowanie to nie bierzecie jednej ważnej rzeczy pod uwagę.

Zawsze musi być lekki zapas na ewentualne "kontrataki" konkurencji

Bo nie każdemu sie podoba renegocjacja umowy po 3 - 4 miesiącach

[sir nimek]

Beerbant masz rację taki cennik to lipa.

Ile czas trwa rzetelne sprawdzenie trudności jednego słowa? + sprawdzenie i przewidzenie reakcji konkurencji?

Ile czasu zajmie Ci wycenienie 50 słów tak jak tego chce autor???

Wniosek: ceny będą nierzetelne bo nikt nie ma aż tyle wolnego czasu żeby dla rozrywki tyle słów wyceniać.

[mb]

Wniosek: ceny będą nierzetelne bo nikt nie ma aż tyle wolnego czasu żeby dla rozrywki tyle słów wyceniać.

Mylisz sie...Dodatek w ktorym bedzie umieszczony artykul ma (jak bylo napisane) 60k czytelnikow, nawet jesli 10% go przeczyta, 1% ma strone internetowa i 0,1% bedzie chcialo wynajac firme seo to juz mamy 60 potencjalnych klientow.

A przeciez te wszystkie procenty sa oczywiscie mocno zanizone :-)

[lordbart]

nikt nie ma aż tyle wolnego czasu żeby dla rozrywki tyle słów wyceniać.

czy to rozrywka ? kwestia podejscia do Swojej pracy. Jeżeli ktoś podchodzi poważnie czas potrzebny na wycenę moze traktować jako inwestycję w przyszłość ( czy to dla reklamy i zdobycia klientów, czy dla Swojej własnej wiedzy i analizy )

[Arturro]

Lodbart, chyba nie do końca zrozumiałeś moją wypowiedź Zgadzam się całkowicie, iż cena pozycjonowania danej frazy musi być niższa od ceny w adwords. Ale taka cena wcale nie musi się pozycjonerowi opłacać. Choc swoją drogą - to nie problem klienta, ze coś sie pozycjonerowi nie opłaca

Niejako na uboczu - porządny pozycjoner, powinien najpierw powiedzieć klientowi, na jakie frazy warto się reklamować, jak ma być zbudowana strona, włącznie z wyglądem, szybkością działania itp. A następnie zaproponować klientowi formę reklamy w internecie, np:

- na frazy: wesołe pieski, ryngrafy artystyczne, zbroje papierowe - proponuję pozycjonowanie w cenie xxx/miesięcznie lub xxx gr za wejscie;

- na frazy: zimorodek niskolotny, mamrotek pospolity - sugeruję reklamy adwords (gdyż cena pozycjonowania będzie wyższa niż adwordsy), które poprowadzę za kwotę xxx/miesięcznie

- na frazę: murmurando turpulanto - fraza jest wyjątkowa, są w polskim internecie 2 popularne serwisy, które skupiają 90% osób zaintereoswanych murmurando - najbardziej sie opłaca wykupić na tej stronie banner.

No i na końcu się z Tobą Lodbart zgodzę - można zrobic cennik, ile maksymalnie klient za pozycjonowanie powinien zapłacić. A problemem specjalisty SEO jest określenie, czy mu się to opłaca, czy nie.

[lordbart]

czyli jednak się rozumiemy

klienta nie interesuje, czy wykonawcy usługa się oplaca. A wykonawcy nie powino obchodzić czy klienta stać na tą usługę. Ale powinno obchodzić czy klientowi się opłaci.

A zdanie:

porządny pozycjoner < specjalista od SEM >, powinien najpierw powiedzieć klientowi, na jakie frazy warto się reklamować, jak ma być zbudowana strona <... >. A następnie zaproponować klientowi formę reklamy w internecie <wyszukiwarkach>

oddaje w zupełności - z naniesionymi w nawiasach poprawkami - moim zdaniem prawidłowe podejście do wykonywania działalności zwiazanej z reklamą w wyszukiwarkach

[franckey]

beerbant:

>No to teraz przykład na wzrost a nie spadek cen nawet przy lokalizacji

Chodziło mi o coś innego. Wyraźnie widać, w każdym bądż razie dla mnie to widać wyrażnie, w jakim kierunku idzie Google. Powstaje coraz więcej produktów, które są DOSKONAŁYMI miejscami reklamowymi, a nie mają i nie będą miały NIC wspólnego z SEO. Po prostu nie ma tam wyników organicznych w tradycyjnym rozumieniu SEO.

Upowszechnienie się np. narzędzia Google Local = mało kto będzie używał tradycyjnego Google do szukania lokalnych usług czy produktów. Wejdź sobie (Beerbant) na Gogole Local, pobaw się trochę więcej i zrozumiesz dlaczego tak będzie. Czyli zainteresowanie SEO dla usług lokalnych może zdecydowanie maleć.

Poza tym dla kilku słow, dla których pozycjonuje, obserwuje ciekawe zjawiska -- strony pozycjonowane od dawna przez ludzi ze sporym zapleczem nie moga dobić się do top10, a w top10 pojawiają się strony, które wręcz nie są pozycjonowane. To celowe działanie Google, które ma na celu znięchecenie do SEO (nic na tym nie zarabiają) i zachęcenie do SEM. Dla takich fraz mam bardziej wrażenie, że to loteria niż metodyczne planowanie.

i kolejny news z Google -- nowy produkt -- polaczenie maps, base i local dla rynku nieruchomości -- duży biznes, który ostro się pozycjonował i używal tradycyjnych linków sponsorowanych pewnie będzie stopniowo przenosił sie na nową platformę.