Skocz do zawartości

[prywata] VW vs Volvo


Irek

Rekomendowane odpowiedzi

Zamiast zaczynać nową awanturkę w temacie "Artykuły o SEO/SEM w Polskim internecie" napiszcie mi co lepsze i dlaczego ;)

VW Golf IV czy Volvo S40/V40 silniki 1.9 TDI

Ma to być samochód dla kobiety, która jeździ codziennie do pracy jakieś 60 km dziennie w obie strony.

Nie znam się na pozycjonowaniu, ja tu tylko zużywam transfer i miejsce w sql.

Roman Kluska ujawnia: nadchodzi INFLACYJNY ARMAGEDON!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 88
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Volvo - droższe w utrzymaniu, rzadziej kradzione, twarde zawieszenie (nadmieniam specjalnie, bo wszyscy twierdzą, że to cecha wyłącznie niemieckich aut), przyzwoity bagażnik

VW - ciut tańsze, częściej kradzione, silnik nie do zdarcia, brak bagażnika.

Oba modele mają jedną zasadniczą wadę: wersja niższa od podstawowej ma dyszel zamiast kierownicy ;) tj., za wszystko in plus chcą dopłaty - i nie rozmawiamy tam o siakiś extra bajerach, tylko o pierdoletech typu podłokietnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do rzekomego słabego wyposażenia Volvo się raczej nie zgodzę..

S40 w wersji "podstawowej" XLook/XLife z 2003/2004 roku ma na wyposażeniu 6 poduszek, kurtyny, światła xenonowe i audio z 6 głośnikami. Są też alufelgi 16" i połskórzana tapicerka. O klimatyzacji i innych rzeczach nie wspomnę ;). VW Golf jest o klasę niżej (C, a nie D, jak pozycjonowano Volvo) i rzeczywiście w wersji "trendline" na Polskę może mieć nawet szyby na korbki ;).

Konkurencją dla Volvo w tym wypadku jest raczej Passat, a dla Golfa - Toyota Corolla, Ford Focus czy Nissan Almera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Volvo.

wiekszy i ladniejszy

Ważący więcej i palący więcej paliwa, bardziej kosztowny w utrzymaniu.

Jeśli ma jeżdzić aż 60km dziennie, to przepraszam, ale po kiego grzyba ma być duży, cięzki i ładny - tak dla szpanu? ;)

Ile musi kosztować benzyna, żeby ludzie się opamiętali, 4zł, 5zł, 10zł? Dziś w wawie przekroczona została bariera 4zł.

Ja zawsze będę za:

Volksvagen Lupo

Znany z tego, że na 1000 litrów przy ekonomicznej jeździe potrafiłby przejechać wzdłuż równika (modele nowsze już palą więcej)

La Palma tu żyję.

Strony www, ilustracja to robię.

Link Vault jest spoko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze niższe spalanie od Lupo ma rower (paliwo bardzo ekologiczne) :D

Zgadza się.

Wykres pokazuje odległość w km, jaką może przebyć pasażer zużywając jednostkę energii równoważną litrowi benzyny. Janet Ramage, "Energy: A Guidebook", 1997.

f1transeffic.gif

Gdyby wstawić tu jeszcze rower, to by podziałki zabrakło.

La Palma tu żyję.

Strony www, ilustracja to robię.

Link Vault jest spoko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile musi kosztować benzyna, żeby ludzie się opamiętali, 4zł, 5zł, 10zł? Dziś w wawie przekroczona została bariera 4zł.

Ale zdajesz sobie sprawę ile pali 1,9 TD VW? W skodzie oktawii kombi np. można zejść (oczywiście jak się jedzie tylko na niskie spalanie) nawet poniżej 4 litrów.

Gdyby wstawić tu jeszcze rower, to by podziałki zabrakło.

Zdecydowanie się nie zgadzam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile musi kosztować benzyna, żeby ludzie się opamiętali, 4zł, 5zł, 10zł? Dziś w wawie przekroczona została bariera 4zł.

Ale zdajesz sobie sprawę ile pali 1,9 TD VW? W skodzie oktawii kombi np. można zejść (oczywiście jak się jedzie tylko na niskie spalanie) nawet poniżej 4 litrów.

I to mi sie podoba w nowych silnikach :D Dosc duza moc, malutkie spalanie. Kilka tygodni temu czytalem o nowych silnikach BMW, moc dosc duza, pojemnosc takze a spalanie zaskoczylo mnie, ze takie male. Jednak nie pamietam konkretnych liczb :)

Pozdrawiam

Jurdziol

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale zdajesz sobie sprawę ile pali 1,9 TD VW?

Szczerze: nie. Stare Lupo pali 2,5-3,5 litra.

Zdecydowanie się nie zgadzam.

1litr ropy to ~10 kilowatogodzin.

Energia 1l potrafi przemieścić, dajmy na to, półtorej tony o 20 kilometrów.

Więc o ile ta sama energia mogłaby przemieścić 14 kilogramowy rower? Duuużo więcej.

Wiadomo jednak, że to są przeliczenia czysto techniczne - w praktyce człowiek musiałby być ze stali, żeby na rowerze spalić 10 kwh :D No i dochodzi problem z prędkością.

La Palma tu żyję.

Strony www, ilustracja to robię.

Link Vault jest spoko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem, że tabelka którą podałeś podaje wartości praktyczne. A straty mocy w przypadku człowieka na rowerze są chyba dość znaczne. (no i człowiek z rowerem to już prawie 100 kg)

Szczerze: nie. Stare Lupo pali 2,5-3,5 litra.

Ale takim lupo nie "przyciśniesz" w razie potrzeby :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ważący więcej i palący więcej paliwa
Różnice nie są duże Golf - Volvo
dyskretna elegancja

wiekszy i ladniejszy

Mam te same odczucia. Niestety o ile Golfa znam to z Volvo nie miałem do czynienia.
Facet dba o kobietę
:D tak trzeba

Nie znam się na pozycjonowaniu, ja tu tylko zużywam transfer i miejsce w sql.

Roman Kluska ujawnia: nadchodzi INFLACYJNY ARMAGEDON!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(no i człowiek z rowerem to już prawie 100 kg)

A samochód z człowiekiem to 1580kg :)

Ale takim lupo nie "przyciśniesz" w razie potrzeby :D

Zakładam, że owa kobieta nie planuje przed nikim uciekać :)

Różnice nie są duże

Faktycznie.

La Palma tu żyję.

Strony www, ilustracja to robię.

Link Vault jest spoko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.. Mam taka zaletę (wadę) że przejechałem VW 'jami z silnikiem tdi ok. 2 000 000 km. Przez 10 lat. Zmieniłem pare silników, parę samochodów...(golf, Passat, Transporter,Audi...) Jeżdziłem dla takiej znanej gazety "Chip"

Passat z 95 roku z silnikiem TDI palił na autobanie niemieckiej przy średniej prędkości 140...150 km/h ok. 4,6 litra ropy... Skoda octavia z tym silnikiem (90 koni) pali poniżej 4,2 litra...

Zalety juz znacie.. wada: ok. 350 000 km przebiegu pęka głowica - koszt ok. 2000 zł naprawa...Reszta nie do zdarcia.. Przebiegi po 600 000 km są normalne... Części tanie i wszędzie są... A Volvo.. Hm....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ważący więcej i palący więcej paliwa, bardziej kosztowny w utrzymaniu.

[...]

Ja zawsze będę za:

Volksvagen Lupo

Kava, gdybym jeździł Lupo a nie zabawką co ma prawie cztery i pół metra długości i waży 1,3 tony, to nie dość że bym już nie jeździł, to jeszcze najpewniej bym tu nie pisał. Tylko spokojnie i ostatecznie wypoczywał na cmentarzu.

I żeby nie było - to nie tak że szalałem na drodze (czego kobieta w lupo robić nie będzie). Stałem jako ostatni samochód w korku, a gość który chciał dołączyć zapomniał użyć hamulca i zapakował mi się w kufer. Cztery rozbite samochody, w Fiata Pandę przede mną wjechałem tak głęboko, że gdyby nie miał wyjętej kanapy, to bym ją złożył.

Możliwość "przyciśnięcia żeby uciec" nie wiąże się wcale z wyścigami, tylko z aktywnym bezpieczeństwem.

Stawiam na Volvo, i raczej wersja kombi niż sedan choćby dlatego że łatwiej go zaparkować :D bo się samochód kończy tam gdzie ma szybę. No i kombi z natury rzeczy jest bardziej użytkowy.

Pozdrawiam,

AdamD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności