Skocz do zawartości

Polska konkurencyjna wyszukiwarka


daniek

Rekomendowane odpowiedzi

Te 99 milionów to właśnie premia dla pośredników

Kolejny cud nad Wisłą?

Nie raz widziałem jak projekty za kilkaset tys. realizuje na końcu freelancer za kilka tys., kilka ładnych lat temu ja też byłem takim freelancerem na ostatnim

A ja nawet nie widziałem.

Bogusław Senator, firma Poczta Kwiatowa INC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 151
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

coz trudno powiedziec.. na łut szczescia?

chodzilo mi o fakt potwierdzajacy slowa ze w tej branzy za to samo mozna dostac bardzo rozna stawke w zaleznosci na kogo sie trafi

a o wyszukiwarce kiedys czasem juz nie bylo tematu? cos mi sie tez kojarzy ze ktos zrzucal internet na dysk :hmmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a o wyszukiwarce kiedys czasem juz nie bylo tematu?

Z poważnych tematów - dwie osoby z forum miały własne wyszukiwarki, poza tym kiedyś toczyła się podobna dyskusja.

Na emeryturze po SEO zajmuję się R&D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli warto dlaczego nikt na to nie postawi?

Inwestorzy, których na to stać wybierają inwestycje, których działanie lepiej rozumieją, obarczone mniejszym ryzykiem, na bardziej przyjaznych rynkach niż Polski. Nie potrafią odróżnić oszołoma od osoby z dobrym pomysłem. Jedyna szansa jaką widzę to crowdfounding.

Hurrra optymizm.

To nie informatyzacja ZUS za "państwowe" pieniądze. 10 baniek wystarczy, żeby stworzyć konkurencyjny produkt i utrzymać dzierżawioną infrastrukturę przez 2 lata.

Pamiętaj że g przez pierwsze 5 lat nie zarobiło grosza. Żyli tylko z inwestorów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy ogromnych przedsięwzięciach jest tak że na początku się nie zarabia Facebook także czekał 5 lat

Nie ma rzeczy nie możliwych ale realnie patrząc nie ma na to szans. Google nie uległo tylko kilka państw Chiny, Rosja, Japonia, Tajwan i Korea Południowa

Założyciele Google zajmują 24 i 25 miejsce w liście najbogatszych ludzi świata.

Więc na wyszukiwarce można zarobić, na pewno wielu miliarderów już o tym myślało ale skoro nikt się nie podjął szanse są nie wielkie, bo G ma zaplecze finansowe żeby niszczyć konkurencję nawet jeśli ta będzie miała odpowiednio ilość pieniędzy.

Szanse są jeśli wymyśli się coś nowego ale chyba ciężko jest zrewolucjonizować świat wyszukiwarek, ale i tu Google użyje kasy aby zrobić coś bardzo podobnego wykorzystując nasz projekt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pieniądze nie sprawiają, że ma się dobre pomysły. Steve Jobs powiedział kiedyś, że gdyby tak było to Microsoft miałby najlepsze produkty, a nie ma ;)

Podałem w tym temacie przykład Czech, gdzie Seznam trzyma się mimo znacznie mniejszego budżetu. Przed Google też wydawało się, że Altavista i Yahoo są nie do wyprzedzenia. Moim zdaniem mimo dużego ryzyka rzecz jest do zrobienia, ale wielu ludzi jest i było o tym przekonanych, a ich projekty się nie powiodły dlatego inwestorzy są i będą niechętnie nastawieni do nowych wyszukiwarek ;)

Warunki konieczne dla oderwania części rynku polskiego to moim zdaniem:

  • oddolna promocja i finansowanie, tj. crowdfounding jako źródło finansowania oraz - co jest z tym związane - pożądanie przez internautów nowego produktu i "kibicowanie" inicjatywie; kilka lat temu przedstawiłem w podobnym temacie koncepcje korzystania z mocy obliczeniowej komputerów fanów, na zasadzie na jakiej robi to Seti@;
  • oparcie na zaawansowanym przetwarzaniu języka naturalnego i specyfice lokalnej;
  • wykorzystanie zagadnień z zakresu językoznawstwa, nie branych dotychczas pod uwagę;
  • przejrzysta i przyjazna polityka względem webmasterów i pozycjonerów, którzy de facto rządzą internetem.

Na emeryturze po SEO zajmuję się R&D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego obok kwestii finansowej dałem "patriotyzm", równie ważny element. Taka wyszukiwarka koncentruje się na mniejszym, łatwiejszym do opanowania rynku, z perspektywą lepszej relacji z użytkownikami i zrozumieniem ich problemów. Jakby firma się rozwijała, organizowała eventy, finansowała stypednia uzdolnionym informatykom to byłoby to już coś. Obok tego warto realizować projekty stricte nakierowane na zarobek i promocję tejże wyszukiwarki jak np. softy, portal informacyjny (kolejny ciężki projekt, ale łatwiejszy do zrealizowania), aby dywersyfikować w jakiś sposób rozchody.

Tutaj znajdziesz pomysł na biznes.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pieniądze nie sprawiają, że ma się dobre pomysły.

Ale pieniądze są potrzebne do realizowania tych pomysłów. Jeśli nie połączysz jednego z drugim nie osiągniesz sukcesu.

Przecież była Polska wyszukiwarka. NetSprint. Już jej nie ma.

Głównym celem wyszukiwarek NIE jest dostarczanie trafnych wyników. Głównym celem wyszukiwarek jest dostarczanie zysku.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale pieniądze są potrzebne do realizowania tych pomysłów.

Oczywiście. Nie zakładam zerowych nakładów finansowych - chodzi mi o to, że ogromna przewaga środków finansowych u konkurencji nie jest największą przeszkodą. Wyżej była mowa o 10 mln zł - moim zdaniem przy rozsądnym gospodarowaniu te pieniądze by w zupełności wystarczyły na zrealizowanie pomysłów, a za znacznie mniej można przygotować produkt "demonstracyjny", potrzebny do zebrania pieniędzy na dalszy rozwój od internautów.

Przecież była Polska wyszukiwarka. NetSprint. Już jej nie ma.

Netsprint nigdy nie dawał dobrych wyników, nie było w nim nic przełomowego i działał w nieprzychylnych warunkach społecznych - wtedy Google było modne i fajne, ale ta koniunktura się zmienia i za 2-3 lata może być miejsce na coś nowego.

Na emeryturze po SEO zajmuję się R&D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyżej była mowa o 10 mln zł - moim zdaniem przy rozsądnym gospodarowaniu te pieniądze by w zupełności wystarczyły na zrealizowanie pomysłów, a za znacznie mniej można przygotować produkt "demonstracyjny", potrzebny do zebrania pieniędzy na dalszy rozwój od internautów.

Jestem przekonany, że to bedzie więcej niż 10 mln. zł. Jednak nie są to kwoty zaporowe. Można np. wziąć dofinansowanie unijne. ;)

Problem w tym, iż nikt nie widzi w polskiej wyszukiwarce potencjału.

Głównym celem wyszukiwarek NIE jest dostarczanie trafnych wyników. Głównym celem wyszukiwarek jest dostarczanie zysku.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu może być pies pogrzebany: co zrobić, by przekonać Kowalskiego, że w polskim Internecie powinien szukać używając nowej wyszukiwarki, a gdy potrzebuje czegoś innego powinien skorzystać z Google?

Chociaż szczęśliwie może się okazać, że większość Polaków praktycznie nie korzysta z obcych zasobów.

Tak czy inaczej: jestem skłonny stwierdzić, że łatwiej było kilkanaście lat temu ściągać nowych userów do wyszukiwarki (gdy dostęp do Internetu mieli nieliczni i na przestrzeni kolejnych lat pojawiali się zupełnie "zieloni" użytkownicy sieci).

Crowdfunding to dobra opcja, bo przy okazji można znaleźć zwolenników projektu i liczyć na wirusowy wzrost zainteresowania. Z drugiej strony jednak pokazanie prototypu musiałoby oznaczać ujawnienie, na czym opiera się "rewolucyjny" silnik. Pytanie, czy więksi gracze nie rzuciliby się do pracy i dzięki nieporównywalnie większym środkom, dostępie do architektury i doświadczeniu nie zrealizowali podobnego projektu w krótszym czasie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności