Reklama strony poprzez filmiki na Youtube

[matfeusz]

Mam pytanie. Znajomy ma firmę transportową i wpadł na pomysł aby nakręcić filmik o jego firmie i wrzucać na Youtube z tytułem np. "Firma transportowa Katowice" i wrzucić kilkanaście kopii tego filmiku tylko z nazwą innych miast. Z moich obserwacji często i wysoko wyświetla takie wyniki w google co pozwoli na reklamę firmy a w opisie filmiku dodamy link do strony więc jakiś tam odsetek osób jeszcze kliknie na ten link. Czy Waszym zdaniem jest sens robić coś takiego? I czy google nie zawiesi filmików z racji kilkunastu kopi tego samego filmiku pod inną nazwą?

[tyszek]

Może żeby nie było ż ekopia 1:! to w każdym wstaw inną nazwę miasta i binarnie nie będzie taki sam.

A co do reklamy to jak już to będzie filmik i ktoś będzie szukał firmy transportowej to na 90% obejrzy wiec lepiej żeby zachęcił niż na zasadzie: Cześć to firma transportowa, zapraszamy

A co do sensu to wg mnie jest tylko filmik musi naprawdę przekonywać do wyboru firmy!!

[tomierc]

Pomysł może być niezły, choć pewnie mało kto obejrzy taki film

[Informator]

Jedynie wzbudzisz delikatnie ruch na stronie o ile użytkownik wejdzie w filmik, który zapewne jest w granicach dziesiątej strony pod hasłem usługi transportowe katowice.

[TheMatthew173]

Jest przecież coś takiego jak pozycjonowanie filmów na YouTube. Sam się w to jeszcze nie zagłębiałem, ale mam zamiar.

[Beerbant]

Czy Waszym zdaniem jest sens robić coś takiego?

Jest, pod warunkiem, że wykorzysta się filmik nie do SEO

[nowy-100]

Promocja będzie nr.1 następnie spadek nowalijki

[dziki_rysio_997]

Takie działanie będzie tanie, ale efekty też pewnie będą takie sobie.

A w oderwaniu od SEO:

Prawdziwa reklama firmy na YouTube (i pełne wykorzystanie potencjału YouTube + mediów społecznościowych) to w mojej subiektywnej opinii stworzenie virala (treści, którą użytkownicy sami roześlą po Internecie).

Dobry pomysł, nakręcenie filmiku, który sam w sobie jest atrakcyjny dla odbiorców i Internauci sami będą go rozprzestrzeniać. Pozostaje "tylko" kwestia wymyślenia naprawdę dobrego pomysłu (jakaś krótka historia, coś zaskakującego, kawałek dobrego humoru) i ewentualnych kosztów realizacji. Spróbować szczerze odpowiedzieć sobie, co jest dobrego/co wyróżnia firmę i starać się to wyeksponować w odpowiedni sposób (żartem, grą słów, krótką historią z "morałem"; sztywnych reguł w zasadzie brak).

To są luźne uwagi, bez wątpienia łatwiej jest zrobić virala dla produktu codziennego użytku, który jest wycelowany w młodzież; z firmą transportową może być o tyle trudniej, że to inny target i klienci oczekujący konkretnej usługi.

Może znajdzie się ktoś, kto ma w tym temacie doświadczenie i umiałby doradzić.

Czy ta firma zajmuje się czymś szczególnym? Przewozi wszelkiego rodzaju towary, zajmuje się przeprowadzkami, czy może przewozi też ludzi?

[THI]

Mogę tylko powiedzieć że ilość przejść na stronę jest znikoma.

Mamy około 40 fillmów na YT, łącznie wygenerowały w ciągu 2-3 lat = 450 000 wyświetleń.

Miesięczna ilość przejść z YT to około 50-60.

Adres do strony znajduje się w tytule filmu.

Podczas oglądania filmu.

Oraz w opisie filmu.

Komu się to opłaca to już sobie musi to obliczyć sam.

[Mofito]

Jeśli koszt wrzucenia takich filmów jest znikomy to dobre i te 50 wejść miesięcznie. Poza tym ludzie, którzy ogladaja taki film zapoznają sie z konkretna marka, którą sobie kodują w głowie. Dokładnie tak samo diałają reklamy w telewizji.

[THI]

Budowanie marki - właśnie taki cel mają głównie takie filmiki, ewentualnie poradniki video, które też prezentują naszą markę.

[Marches]

Według mnie warto - traktuj filmik jako następny kanał reklamy w sieci, na pewno przy promocji produktu inaczej to wygląda niż przy reklamie strony, ostatnio spodobała mi się taka o to reklama, pewnie większość z Was ją kojarzy :

[Beerbant]

z firmą transportową może być o tyle trudniej, że to inny target i klienci oczekujący konkretnej usługi.

Jeżeli zrobi się to w odpowiedni sposób to może zbudować sobie przez to markę jak i mieć niezłego virala

[dargre`]

Mogę tylko powiedzieć że ilość przejść na stronę jest znikoma.

Mamy około 40 fillmów na YT, łącznie wygenerowały w ciągu 2-3 lat = 450 000 wyświetleń.

U mnie podobna ilość filmików na YT, podobna taktyka z linkami, tyle że 3,6 mln wyświetleń. Wyświetlenia to już pewnie zależą od tematyki.

W związku z większą ilością wyświetleń tych przejść z YT na moją stronę też jest znacznie więcej, ok. 100, ale dziennie nie miesięcznie.

Tyle, że te 100 to bardzo niewielki procent odwiedzin dziennych strony.

Kiedyś gość poruszający się w podobnej tematyce, za free i bez namowy umieszczał link do mojej strony na każdym swoim filmiku. A że gość na YT ma 167 mln wyświetleń to dla mnie było Eldorado. Skontaktowałem się z nim (Rusek mieszkający w Holandii), pogadaliśmy trochę po przyjacielsku, wkońcu ta sama pasja i zainteresowania. No ale po czasie chyba się gość zorientował, że 167 milionów obejrzeń to już wartość sama w sobie i linki się skończyły.

Ciekwostka, że kiedy jeszcze linkował do mojej jednej podstrony, to ta podtrona dostała pagerank 7, podczas gdy główna domena to pagerank 5. Jednak tak potężna ilość linków zrobiła swoje.

Mnie akurat pageranki nie interesują, traffic tylko się liczy.

[THI]

@dargre - od trafiku ważniejsza jest konwersja :)

w moim przypadku filmy z YT osadzone są na stronie firmowej.

Jak się domyślam licznik wyświetleń bije również w momencie odtworzenia filmu na stronie. Więc tak na prawdę nie mam możliwości liczyć ile faktycznie na portalu YT było wyświetleń, dlatego mam tak mało odesłań z yt.